
Ogród Gosi
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Gosi
O odległość oczywiście chodzi 

- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Gosi
Wiesz, jakbyś coś potrzebowała to się nie krępuj. Chociaż z tego co czytałam w Twoim wątku, to brakuje Ci głównie (tak jak zresztą wszystkim) miejsca
. Mnie niestety też to dotyczy 


- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ogród Gosi
Kochane, jak Wam brakuje miejsca, to proszę uprzejmie, możecie sadzić u mnie.






Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród Gosi
Nawet nie pytam, gdzie te róże będą, żeby mnie nie kusiło 

- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogród Gosi
A mnie zaintrygowały Twoje powojniki - u mnie też jeszcze zostało sporo liści, grzybka nie widać.
Kiedy przycinasz powojniki? Czy wtedy jak róże? Ja boję się przymrozków, choć jutro planuję ściągnąć ostatnie zabezpieczenia z włókniny. O krokusy się nie martw - one potrzebują odrobiny ciepła i wystartują.
Kiedy przycinasz powojniki? Czy wtedy jak róże? Ja boję się przymrozków, choć jutro planuję ściągnąć ostatnie zabezpieczenia z włókniny. O krokusy się nie martw - one potrzebują odrobiny ciepła i wystartują.
- Agatra
- 500p
- Posty: 678
- Od: 23 lis 2009, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Płock
Re: Ogród Gosi
A ja Asiu jestem nadal chora na róże i dlatego pytam: gdzie te róże mają być? Pytam w imieniu swoim i Margo2.
Kasia
Kasia
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Ogród Gosi
No w tym sklepie, co kupiłam Scarlet Moss
Asiu, oczywiście, że nie mam miejsca, ale gdyby okazało się, że mają tam jakiegoś mojego wymarzeńca...
Zawsze zostają doniczki


Asiu, oczywiście, że nie mam miejsca, ale gdyby okazało się, że mają tam jakiegoś mojego wymarzeńca...
Zawsze zostają doniczki



- Agatra
- 500p
- Posty: 678
- Od: 23 lis 2009, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Płock
Re: Ogród Gosi
No dobrze. Poczytałam u ciebie Aniu. Ale jest on mi niedostępny. Strasznie mi żal. Czy tam są tylko róże czy inne roślinki też?
Kasia
Kasia
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Gosi
Kasia co jest niedostępne. Wątek Ani? W Warszawie ten sklep się znajduje Kasiu. Blisko, a tak daleko. W dodatku co to za pomysł, żeby tuż przed świętami róże sprowadzać. Przecież czasu nie ma na wizyty.
Aniu ja też mimo, że mam jeszcze miejsce w ogródku sadzę do doniczek jeżeli mi się uda.Nie mogę zagospodarować pewnej części bo czekam na gaz.Ty czekałaś n słup, ja na to aż zabiorą mi butlę z gazem. No i lubię mieć na tarasie ładne kwiatki.
Joasiu. Ja jak dotknęłam listków swojego powojnika, to zaczął się z nich sypać biały proszek. Znaczy się grzybek. Od razu zabrałam się za usuwanie liści, ale to strasznie ciężko szło bo trzymały się mocno, a bałam się uszkodzić pączki. Dlatego każdy obcinałam sekatorem. Powojnika już skróciłam. Myślę, że im przymrozki niestraszne i są bardziej odporne niż róże. Podobno właśnie od jutra pogorszenie pogody i zapowiadają przymrozki.
Dominiko, żeby Cię nie kusić, to ja Ci tylko podpowiem, że w wątku Ani jest podana ulica na której jest ten sklep.
Stasiu, Olu ja też jeszcze mam kawałek do zagospodarowania
Asiu jak możesz to napisz dokładnie jakie róże widziałaś. Może jednak się skuszę.
Asiu kiedy Ty założysz wątek? Bardzo jestem ciekawa tego braku miejsca

Aniu ja też mimo, że mam jeszcze miejsce w ogródku sadzę do doniczek jeżeli mi się uda.Nie mogę zagospodarować pewnej części bo czekam na gaz.Ty czekałaś n słup, ja na to aż zabiorą mi butlę z gazem. No i lubię mieć na tarasie ładne kwiatki.
Joasiu. Ja jak dotknęłam listków swojego powojnika, to zaczął się z nich sypać biały proszek. Znaczy się grzybek. Od razu zabrałam się za usuwanie liści, ale to strasznie ciężko szło bo trzymały się mocno, a bałam się uszkodzić pączki. Dlatego każdy obcinałam sekatorem. Powojnika już skróciłam. Myślę, że im przymrozki niestraszne i są bardziej odporne niż róże. Podobno właśnie od jutra pogorszenie pogody i zapowiadają przymrozki.
Dominiko, żeby Cię nie kusić, to ja Ci tylko podpowiem, że w wątku Ani jest podana ulica na której jest ten sklep.

Stasiu, Olu ja też jeszcze mam kawałek do zagospodarowania

Asiu jak możesz to napisz dokładnie jakie róże widziałaś. Może jednak się skuszę.

Asiu kiedy Ty założysz wątek? Bardzo jestem ciekawa tego braku miejsca

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogród Gosi
Moje powojniki też już przycięte. Bardzo martwi mnie ten różowy, który tak obficie kwitł. Niestety nie widzę u niego oznak życia. Inne juz puszczają listki a tam suche badylki. Mam nadzieję, że nie zdechł 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Gosi
Dorotko może odbije od ziemi. Ja tak miałam. Niestety wtedy w danym roku ciężko o kwiaty, ale grunt, że przeżył i teraz ma się nieźle. Liczę na obfite kwitnienie.
Może i Twój też żyje, tylko się jeszcze ukrywa. Jak cięłaś to nie zwróciłaś uwagi na kolor gałązek? Najlepiej jutro poobcinaj aż dojdziesz do zielonej tkanki.
Może i Twój też żyje, tylko się jeszcze ukrywa. Jak cięłaś to nie zwróciłaś uwagi na kolor gałązek? Najlepiej jutro poobcinaj aż dojdziesz do zielonej tkanki.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Ogród Gosi
Mój jedyny powojnik też nie daje znaków życia. A był okryty... no i śnieg... ech... Co prawda dopiero niedawno tam stopniał, może dlatego, co o tym sądzicie?
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród Gosi
Aga Ja bym cięła do zielonej tkanki. Co prawda moje powojniki już w lutym miały pączki, więc wiedziałam, że żyją. Ale mimo wszystko bym cięła.
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród Gosi
Gosiu, byłam w tym centrum ogrodniczym. Scarlet nie było, za to było bardzo dużo róż Austina. Bardzo ładnych, rozkrzewionych i fachowo przyciętych (w doniczkach). Spory wybór piennych.
A teraz lista obecnośći:
Geoff Hamilton
Emma Hamilton
Gedtrude Jekyll
Queen of Sweden albo Queen Elizabeth (nie pamiętam dokładnie)
Falstaff
W.Shakespeare
Glamis Castle
Alnwick
Abraham Darby
Crown Princess Margareta
Golden Celebration
Heritage
Jeśli pamięć mnie nie myli to chyba wszystko (mogłam coś przeoczyć, bo rośliny były jeszcze nierozpakowane i bez cen)
A teraz lista obecnośći:
Geoff Hamilton
Emma Hamilton
Gedtrude Jekyll
Queen of Sweden albo Queen Elizabeth (nie pamiętam dokładnie)
Falstaff
W.Shakespeare
Glamis Castle
Alnwick
Abraham Darby
Crown Princess Margareta
Golden Celebration
Heritage
Jeśli pamięć mnie nie myli to chyba wszystko (mogłam coś przeoczyć, bo rośliny były jeszcze nierozpakowane i bez cen)