Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny Cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8018
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Karolcia92, z przędziorkami i nie tylko świetnie sobie radzi oprysk olejem neem.
Post Narvi z 8,09,20 z godz 17,32
viewtopic.php?t=62667&start=340
Post Narvi z 8,09,20 z godz 17,32
viewtopic.php?t=62667&start=340
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 3 cze 2022, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Dziękuję za porady. Przędziorki przeniosły się na innego kwiatka. Muszę jak najszybciej wybrać coś i kupić. Czytałam w internecie o saszetkach z dobroczynkiem kalifornijskim. Próbował ktoś? Czy nie zawracać sobie głowy i odrazu zrobić oprysk?
Na niebie słońca, w sercu radości, niech Cię dzisiaj nic nie złości:-) Miłego dnia!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8018
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Działaj ! I to szybko. Neem załatwi Ci wszystkie stadia rozwoju przędziorka (wypróbowałam).Ostatnio raz, jesienią widziałam w Brico malutkie buteleczki (niestety drogie bo blisko 50zł). Ale przynajmniej ekologicznie i nikomu nie zaszkodzisz.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- 100p
- Posty: 154
- Od: 3 cze 2022, o 15:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
A tym olejem robi się tylko oprysk czy i podlewa? I czy mieszać go z wodą jeśli tak to jakie proporcje?
Na niebie słońca, w sercu radości, niech Cię dzisiaj nic nie złości:-) Miłego dnia!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Żaden olejek Neem, bo to nic nie warte, tylko przereklamowany, jedynie stracisz rośliny. Nie mówiąc już o dobroczynku...
Przędziorki skutecznie zwalczysz tylko akaracydami, czyli albo Magus albo Nissorun plus Ortus albo Nissorun plus Floramite. Oprysk powtarzasz po tygodniu czasu.

Przędziorki skutecznie zwalczysz tylko akaracydami, czyli albo Magus albo Nissorun plus Ortus albo Nissorun plus Floramite. Oprysk powtarzasz po tygodniu czasu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Moje pytanie o krotona jest dalej aktualne. Liść dzisiaj odpadł. Czy krotony mogą zrzucać stare liście? Stoi w tym samym miejscu od kilku lat jest podlewany tak samo. Rośnie wolno bo niewiele światła ale przez te kilka lat mu to jakoś bardzo nie przeszkadzało.
Co do Tarczników to okazuje się po dokładnych oględzinach że znajoma mi go na kwiatku przyniosła. Zarażonych jest wiele kwiatków, które stoją w okolicy. Jedyny który wygląda na nieobjętego Tarcznikiem to Sansevieria która stoi praktycznie w centrum. Nie wiem czy nie widzę czy ten szkodnik tego kwiatka się nie czepia. Ktoś może polecić jakiś skuteczny sposób na walkę z nimi? Byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam
Co do Tarczników to okazuje się po dokładnych oględzinach że znajoma mi go na kwiatku przyniosła. Zarażonych jest wiele kwiatków, które stoją w okolicy. Jedyny który wygląda na nieobjętego Tarcznikiem to Sansevieria która stoi praktycznie w centrum. Nie wiem czy nie widzę czy ten szkodnik tego kwiatka się nie czepia. Ktoś może polecić jakiś skuteczny sposób na walkę z nimi? Byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8018
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Karolcia, zwalczyłam tym olejem przędziorka na malinach, na trzmielinie oskrzydlonej, na ogórkach- i to bardzo skutecznie. To są krzewy no i ogórki też nie malusie tylko krzaczyska. Akarycydy to chemia i te preparaty , które podaje Norbert trzeba łączyć by zwalczyć wszystkie stadia rozwoju.
Poczytaj link, koniecznie ,który wrzuciłam. W tym wątku (link) stosują też inne oleje. Olej neem stosuję już od paru lat nawet na mszyce na młodziutkim koperku. Łyżkę oleju zalej kilkoma kroplami ludwika do naczyń w jakimś pojemniku, wymieszaj aż zrobi się taka fajna emulsja bo inaczej olej nie zmiesza się z wodą. Dolej ciepłej wody (nie gorącej bo olej straci właściwości). Z tej łyżki oleju mam około 1 litra cieczy, powinna być ciepła. Do tej cieczy używam tylko jednego i tylko do tego przeznaczonego, podpisanego mazakiem spryskiwacza. Opryskaj mgiełką roślinę (i inne , które mogą być zaatakowane a jeszcze nie widzisz oznak ) z wszystkich stron, preparat nie jest absolutnie trujący, ma jednak specyficzny "zapaszek". Da się wytrzymać, zresztą szybko wywietrzeje. Pozostaje czekać cierpliwie. Po tygodniu zauważysz różnicę.
aha, nie stosuj wyższego stężenia, może nawet mniejsze. Nie wiem jak zareagują roślinki w doniczkach, ale wiem , że forumki do doniczkowych roślinek stosują oleje do niszczenia ziemiórek i innego dziadostwa.
Dodam jeszcze żebyś się nie sugerowała tym , co piszą, że taki roztwór działa tylko przez 8 godzin od wymieszania. Kupowałam gotowce, które już w sklepie swoje odstały a były skuteczne.
Poczytaj link, koniecznie ,który wrzuciłam. W tym wątku (link) stosują też inne oleje. Olej neem stosuję już od paru lat nawet na mszyce na młodziutkim koperku. Łyżkę oleju zalej kilkoma kroplami ludwika do naczyń w jakimś pojemniku, wymieszaj aż zrobi się taka fajna emulsja bo inaczej olej nie zmiesza się z wodą. Dolej ciepłej wody (nie gorącej bo olej straci właściwości). Z tej łyżki oleju mam około 1 litra cieczy, powinna być ciepła. Do tej cieczy używam tylko jednego i tylko do tego przeznaczonego, podpisanego mazakiem spryskiwacza. Opryskaj mgiełką roślinę (i inne , które mogą być zaatakowane a jeszcze nie widzisz oznak ) z wszystkich stron, preparat nie jest absolutnie trujący, ma jednak specyficzny "zapaszek". Da się wytrzymać, zresztą szybko wywietrzeje. Pozostaje czekać cierpliwie. Po tygodniu zauważysz różnicę.
aha, nie stosuj wyższego stężenia, może nawet mniejsze. Nie wiem jak zareagują roślinki w doniczkach, ale wiem , że forumki do doniczkowych roślinek stosują oleje do niszczenia ziemiórek i innego dziadostwa.
Dodam jeszcze żebyś się nie sugerowała tym , co piszą, że taki roztwór działa tylko przez 8 godzin od wymieszania. Kupowałam gotowce, które już w sklepie swoje odstały a były skuteczne.
Pozdrawiam! Gienia.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Mijasz się trochę z prawdą.trzeba łączyć by zwalczyć wszystkie stadia rozwoju.
Akurat Magus zwalcza wszystkie stadia rozwoju...

Jedynie pozostałe preparaty trzeba ze sobą łączyć.
Po drugie, właśnie z tego powodu że przy zwalczaniu przędziorków trzeba od razu zwalczyć wszystkie stadia rozwoju i właśnie do tego stosuje się chemię. Olej Neem trzeba wiele razy stosować, co mija się z celem, bo każde nowe pokolenie tych szkodników coraz bardziej niszczy roślinę - nie zwalcza skutecznie wszystkich stadium rozwoju tak, jak chemia.
Akurat na zwalczaniu przędziorków zjadłem zęby i zanim zastosowałem chemię próbowałem stosować różne eko, np. na bazie oleju rydzowego i inne. Skutek był taki, że straciłem wiele roślin. Dopiero dzięki chemii udało mi się pozbyć skutecznie tych szkodników.
To, że u Ciebie udało się zwalczyć za pomocą Neem, to po prostu mogłaś mieć szczęście. Obstawiam, że jesteś przeciwniczką używania preparatów chemicznych, prawda?
Natomiast wystarczy pośledzić grupy roślinne żeby dowiedzieć się, że olejek Neem na przędziorki nie jest taki do końca skuteczny, jak go reklamują. Wiele osób poleca właśnie preparaty chemiczne.
Mszyce to nie przędziorki, które są roztoczami.Olej neem stosuję już od paru lat nawet na mszyce
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8018
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
No, nie trafiłeś
. Wcale nie jestem przeciwniczką chemii, zdecydowanie nie. Ale jeśli mam wybór pomiędzy chemią a skutecznym preparatem niechemicznym to wybieram ten drugi wariant.
Kiedyś miałam potężny problem z przędziorkiem (rok 2016) szukałam właśnie tych , wymienionych przez ciebie środków . Tylko ortus był do kupienia, reszta nie do zdobycia, akurat przyleciałam do Polski i chciałam je zdobyć. Wtedy syn zupełnie przypadkowo kupił mi gotowca z tego oleju ( w Home Depot w USA), i pooooszło! Załatwiłam tym olejem i jaja, i larwy i osobniki dorosłe ! Oczywiście trzeba psikać co parę dni. i chyba ze trzy razy. Aż się go wykończy.


Kiedyś miałam potężny problem z przędziorkiem (rok 2016) szukałam właśnie tych , wymienionych przez ciebie środków . Tylko ortus był do kupienia, reszta nie do zdobycia, akurat przyleciałam do Polski i chciałam je zdobyć. Wtedy syn zupełnie przypadkowo kupił mi gotowca z tego oleju ( w Home Depot w USA), i pooooszło! Załatwiłam tym olejem i jaja, i larwy i osobniki dorosłe ! Oczywiście trzeba psikać co parę dni. i chyba ze trzy razy. Aż się go wykończy.
Pozdrawiam! Gienia.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Preparaty chemiczne możesz kupić od ręki albo w marketach budowlanych, albo poprzez Allegro, od wielu lat...
Są skuteczniejsze od przereklamowanego oleju Neem, zwłaszcza w przypadku zwalczania przędziorków.
Ale cóż, czasami reklama czyni cuda, a dokładniej zwiększa się zysk u sprzedawców/producentów, którzy sprzedają cudowny olejek na wszystko.
Ale sama przyznałaś, że wybierasz produkty eko nad chemią, więc niewiele się pomyliłem i wszystko w temacie.
Z kolei ja, wybieram i polecam zawsze coś co się sprawdza u większości.

Są skuteczniejsze od przereklamowanego oleju Neem, zwłaszcza w przypadku zwalczania przędziorków.
Ale cóż, czasami reklama czyni cuda, a dokładniej zwiększa się zysk u sprzedawców/producentów, którzy sprzedają cudowny olejek na wszystko.

Ale sama przyznałaś, że wybierasz produkty eko nad chemią, więc niewiele się pomyliłem i wszystko w temacie.

Z kolei ja, wybieram i polecam zawsze coś co się sprawdza u większości.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Witam ponownie.
Walczę z tarcznikami. Zbieram je ręcznie co ćwiczy moją cierpliwość oraz zakupiłem Mospilan. W związku z tym mam kilka pytań:
1. Wyczytałem żeby rozrobić 0,5g/litr wody. Czy ta proporcja będzie ok?
2. Okazuje się, że zaraziło się sporo kwiatków. Zebrałem tylko część bo nie mam czasu zrobić tego na raz. Robię codziennie trochę. Czy mogę spryskać te których jeszcze nie wyczyściłem a zbierać później? Czy muszę wyczyścić kwiatki przed spryskaniem?
3. Z tego co czytałem niektórzy oprócz spryskiwania podlewają jeszcze kwiatka tym roztworem? Czy to ok? Mogę spryskać i podlać czy nie?
Z góry dzięki za odpowiedzi
Walczę z tarcznikami. Zbieram je ręcznie co ćwiczy moją cierpliwość oraz zakupiłem Mospilan. W związku z tym mam kilka pytań:
1. Wyczytałem żeby rozrobić 0,5g/litr wody. Czy ta proporcja będzie ok?
2. Okazuje się, że zaraziło się sporo kwiatków. Zebrałem tylko część bo nie mam czasu zrobić tego na raz. Robię codziennie trochę. Czy mogę spryskać te których jeszcze nie wyczyściłem a zbierać później? Czy muszę wyczyścić kwiatki przed spryskaniem?
3. Z tego co czytałem niektórzy oprócz spryskiwania podlewają jeszcze kwiatka tym roztworem? Czy to ok? Mogę spryskać i podlać czy nie?
Z góry dzięki za odpowiedzi
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Preparat jest systemiczny, więc wystarczy zrobić oprysk.
Oprysk powinieneś zrobić od razu wszystkim roślinom, a potem pozbierać osobniki dorosłe.
Oprysk powinieneś zrobić od razu wszystkim roślinom, a potem pozbierać osobniki dorosłe.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Dziękuję za odpowiedź. Rozumiem, że jak nie było do tego uwag to proporcja jest w porządku?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19288
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Szkodniki (robaki) i choroby na liściach i w podlożu - temat ogólny
Tak, 0,5g/litr.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta