
Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5
Witaj Lucynko. Życzę dużo zdrowia dla Mamy
. Trzymam też kciuki za róże. Pozdrawiam
.


- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5
Lucynko i ja życzę zdrówka dla mamy i dla Ciebie
Pozdrawiam serdecznie

Pozdrawiam serdecznie

- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6425
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5
Lucynko życzę Twojej Mamusi szybkiego powrotu do zdrowia. A o róże się nie martw, nic im nie będzie.
- adamiec
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2813
- Od: 4 mar 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śl.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5
Szczęśliwej podróży i zdrowia Mamie i Tobie 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42369
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5
Lucynko zdrowia dla mamy
i szczęśliwej drogi. Jesień dla starszych nie jest dobra, a mama pewnie ogródek sprzątała 


- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17393
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5
Chyba czerwone niebo, to przymrozki zapowiada
Ale ta " odrobina resztek działkowych kolorków" bardzo jeszcze miła dla oka .
U mnie jeszcze jakieś szczątkowe jeszcze są

Ale ta " odrobina resztek działkowych kolorków" bardzo jeszcze miła dla oka .
U mnie jeszcze jakieś szczątkowe jeszcze są

- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5
Lucynko, witaj
dawno się nie odzywałam
ale nie było czasu na internet...
Ogród nadal bardzo ładnie Ci kwitnie, chociaż widać, że to już końcówka sezonu...Aura za oknem Nas nie rozpieszcza,ale chyba roślinki to lubią ?
Czytam, że nowe róże zakupiłaś , super ! Ja też poczyniłam pewne zakupy....
Lucynko, pozdrowienia i zdrówka dla Twojej mamy, mam nadzieje, że wszystko jest w porządku.
Pozdrawiam, Asia

dawno się nie odzywałam

Ogród nadal bardzo ładnie Ci kwitnie, chociaż widać, że to już końcówka sezonu...Aura za oknem Nas nie rozpieszcza,ale chyba roślinki to lubią ?

Czytam, że nowe róże zakupiłaś , super ! Ja też poczyniłam pewne zakupy....

Lucynko, pozdrowienia i zdrówka dla Twojej mamy, mam nadzieje, że wszystko jest w porządku.
Pozdrawiam, Asia
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5
Mam nadzieję, że z mamą będzie wszystko w porządku
A róże przeżyją, poczekają na Ciebie

A róże przeżyją, poczekają na Ciebie

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5
Lucynko specjalne podziękowania.
Szybkiego powrotu do zdrowia dla mamy.
Aura płata nam figle, taki urok naszego klimatu, raz deszcz, raz grad na głowę.
Współczuję stresu z przesyłką, pewnie nic się różom nie stanie. Pozdrawiam ciepło. 




- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5
Co czytam
Mama podupadła na zdrowiu
Mam nadzieję, ze to tylko chwilowe
A co z różami? Czy ktoś w razie czego je odbierze?
Mama podupadła na zdrowiu
Mam nadzieję, ze to tylko chwilowe

A co z różami? Czy ktoś w razie czego je odbierze?
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5
Lucynko, opiekuj się mamą. To sprawa najwazniejsza. My i ogrody cierpliwie poczekamy.
Sama boję się o własną mamę, bo mamy kolejny pogrzeb w najbliższej rodzinie. A mama zaczyna bzdury gadać, ze będzie następna. Boję się strasznie. Rzadko z tego powodu na forum zaglądam. Staram się być kiedy tylko mogę z mamą.
Sama boję się o własną mamę, bo mamy kolejny pogrzeb w najbliższej rodzinie. A mama zaczyna bzdury gadać, ze będzie następna. Boję się strasznie. Rzadko z tego powodu na forum zaglądam. Staram się być kiedy tylko mogę z mamą.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5
Lucynko życzenia zdrówka i dobre myśli ku Tobie i Mamie ślę, oby szybko zdrowie wróciło
Wież w mężusia, a nuż się do Twojej instrukcji zastosuje i różyczki przeczekają bez szwanku

Wież w mężusia, a nuż się do Twojej instrukcji zastosuje i różyczki przeczekają bez szwanku

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5
Witam wszystkich bardzo cieplutko
Wróciłam do domu, ale czy na długo? Nie wiem.
Choroba mojej mamy to nie przeziębienie, to już zespół rozmaitych dolegliwości skumulowanych w starym organizmie, a przy tym niedożywienie, bo choć w tym samym domu mieszkają jeszcze dwie kobiety, to nie ma kto przygotować i podać jej ciepłego i pełnowartościowego posiłku. W ciągu tych sześciu dni znacznie poprawił się stan zdrowia, ale ciągle jeszcze jest zbyt słaba, by stanąć pewnie na nogi. Zapełniłam całą zamrażarkę pożywnymi potrawami, które brat tylko będzie podgrzewał i liczę na to, że po kilku dniach mama sama powinna sobie już poradzić. Jeśli nie, będę musiała znowu do niej pojechać.
Bardzo serdecznie dziękuję Wam wszystkim za wsparcie i ciepłe słowa.
Wybaczcie, że podziękowałam tak ogólnie, bez wymieniania kolejno każdej z Was, ale jestem ogromnie zmęczona.
Mam nadzieję do jutra odpocząć i trochę ogarnąć mieszkanie, które podczas mojej nieobecności co nie co ucierpiało.
Jutro też pospaceruję po Waszych wątkach, bo i tam jestem potwornie zapóźniona.
Życzę Wam wszystkim pogodnej, miłej niedzieli i dużo słonecznych chwil.


Wróciłam do domu, ale czy na długo? Nie wiem.
Choroba mojej mamy to nie przeziębienie, to już zespół rozmaitych dolegliwości skumulowanych w starym organizmie, a przy tym niedożywienie, bo choć w tym samym domu mieszkają jeszcze dwie kobiety, to nie ma kto przygotować i podać jej ciepłego i pełnowartościowego posiłku. W ciągu tych sześciu dni znacznie poprawił się stan zdrowia, ale ciągle jeszcze jest zbyt słaba, by stanąć pewnie na nogi. Zapełniłam całą zamrażarkę pożywnymi potrawami, które brat tylko będzie podgrzewał i liczę na to, że po kilku dniach mama sama powinna sobie już poradzić. Jeśli nie, będę musiała znowu do niej pojechać.
Bardzo serdecznie dziękuję Wam wszystkim za wsparcie i ciepłe słowa.






Wybaczcie, że podziękowałam tak ogólnie, bez wymieniania kolejno każdej z Was, ale jestem ogromnie zmęczona.
Mam nadzieję do jutra odpocząć i trochę ogarnąć mieszkanie, które podczas mojej nieobecności co nie co ucierpiało.
Jutro też pospaceruję po Waszych wątkach, bo i tam jestem potwornie zapóźniona.
Życzę Wam wszystkim pogodnej, miłej niedzieli i dużo słonecznych chwil.




- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 5
Witaj Lucynko
. Fajnie, że z Mamą lepiej i tylko trzymam kciuki by tak zostało na dłużej. Przykre to, że na prawdę nie ma kto zrobić Mamie jakiegoś wartościowego posiłku. Nie rozumiem tego
. Dobrze, że jesteś taką wspaniałą córka i jesteś gotowa pomagać swojej Mamie
. Chwała Ci za to
. Kiedyś mama opiekowała się Tobą a teraz jest odwrotnie, takie życie niestety. Na prawdę cieszę się , że masz w sobie tyle miłości by zajmować się Mamą. Nie każdy niestety taki jest . Ogród poczeka, rodzina najważniejsza . Pozdrawiam
.




