Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
-
- 100p
- Posty: 198
- Od: 20 paź 2023, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Pozostaje jeszcze miedzian, jest eko. Ale moim zdaniem za dużo przy nim "zabawy" - oprysk od spodu liścia i powtórka co tydzień na nowych przyrostach.
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4163
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Uprawiam pomidory 35 lat. Kiedyś był tylko miedzian i popularne Bravo. Od kiedy są systemiczne, nie opryskuję miedzianem ani żadnym innym zapobiegawczym. Jak się ma przyplątać zz, to i tak się pojawi. Mam ten luksus, że mogę codziennie oglądać swoje krzaki i jak zauważę na jednym plamkę zz to wszystkie opryskuję systemicznym. Taki tryb działania mi się sprawdza, jeszcze nie musiałam powtarzać zabiegów, a w zeszłym roku obeszło się w ogóle bez - taki wyjątkowy rok, a poza tym wokoło tylko domki, trawniki i tuje
Oczywiście inna jest sytuacja, gdy sąsiedzi też mają pomidory. Jedni chcą mieć wszystko bez chemii, a w związku z tym inni są zmuszeni częściej pryskać, żeby wszystkiego nie stracić 


Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Witajcie, jak Wasze zmagania pomidorowe? U mnie chyba zaczęło się dziać coś niedobrego. W folii na liściach małych sadzonek zaczęły pojawiać się takie fioletowe plamy, idące od krawędzi a czasem na liściach. Do tego przyrosty tych większych pomidorów dostały takich fioletowych kropek. Czy to może sie wiązać z tym, że były ostatnio chłodne noce i pomidor nie pobiera fosforu? Czy to już jakaś choroba?


Oprócz tego na pomidorach koktajlowych uprawianych w doniczkach na dworze pojawiły się okropne plamy na liściach. Czy to już jakaś choroba i został tylko kosz?




Nie stosowałem jeszcze żadnego oprysku a to chyba błąd, bo warunki okropne. Proszę o pomoc i doradzenie co dalej z tym robić.
Ogólnie pomidory w foliaku fajnie idą, niepokoją mnie te małe sadzonki pomidora malinowego ożarowskiego, które też trzymam foli ale jeszcze nie posadziłem w grunt.



Oprócz tego na pomidorach koktajlowych uprawianych w doniczkach na dworze pojawiły się okropne plamy na liściach. Czy to już jakaś choroba i został tylko kosz?




Nie stosowałem jeszcze żadnego oprysku a to chyba błąd, bo warunki okropne. Proszę o pomoc i doradzenie co dalej z tym robić.
Ogólnie pomidory w foliaku fajnie idą, niepokoją mnie te małe sadzonki pomidora malinowego ożarowskiego, które też trzymam foli ale jeszcze nie posadziłem w grunt.

- Kurkadomowa
- 200p
- Posty: 253
- Od: 10 lip 2023, o 00:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Też chciałem być eko w tamtym roku i odpuściłem sobie bo bym nic nie zjadł jak dla mnie widać niedobory azot fosfor i potas ale może ktoś inny się wypowiedzieć
Bóg zapłać ;)
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4651
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
I to będzie przyczyną. Mają ciasno, mało jedzenia, może czasem problem z ilością wody...
Każdy potrzebuje prawdy. Wielu, o ironio, tak bardzo, że zamiast jej poszukać- prawdą nazywają kłamstwo!
-
- 100p
- Posty: 198
- Od: 20 paź 2023, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
tadek87
Za duże krzaki w za małych donicach. W tak małej pojemności brakuje im wszystkiego. Rozwiązaniem jest przesadzenie do większych albo do gruntu i szybki oprysk czymś wieloskładnikowym plus mikro. Później warto też dodać trochę nawozu do podlewania i obserwować.
Za duże krzaki w za małych donicach. W tak małej pojemności brakuje im wszystkiego. Rozwiązaniem jest przesadzenie do większych albo do gruntu i szybki oprysk czymś wieloskładnikowym plus mikro. Później warto też dodać trochę nawozu do podlewania i obserwować.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Czyli zdjęcie nr 1 i nr 2 nie wskazuje na jakąś chorobe? Gdzieś doczytałem, że może to być septorioza czyli takie ciemne plamki i potem wokół usycha.
Z tymi koktajlowymi to racja, wyjąłem jednego z donicy to korzeń jest bardzo rozwinięty, wręcz owinął doniczkę. Myślałem, że takie 15L wystarczy na koktajlowego ale to chyba błąd. Na tych koktajlowych internet podpowiada zarazę albo fuzariozę, sam już nie wiem. Miałem robić oprysk na zarazę w okolicy lipca a tu może być zaraz po zawodach.
Z tymi koktajlowymi to racja, wyjąłem jednego z donicy to korzeń jest bardzo rozwinięty, wręcz owinął doniczkę. Myślałem, że takie 15L wystarczy na koktajlowego ale to chyba błąd. Na tych koktajlowych internet podpowiada zarazę albo fuzariozę, sam już nie wiem. Miałem robić oprysk na zarazę w okolicy lipca a tu może być zaraz po zawodach.
-
- 100p
- Posty: 198
- Od: 20 paź 2023, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Na zdjęciach wyglądają na mniejsze niż 15l. Te donicowe pomidory były w ogóle czymś nawożone czy podlewane tylko samą wodą? Co do oprysku to na pewno nie zaszkodzi (na drugim zdjęciu to może być septorioza) - najwyżej zadziała prewencyjnie ale skupiłbym się też na niedoborach. 

Re: Pomidory - choroby i szkodniki cz.22
Zdjęcie 1 i 2 to są małe sadzonki jeszcze w P9 malinowy ożarowski. Na nich pojawiło się coś co przypomina mi septorioze ale nie wiem skąd w foliaku by się pojawiła. Kolejne zdjęcia 3,4,5 to są koktajlowe bajaja i tutaj liście wyglądają na niektórych bardzo źle. Tutaj internet podpowiada alternarioze lub zaraze. Podlewane wodą ale też 1x w tygodniu wodą z nawozem Substral Nawóz interwencyjny do pomidorów (10g na konewkę 10L) i jeszcze dostawały biohumus kilka razy.