Magiczny zakątek dwostr cz.2

[Georginia]

Danusiu ,jak zobaczyłam Twojego pustynnika,to przypomiało mi się że nie przykryłam niczym swojego.Ciekawe czy przeżyje.

[dwostr]

Alu,jemu mrozy nie straszne ,trzeba go raczej chronić przed nadmiarem wilgoci.
Ja dzisiaj odkryłam,że nie zabezpieczyłam jednej małej "kępusi" rozplenicy.
Najpierw ucieszyłam się jak wariatka ,że w końcówce lata wreszcie odbiła i do jesieni wypuściła nawet cztery źdźbła a teraz zostawiłam ją na pastwę losu A żeby było śmieszniej ,przed nastaniem mrozów obchodziłam po kolei wszystkie rabatki i sprawdzałam komu co potrzeba ...

[Margo2]

Ja w sumie wielu roslin nie okryłam.
Mam po raz pierwszy paprocie w sowim ogrodzie. zapomniałam o nich zupełnie.
Teraz to już chyba nie ma sensu

[Georginia]

Rośnie w mojej piaskowej ziemi,więc za dużo wilgoci nie ma.Paprocie przynajmniej u mnie są mrozoodporne ,nigdy niczym je nie przykrywałam.Za tydzień będzie lekka odwilż więc rozpleniczkę będzie można przyrzucić liśćmi i gałązkami świerkowymi.

[Tosia1]

Wszystko jak do tej pory idzie dobrze. 10 st. mrozu, to nie tak dużo! Rozplenica powinna dać radę.
A do wiosny JUŻ 93 DNI

Ciepełka!!!!!

[lemka77]

Danusiu wspaniała ta Twoja podniesiona rabata. Widać, ze jest dopracowana w każdym calu- bardzo mi się podoba.
A moja szałwia omączona w tym roku też na duże krzaczory porosła. Kupowana w ogrodniczym była mniejsza a z własnego siewu taka wysoka. Najgorsze, ze posadziłam ją sobie do skrzynek na balkonie niestety kilka musiałam na działkę przesadzić, tylko dwie zostały na balkonie a i tak ciągle się bałam, ze je wiatr połamie.

[Tosia1]

Danuśka!!!!!!!!
Jutro będzie 90 dni do WIOSNY!!!!!!
Cieszysz się? Bo ja bardzo!!

[dwostr]

Gosiu, ja nie mam paproci ,więc nie bardzo się na nich znam ale myślę sobie, skoro w lesie rosną i nikt ich nie przykrywa ,to i Twoim chyba nic nie zagraża? Chyba ,że masz jakieś wrażliwe odmiany?
Alu, cieszę się na tę odwilż,chociaż...przeraża mnie ta chlapa....
Przypomniałam sobie,że Tobie ubiegłej zimy wymarzła ta piękna kępa rozplenicy.Teraz są niby dużo mniejsze mrozy no i okrywa śniegowa jako taka ale biorąc pod uwagę ,że to właśnie z tych wysokich rozplenic to moje biedactwo jest /było/?...czarno to widzę
Tosiu ,pocieszasz mnie i dziękuję Ci za to Obyś miała rację
A do wiosenki już coraz bliżej
Odliczaj Tosieńko ,te Twoje cyferki są takie fajniutkie - już tylko dwie! I zaraz ósemka z przodu!
Pewnie ,że się cieszę
Ido, ja natomiast szałwie omączone posadziłam na przodzie rabaty ,tuż przy ścieżce prowadzącej do domu przez te krzaczory nic nie było widać ,więc przeniosłam je na tyły w trakcie kwitnienia i o dziwo nawet zbytnio się tym nie przejęły.
Te szałwie muszą mieć kilka odmian,bo będąc w Wa-wie widziałam je w donicach przed Pałacem Kultury. Były niskie, krępe, nieco jaśniejsze od moich i wyglądały wspaniale a moje to takie "trzepoki"wyrosły
Podniesiona rabata powstała u mnie po przerobieniu skalniaka .Wydaje mi się,że teraz jest lepiej a w dodatku łatwiej pielęgnować rośliny tam rosnące.

[przemo1669]

Danutko widzę, że ty bardziej niż ja oczekujesz wiosny . Dla mnie to po świętach może już być wiosna

[dwostr]

Oj tak Przemuś ,baardzo jej wyczekuję! Bo ja raczej z tych... ciepłolubnych jestem
Ale na święta robię wyjątek- zgadzam się na takie białe,puchate i nawet mroźne!

[przemo1669]

Ja też jestem ciepłolubny, więc dlatego na wakacje jeżdżę do krajów z półwyspu Iberyjskiego, czyli Hiszpania i Portugalia, ale te wakacje będą wyjątkowe, ponieważ jadę do Francji

[Margo2]

Tylko, że te moje to takie egzotyczne trochę
Zwykłe mam w ogrodzie i tych nic nie zniszczy. Zobaczymy co z zostanie z tych nowych, kupiłam w tym roku chyba z 6 odmian

[JAKUCH]

Następna fala chłodów idzie do nas .Roślinki nie mają lekko raz się zamrażają,a póżniej odmarzają i od nowa . Zdrowych i spokojnych Świat Danusiu

[dwostr]

Mam "trochę" opóźnienia na forum,ale myślę ,że mi wybaczycie bo wszystkie moje dotychczasowe myśli i działania krążyły wokół naszej niedawno narodzonej wnusi
Tak więc jestem świeżo upieczoną babcią!
A teraz po kolei:
Przemku, aż tak to ja ciepłolubna nie jestem - jeśli Hiszpania to tylko wiosna lub jesień. Ale jak doczytałam u Ciebie planujesz połączyć przyjemne z pożytecznym ,wtedy lato jak najbardziej wskazane.
Gosiu,czy przykryłaś w trakcie odwilży swoje paprocie?Ja niestety nie miałam głowy do takich rzeczy.Teraz,gdy już trochę ochłonęłam ,znów zmroziło a moje trawki nadal nie okryte Rozplenicę chyba stracę ale żal byłoby stracić też hakonechloe. Narzuciłam jakiś zeschłych liści ale to bardzo tymczasowe okrycie ,bo nawet mały wiaterek je rozwiewa.
Jadziu,tak już u nas niestety bywa.Mam nadzieję,że rośliny zdążyły się uśpić i zimno im nie zaszkodzi.
Dziękuję za życzenia Mam nadzieję ,że zaglądasz do wątku życzeniowego- z braku czasu w tym roku tam zamieściłam swoje życzenia dla wszystkich FORUMOWICZÓW.
Ale, jako że to pierwsze dopiero dni Nowego Roku, życzę Ci żeby był dla Ciebie zdrowym rokiem spełnionych marzeń!
A wraz z życzeniami-przesyłam kwiatucha

I ... czekamy na takie widoczki w realu:

[Georginia]

Danusiu wstawiłam Ci różę Crocus Rose w moim wątku różanym.