Kochani dziękuję za tak liczne i miłe komplementy
Dziękuję również za odwiedzinki i wybaczcie że nie zaglądam tak często do waszych wątków ale nie zawsze mam tyle czasu tym bardziej że w każdym zawsze coś się dzieje a ja zbytnio nie nadążam także nie miejcie mi za złe że nie zostawiam żadnego wpisu
elcia1974 pisze:Nie dziwię się Twojej do nich

I mnie też tą miłością zaraziłaś.

Elciu
to fajowo że zaraziłam Cię miłością do begonii :P
Mnie się zawsze podobały tylko kiedyś nie miałam gdzie ich stawiać a teraz mam własny dom więc zieleniną zajmuję się sama i begonie zajmują wszystkie parapety
Krystyna.F pisze:Matko jedyna, co ty za czary nad nimi odprawiasz, że niemalże przez caluśki rok na okrągło Ci wszystko kwitnie? Nie bądź chytrus, podziel się tajemnicą!
Krysiu
nic nie ukrywam....sęk w tym że nic nie robię - po prostu podlewam i od czasu do czasu niektóre idą pod prysznic lub niektóre przecieram tylko wilgotną ściereczką z kurzu

A teraz to mało kiedy zaglądam do kwiatów....jak coś zwróci moją uwagę to bardziej się im przyglądam a tak to stoją i czekają aż je podleję
tija pisze:
Aniu
Piękna ta pierwsza begonia

ta druga też ładniutka ma ciekawe listki ale..........myślę że inaczej się na nią patrzy bo ma gołą łodyżkę

swoją drogą nadrabia kwiatuszkami .
Twoje -moje begonki maja się chyba dobrze , żadna nie padła , jedna rośnie szybciej inna wolniej ale to nie stanowi problemu

ważne że nadal się z nich bardzo cieszę , mają cudne listki .
Elu
tą drugą begonię sparzyło słońce i przez to straciła wszystkie listki....
jak tylko wniosłam ją do domu tak zaczęły pojawiać się listki a potem kwiaty
O jak fajnie że begonie nie przyniosły mi wstydu....cieszę się razem z Tobą
