Grubosz - Crassula cz.5

Zablokowany
fonfel
50p
50p
Posty: 71
Od: 3 maja 2015, o 02:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Mam pytanie w kwestii grubosza. Znajomy ma bardzo starego grubosza, któremu całkiem zgniły korzenie aż w pieńku powstała dziura. Czy ucinając dolną zgniłą część grubego pnia i sadzając go w ziemi używając może dodatkowo jakiegoś ukorzeniacza jest szansa, że roślina się przyjmie?
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Myślę, że jeżeli roślina jest duża, to lepiej pociąć. Grubosze łatwo się ukorzeniają, ale jak roślina ma dużo "masy zielonej" do wykarmienia, to podczas ukorzeniania i tak może zgubić część liści. Efekt może być taki, że będzie duża roślina, ale łysa. Wtedy i tak trzeba będzie ciąć. Wstaw zdjęcie, wtedy łatwiej będzie coś podpowiedzieć.
fonfel
50p
50p
Posty: 71
Od: 3 maja 2015, o 02:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Domyślam się, że z chudszych i młodszych pędów łatwiej by się przyjął, ale właśnie chodzi o to, aby zachować ten stary gruby pień, bo to daje roślinie całego uroku. Boczne pędy ma podcięte i masa zielona jest ograniczona. Na razie jest tak wetknięty w ziemię i nie wiadomo czy coś z niego będzie. Roślina potrafiąca rozmnażać się z samego liścia niby tym bardziej powinna ukorzenić się z głównego pędu. Zawsze taki eksperyment da pewną wiedzę na przyszłość :)
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Pewnie, poeksperymentować możesz. Skoro jest przycięty, to jak się ukorzeni, to i tak wypuści nowe gałązki. Tylko trzeba ten stary i podgniły pień przyciąć do zdrowej tkanki. Inaczej nie tylko korzeni nie puści, to jeszcze będzie dalej gnił. Po obcięciu można miejsce cięcia obsypać węglem sproszkowanym, albo kupić jakiś dedykowany preparat zapobiegający gniciu w sklepie ogrodniczym.
Elhape
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 4 maja 2022, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Coś zaczęło dolegać mojemu gruboszowi :( Myślicie, że to jakieś szkodniki czy coś innego mu szkodzi ?? 2 tygodnie temu wszystko było jeszcze ok a teraz dwa liście psują się od czubka i mam wrażenie, że przechodzi to na kolejne dwa :(

ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
AsiaG
200p
200p
Posty: 212
Od: 27 cze 2009, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

To ewidentnie grzyb. Lepiej zrobić oprysk.
Elhape
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 4 maja 2022, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Ok w taki razie jutro z rana do sklepu po coś do oprysku.
Teraz tylko pytanie czy rwać te liście ?? Odciąć całą cześć z zaatakowanymi liśćmi czyli w sumie 6 liści ??
No i najważniejsze z czego to się wzięło ?? Obok mam drugiego grubosza i nic mu nie ma, ten zaatakowany grzybem ma bardzo przepuszczalne podłoże(nawet czasami myślę, że za bardzo) podlewam go raz na 7 dni gdy ma już całkowicie sucho :(
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19289
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Liści nie odcinaj, dla sukulentów to magazyn wody i składników odżywczych. Przytnij tylko do zdrowej tkanki.
Grzyb bierze się nie tylko z przelania, ale również np zbyt wysokiej wilgotności powietrza, itd.
Trzeba zapewnić niską wilgotność powietrza, jak najbardziej słoneczny parapet oraz w okresie wegetacji podlewać większą ilością wody, ja swoje namaczam w misce z wodą.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
ivonar
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1129
Od: 25 lut 2016, o 01:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Ja też daję wody "po kokardę", ale wystawiłam na taras i wylewam wodę z osłonek.
Elhape
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 4 maja 2022, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Takie coś tylko udało mi się kupić

Obrazek

Spryskałem Grubosza przed wyjściem do pracy, oby mu pomogło.
Teraz dopytam o szczegóły ;)
norbert76 pisząc żebym przyciął do zdrowej tkanki masz na myśli obcięcie tylko kawałka liścia którego dotyczy problem ??
Problem jak na razie dotyczy jednej gałęzi z dwóch które wychodzą w jednym miejscu z pnia. Może lepiej uciąć i liczyć, że w tym miejscu wypuści mi dwie nowe ??
Tak myślę, że mogłem z wilgotnością przesadzić gdyż ostatnio sporo pochmurnych dni a dosłownie kawałeczek obok na parapecie mam dwa drzewka Fikusa które co wieczór bardzo mocno zraszam wodą :(
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19289
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Od końca. Roślin nie spryskujemy często wodą, bo co to miałoby dać? Podniesienie wilgotności powietrza? W żadnym wypadku. Do tego służy wyłącznie nawilżacz powietrza, który tworzy mgiełkę. Spryskując w najgorszym wypadku ryzykujesz, że roślina załapie grzyba... a wilgotność powietrza spadnie bardzo szybko jak wyschnie roślina.

Na razie bym przyciął końcówki liści, jak napisałem wcześniej. Chyba że chcesz rozkrzewić to możesz odciąć poniżej tych zmian.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Elhape
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 4 maja 2022, o 14:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Nie no Gruboszy nie zraszałem wodą ani razu jedynie Fikusy bo one to podobno bardzo lubią ;)
Chyba jednak odetnę całą gałązkę bo w sumie i tak wcześniej się nad tym zastanawiałem ale jakoś brakowało mi pewności a teraz mam konkretny powód aby to uczynić :D
Dziękuję za pomoc, mam nadzieję, że ten środek pomoże uratować Grubosza.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19289
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Miałem na myśli Fikusa. To mit, że one to lubią. Wręcz przeciwnie w warunkach domowych gdzie masz słabą cyrkulację powietrza takie częste spryskiwanie dla rośliny to szok.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
fonfel
50p
50p
Posty: 71
Od: 3 maja 2015, o 02:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

fonfel pisze:Mam pytanie w kwestii grubosza. Znajomy ma bardzo starego grubosza, któremu całkiem zgniły korzenie aż w pieńku powstała dziura. Czy ucinając dolną zgniłą część grubego pnia i sadzając go w ziemi używając może dodatkowo jakiegoś ukorzeniacza jest szansa, że roślina się przyjmie?
Eksperyment nie powiódł się, nawet po ucięciu pieniek w szybkim tempie robił się pusty w środku. Może gdyby roślina była młodsza, ale ten okaz miał pewnie przeszło 20 lat.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19289
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

To było do przewidzenia. Im większa roślina tym trudniej się ukorzenia, dlatego robi się tak z mniejszymi sadzonkami.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”