Dziewczyny dzięki za wsparcie i dobre słowo! Jesteście kochane!
Ponoć na poprawę nastroju najlepsze są zakupy, więc zaszalałam i zamawiam kolejne lilie. A co mi tam...Najwyżej jak będą nasz ROD likwidować to wysprzedam wszystko na forum
Poszłam dziś na przegląd działki z aparatem, bo pokazały się czarne plamy. W zasadzie to raczej zgniło zielone...
Niestety podobnie jak u innych nornice wykorzystały przerwę w zimie i wybrały się na wyżerkę. Z jednej i drugiej strony mam zryte rabaty

Choć trudno w to uwierzyć w miejscach odkrytych znalazłam sporo zwiastunów wiosny. Choć Elbląg wcale nie leży w dolnośląskim

Krokusy pokazały się na potęgę, w jednym miejscu nawet narcyzy wykiełkowały. Jednak największe wrażenie zrobiły na mnie kiełki ( i to wcale nie małe ) liliowców. Co dziwniejsze odmiany botaniczne śpią w najlepsze ( rosną u mnie od wielu lat - znają klimat), a kiełkują te "lepsze" odmiany

Oglądając to wszystko odniosłam dziwne wrażenie jakby rośliny pod tą grubą warstwą śniegu, a potem lodu wcale nie spały tylko szykowały się do wiosny. A przecież za kilka dni wraca zima....

- skalniak powoli wyłania się spod śniegu

- naradka wygląda całkiem świeżo i pociągająco

- liliowce

- skimmia może nawet zakwitnie

- najlepiej wyglądające żurawki to kupione na targach w Starym Polu, reszta to nędzne naleśniki

- a tej paproci żadna zima nie jest straszna - teraz wygląda nawet lepiej niż latem