Canna - Paciorecznik cz.8

[-Iwona-]

Piękne zdjęcia.
Krysiu jak są tak pięknie wyrośnięte w sezonie, to nie ma problemu, w upały lejesz aż wypłynie dołem.
Z podlewaniem trzeba uważać wiosną jak są małe rośliny i przed zimowaniem aby nie miały za mokro.

Piotr chyba masz konkurencję co do wysokości pacioreczników.
(Zdjęcie za zgodą koleżanki.)

[pull]

christinkrysia, Krysiu świetnie się ogląda takie zdjęcia.


Iwonko, super zdjęcie.
Uwielbiam rośliny, które szybko rosną i osiągają niebosiężne rozmiary.
Nie czuję się zagrożony. Kanna rośnie w wysokiej doniczce, a do tego trochę w cieniu, więc jest nienaturalnie wybujała.



Musifolia słabo rosła w czerwcu. Trochę lepiej w lipcu i sierpniu. Nie dorośnie do 3.5 m, ale ponad 2 osiągnie.
Jest więc nowe wyzwanie na przyszły rok.

[-Iwona-]

Piotr cudowna wielkość i kolor. Ciekawe jak wygląda po niedzielnej burzy, czy dorwał ją grad?

La Belle Dame sans Merci przed burzą i jej liście po.

[rosliny]

Moje bidulki...






A miała być czerwona.... z grubym kwiatem


Nabytek z targu:

[pull]

Iwonko, na szczęście gradobicie na dzielnicy nie doszło do skutku.

Trzeba przyznać, że najbardziej w ogrodzie przyciąga wzrok właśnie Musifolia. Jest naprawdę niezwykła. Lśni w architekturze roślinnej ogrodu. Swoim obliczem przypomina bananowca abisyńskiego, stąd często nazywana jest kanną bananową.
Jest laureatką prestiżowej nagrody - Award of Garden Merit Królewskiego Towarzystwa Ogrodniczego.

[christinkrysia]

Iwonko wielka szkoda tych pięknych liści ale siły natury są ponad to ...
Kilka lat temu gdzieś tak z miesiąc po wysadzeniu podpędzanych z ładnymi liśćmi do gruntu trafił się grad.
Jak zobaczyłam swoje pacioreczniki to najpierw nie docierało do mnie to co zobaczyłam
A zobaczyłam jakiś pęd i wokół niego cienkie powiewające paseczki z liści ... ten widok w niczym nie przypominał tego co tam rosło. Oczyściłam z uszkodzeń, podlałam nawozem i rosły jak burza zapominając o wiosennej przykrej przygodzie.

W tym sezonie wreszcie udało mi się skompletować odmiany o podobnej tonacji kolorystycznej kwiatów, natomiast liście o różnej kolorystyce. Wysokość raczej ze średniaków choć gleba tam licha bo pod dużym krzewem kaliny wiec wzrost był raczej pod wielkim znakiem ???
Pierwsze kwiaty u Golden Orb , na kolejne kwitnienia trochę czekałam ale liście rosły i to było dla mnie najważniejsze





Poniżej fotki kwiatów




Piotrze Musifolia jest bajecznie piękna i taka dostojna.
Jaka jest jej faktura liści bo wyglada jakby była "żebrowana" ?
Muszę ją zdobyć na następny sezon

[pull]

Krysiu, ale super kompozycje i ta prezentacja.




Pytasz i masz:

[-Iwona-]

Dzięki za super fotki. Kochani chwalcie się jak Wam rosną, zapraszam.
Danuśka te drobnokwiatowe mają ładne liście a pomyłki niestety często się zdarzają.
Krysiu teraz to już prawie jesień i nie zdążą się poprawić, teraz tylko czekać jak rozwiną się pąki i dojrzeją nasiona.
Piotr kusisz tą Musifolią, naprawdę wielkość i kolor robi wrażenie.

Thai Sunray (fotki kiedy jeszcze była piękna pogoda)

[FikuMiku]

christinkrysia, przepiękne!

[christinkrysia]

Witajcie
Piotrze słabo widzę więc takie zbliżenie danego elementu jest dla mnie cenne.
Czy to jest odmiana kanny, czy coś pośredniego między kanną a bananowcem a co za tym idzie inna linia a w niej odmiany ?
Czytałam trochę w sieci ale bardzo mało konkretnych informacji
Kompozycja udana dzięki odmianom, które udało mi się nabyć.... dziękuję

Liście naszych pacioreczników potrafią być jak małe arcydzieła ... dla przykładu Tropicana Gold
Jak widać zdjęcie robione przy pochmurnej pogodzie - kontrast pasków jest ale z przewagą ciemnej zieleni.



Te poniżej robiłam w różnych zbliżeniach tego samego dnia w słoneczny dzień.



Słonecznie promienie prześwietlające fakturę liści tworzą piękny obraz...
Cienie na liściach od roślin rosnących tam wprowadzają grę światło-cieni.
Czy można ich nie kochać ???

Iwonko jesień nie tylko dla nich przychodzi zdecydowanie za szybko.
Thai Sunray faktycznie ma ciekawe kwiaty a co do opadów ... oj niszczą szybko płatki i czasami trudno uchwycić moment dla dobrego zdjęcia.
Pozdrawiam fanów pacioreczników bo niebawem trzeba zaplanować wykopki

[-Iwona-]

Krysiu wspaniałe kompozycje i ujęcia.
Masz rację , ale zanim zaplanujemy wykopki to poczekajmy na nasionka, może jeszcze będzie słoneczko...cieplejsze .

[christinkrysia]

Iwonko ale ładnie wyszły te fotki z nasiennikami U swoich też zostawiłam ale mało gdzie zawiązane i nie wiem od czego to zależy.
Pozdrawiam

[-Iwona-]

Krysiu nie wszystkie odmiany zawiązują nasiona.
Ja we wrześniu obrywam te najmłodsze nasienniki, aby reszta szybciej dojrzewała - jak widać.

[christinkrysia]

No widzisz Iwonko jaka cenna informacja o nasiennikach - dziękuję i pozdrawiam:)
W sobotę zrobiłam przegląd i część pacioreczników na nowych pędach ma już wykształcone pędy kwiatowe ale ... czy zobaczę kwiaty
Taka na koniec sezonu na pożegnanie przydałoby się.
Niektórzy "wróżą" polską złotą jesień , inni we wrześniu jak zwykle jednodniowy przymrozek i bądź tu mądry.
Czy swoje wykopujesz przed zapowiadanymi przymrozkami czy nie ma to znaczenia ?
Nie lubię dotykać przemarzniętych liści i pędów.
Poza tym gorzej się je tnie przed wrzuceniem na kompost.



Pozdrawiam i zostawiam kwiaty ADY
Opady nie oszczędzają kwiatów ... cóż z parasolem latać nie będę

[-Iwona-]

Co do pąków to możesz wybraną odmianę przesadzić do donicy i wnieść do domu na czas przymrozku a potem jeszcze cieszyć się kwiatkiem.
Można kopać przed przymrozkami jak i po, ja strasznie nie lubię zimna... dlatego zacznę wcześniej,
zostawiając tylko ze 2-3 sztuki, aby pokazały kiedy rozpoczyna się najgorsza pora roku czyli zima.
Na razie mamy jeszcze 3 dni cieplutkiego lata wg prognoz i oby jak najdłużej było ciepło. Pozdrawiam.

Watermelon Blue