No dobra, niech będzie, że wymyślam

ale dawno takiej zimy u nas nie było, odzwyczaiłam się po prostu

choć pamiętam też zaspy, kiedy wracałam ze szkoły z koleżankami i one w jeden tunel weszły, a ja w drugi, i przejść do siebie nie mogłyśmy, a ja kurdupelek zawsze byłam, to nie zauważyły, że mnie nie ma
Jadziu tak, tu masz rację, przynajmniej robale wymrozi
Beatko no te ptaki co od nas odlatują, też powinny być chronione, na przykład para boćków, która co roku przylatywała koło naszej działki na gniazdo, już dwa lata nie przylatuje, widocznie ktoś je zestrzelił, a słyszałam jak to sobie robią polowania na boćki nasze w Libanie chyba
Marysiu 
Indie, no może na wycieczkę i pozbierać trochę ciekawych roślin to bym pojechała

, no dobra wołałam o śnieg, ale na pola i ogrody miało padać a nie na drogi

Oj jak to mówią mężczyźni " kobiecie to trudno dogodzić"
Krysiu witaj w Nowym Roku

, Tobie również najpiękniejszego życzę, masz rację, takiej zimy to dawno nie było, dzieciaczki nasze w końcu szczęśliwe, mogły wyszaleć się na śniegu, na kuligu, radości było co nie miara

Ptaszyny to już całe rodziny teraz sprowadzają na stołówkę, zaraz mi karmy zabraknie, a byłam pewna, że mam zabezpieczenie na cały sezon dla nich
To idę sypać jakiś piach, bo dziś w końcu muszę ruszyć w drogę autem
