Witajcie

.
U mnie dzisiaj pochmurno i deszczowo. Co jakiś czas na horyzoncie pojawia się burzowa chmura

. Pada już od dobrej godziny ale deszcz jest spokojny , delikatny

. Wczoraj w końcu kupiliśmy auto

. Muszę przyznać, że jako 7-osobowe auto ma spory bagażnik

. Ciężko będzie mi na początku przestawić się na większe gabaryty ale dam radę

. Ileż teraz można zmieścić w nim sadzonek i różnych innych rzeczy do ogródka

a i wózek Weroniki wejdzie bez składania

. To się nazywa rodzinne auto

. Jestem zadowolona i oby nam służył

. Wczoraj po południu rozpadało się i właściwie niewiele zrobiłam w ogródku. Dzisiaj w planach miałam koszenie trawy ale pogoda niestety nie sprzyja . Zdążyłam tylko trochę poplewić i wróciłam zrobić obiad. Zauważyłam kolejne pąki na różach , szałwia w pąkach, ostróżki i naparstnica szykują się na swój pokaz. Ach niebawem będzie czerwiec i wtedy zrobi się u mnie misz- masz kolorystyczny

. No nie da się całkowicie zrezygnować z żółtego i czerwonego .
Basiu no skoro tak uważasz to wierzę Ci na słowo

. Z drugiej strony w takim skupisku fajnie wyglądają

.
Aniu ja też uwielbiam czosnki i na pewno dokupię jesienią

. Mają w sobie coś fantastycznego i ta delikatna kolorystyka

. Taki właśnie widoczek na czosnki mam jak wyjrzę z okna sypialni

. Rano jak tylko podniosę rolety widzę je w całej okazałości . Pozdrawiam

.
Ta lilia to jakiś dziwoląg. Ma bardzo dziwne listeczki ktoś wie dlaczego ??
Stasiu pięknie dziękuję za rozpoznanie tej bylinki

. Jest urocza

. U mnie wczoraj też grzmiało i straszyło ale tylko trochę popadało. Dzisiaj leje od południa ale może później wyjrzy słońce bo coś jakby się przejaśnia. Pozdrawiam

.
CDN