Ogród Madzi - część 3
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ogród Madzi - część 3
Madziu - dzisiejsza wizyta w Twoim wątku była jak ożywcze tchnienie wiosny...
A to ujęcie z ostatniego zdjęcia - to mój ulubiony widok w Twoim ogrodzie, fascynujący w każdej porze roku. No i oczywiście jeszcze ten poprzez wrota stodoły - ale to nie ogród...
A to ujęcie z ostatniego zdjęcia - to mój ulubiony widok w Twoim ogrodzie, fascynujący w każdej porze roku. No i oczywiście jeszcze ten poprzez wrota stodoły - ale to nie ogród...
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8877
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Ogród Madzi - część 3
Madziu
Takich dni, jak opisałaś ostatnio z ekstremalną pogodą było i u nas kilka .
Niestety odcisnęły piętno na roślinach z żywymi liśćmi.
Twój ogród cały czas wygląda ciekawie i nie nudno dzięki różnorodnym iglakom i roślinom zimozielonym.
Fajny sposób a sprzątanie badyli
U mnie by się nie sprawdził, chyba by się grabie połamały na mocnych patykach, które w poprzednim sezonie wybujały
A z bieganiem to nie wierzę, że się Tobie nie chce, to było tylko chwilowe załamanie
To tak ,jak u mnie ze sprzątaniem ogrodu bez względu na aurę.
Człowiek musi się gdzieś wyładować.
Takich dni, jak opisałaś ostatnio z ekstremalną pogodą było i u nas kilka .
Niestety odcisnęły piętno na roślinach z żywymi liśćmi.
Twój ogród cały czas wygląda ciekawie i nie nudno dzięki różnorodnym iglakom i roślinom zimozielonym.
Fajny sposób a sprzątanie badyli

U mnie by się nie sprawdził, chyba by się grabie połamały na mocnych patykach, które w poprzednim sezonie wybujały

A z bieganiem to nie wierzę, że się Tobie nie chce, to było tylko chwilowe załamanie

To tak ,jak u mnie ze sprzątaniem ogrodu bez względu na aurę.
Człowiek musi się gdzieś wyładować.

- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród Madzi - część 3
Kurczaczek, mogłam i ja póki ziemia trzymała się lodem pograbić badyle, bo teraz przypadkiem wyjęłam z ziemi dwie liatry, kilka irysów, lilię i trytomę razem z suchym zeszłorocznym pędem
Lubię jak ktoś pokazuje taki rzut na ogród, zwłaszcza jak naprawdę ma co pokazać, jak Ty. Można nabrać pojęcia, jaki wielki jest ten ogród i ile w nim rośnie krzewów i powoli rozumiem, jak mieścisz te wszystkie magnolie
Patrzę sobie na te kiciaki, tak smacznie wyciągnięte na podusiach i chętnie bym się z nimi zamieniła


Lubię jak ktoś pokazuje taki rzut na ogród, zwłaszcza jak naprawdę ma co pokazać, jak Ty. Można nabrać pojęcia, jaki wielki jest ten ogród i ile w nim rośnie krzewów i powoli rozumiem, jak mieścisz te wszystkie magnolie

Patrzę sobie na te kiciaki, tak smacznie wyciągnięte na podusiach i chętnie bym się z nimi zamieniła

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 3
Małgosiu,
zgadza się, to jest dereń.
Rzeczywiście zimą jego czerwone gałązki oraz różnokolorowe iglaki wprowadzają urozmaicenie do ogrodu.
Dzięki nim sezon trwa cały rok, z tym, że w czasie jego zimowej części nie trzeba pielić
Lula po goleniu musi wyglądać zabawnie, poproszę o zdjęcie.
Moje koty również gubią kłaki, ale daję radę.
Po ostatnim odkurzaniu dywan nabrał barw, ciekawe dlaczego
Najgorszy problem miałam z łaciatą kotką, niestety, przyplątał się problem dermatologiczny, na który nie pomagały właściwie żadne leki.
Sprawa w pewnym momencie zaczęła wyglądać smutno i w porywie desperacji postanowiłam spróbować starej metody, mianowicie specyfików opartych na dziegciu i siarce.
No i okazało się, że już po tygodniu zniknął stan zapalny, skóra zaczęła zdrowieć, a sierść odrastać.
Jagi,
no, może troszkę...
Wrażenie przestrzeni faktycznie jest na zdjęciu wyraźne.
Marto,
zima rozpanoszyła się na dobre.
Właśnie zaczyna padać śnieg.
Jednak niebawem fala ochłodzenia przeminie i w końcu nadejdzie ciepło, tka przynajmniej wynika z doniesień GFS.
Ewelino,
poszalejesz na nowej części działki.
Czytałam, że planujesz żywopłot z żywotników.
Świetny pomysł, zastanów się tylko, jakiej odmiany użyć.
Ja osobiście polecam szmaragdy sadzone co 1 metr.
Szybko rosną, a dzięki dodatkowej przestrzeni będą miały lepsze warunki i nie będą łapać grzyba z braku przewiewu.
Wadą takiego rozwiązanie jest to, że trochę dłużej trzeba czekać na zieloną ścianę.
Marysiu,
do wiosny jeszcze trochę poczekamy, niestety.
Wrota stodoły na razie zamknięte na głucho, gractwa i przydasiów się nazbierało, więc wiadome ujęcie będzie możliwe do wykonania dopiero w czasie sianokosów.
Agnieszko,
nie wszystkie badylki wygrabiałam, tylko te co bardziej wątłe.
Ze grubsze trzeba było wyciąć, również te od co delikatniejszych roślin, np. od liatry.
Z kolei trawy zostaną przycięte tarczą do drzewek, szkoda zdrowia na zabawę z nimi za pomocą sekatora.
A propos biegania czy prac ogrodowych w czasie wyjątkowo upierdliwej pogody, to ja jednak wolę robić wtedy coś innego.
I tak jestem wybiegana i nasycona pracami ogrodowymi
Aguś,
nie bez przyczyny mówi się, że koty wiedzą, jak żyć.
A w związku z tym powinniśmy się od nich tego uczyć
Ja również lubię zdjęcia poglądowe, prezentujące ogrody w sposób całościowy.
Często właśnie takich ujęć brakuje mi na FO, ponieważ w większości prezentowane są portrety roślin.
Oczywiście i one przyciągają moją uwagę, ale zdecydowanie wolę krajobrazy.


zgadza się, to jest dereń.
Rzeczywiście zimą jego czerwone gałązki oraz różnokolorowe iglaki wprowadzają urozmaicenie do ogrodu.
Dzięki nim sezon trwa cały rok, z tym, że w czasie jego zimowej części nie trzeba pielić

Lula po goleniu musi wyglądać zabawnie, poproszę o zdjęcie.
Moje koty również gubią kłaki, ale daję radę.
Po ostatnim odkurzaniu dywan nabrał barw, ciekawe dlaczego

Najgorszy problem miałam z łaciatą kotką, niestety, przyplątał się problem dermatologiczny, na który nie pomagały właściwie żadne leki.
Sprawa w pewnym momencie zaczęła wyglądać smutno i w porywie desperacji postanowiłam spróbować starej metody, mianowicie specyfików opartych na dziegciu i siarce.
No i okazało się, że już po tygodniu zniknął stan zapalny, skóra zaczęła zdrowieć, a sierść odrastać.
Jagi,
no, może troszkę...
Wrażenie przestrzeni faktycznie jest na zdjęciu wyraźne.
Marto,
zima rozpanoszyła się na dobre.
Właśnie zaczyna padać śnieg.
Jednak niebawem fala ochłodzenia przeminie i w końcu nadejdzie ciepło, tka przynajmniej wynika z doniesień GFS.
Ewelino,
poszalejesz na nowej części działki.
Czytałam, że planujesz żywopłot z żywotników.
Świetny pomysł, zastanów się tylko, jakiej odmiany użyć.
Ja osobiście polecam szmaragdy sadzone co 1 metr.
Szybko rosną, a dzięki dodatkowej przestrzeni będą miały lepsze warunki i nie będą łapać grzyba z braku przewiewu.
Wadą takiego rozwiązanie jest to, że trochę dłużej trzeba czekać na zieloną ścianę.
Marysiu,
do wiosny jeszcze trochę poczekamy, niestety.
Wrota stodoły na razie zamknięte na głucho, gractwa i przydasiów się nazbierało, więc wiadome ujęcie będzie możliwe do wykonania dopiero w czasie sianokosów.
Agnieszko,
nie wszystkie badylki wygrabiałam, tylko te co bardziej wątłe.
Ze grubsze trzeba było wyciąć, również te od co delikatniejszych roślin, np. od liatry.
Z kolei trawy zostaną przycięte tarczą do drzewek, szkoda zdrowia na zabawę z nimi za pomocą sekatora.
A propos biegania czy prac ogrodowych w czasie wyjątkowo upierdliwej pogody, to ja jednak wolę robić wtedy coś innego.
I tak jestem wybiegana i nasycona pracami ogrodowymi

Aguś,
nie bez przyczyny mówi się, że koty wiedzą, jak żyć.
A w związku z tym powinniśmy się od nich tego uczyć

Ja również lubię zdjęcia poglądowe, prezentujące ogrody w sposób całościowy.
Często właśnie takich ujęć brakuje mi na FO, ponieważ w większości prezentowane są portrety roślin.
Oczywiście i one przyciągają moją uwagę, ale zdecydowanie wolę krajobrazy.




- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród Madzi - część 3
Magda, tak tylko w obronie własnej napiszę.. gdybym to ja miała tak piękny i rozległy ogród to portrety byłyby rzadkością. Uwielbiam takie zdjęcia większej części założenia. Widać wtedy ładnie co i z czym rośnie, jak się wspólnie komponuje. Sama przyjemność oglądać takie widoki. Niestety mam co mam. Jak próbuję złapać szerszy kadr to wyłażą bloki, mur, sąsiedzi albo jakiś składzik z gratami, które "absolutnie muszą tam być" 

- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Ogród Madzi - część 3
Mi się też takie podobają-u innych
U mnie widać betonowe ogrodzenie (już tu było, jak kupiliśmy dom), żywopłot z tujek, okoliczne domy... jakbym miała taki kawał ziemi, to chciałabym bardziej patrzeć na całość. I jeszcze masz tak pięknie obsadzone 


"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 3
Wczoraj było słoneczne przedwiośnie.
Dziś zapanowała śnieżna zima.
Naprodukowałam masę zdjęć i wczoraj i dzisiaj, więc dla kontrastu będę zestawiała widoczki z obu dni ze sobą.

Sabinko,
a przed czym Ty chcesz się bronić?
Pamiętam, że od czasu do czasu pokazywałaś bardziej poglądowe zdjęcia, które zresztą bardzo podobały mi się.
I jakoś wcale mi nie przeszkadzało, że w tle widoczne były bloki lub cokolwiek innego.
Zdecydowanie nie doceniasz potencjału ogrodu, który stworzyłaś.
Otoczenie nic a nic mu nie ujmuje.
Powinnaś popracować nad ogrodową samooceną

Aguś,
w sumie powinnam Ci napisać to samo, co Sabince.
Dodam więc, że nie widzę nic złego ani w betonowym ogrodzeniu, ani tym bardziej w żywopłocie z tuj.
Też takie posiadam, co zresztą widać na wielu zdjęciach.
Również widok fragmentów okolicznych domów mnie nie zraża.
U mnie też nie wszystko jest piękne i ozdobne, widać to na niektórych zdjęciach, ale ja się tym nic ani nic nie przejmuje.

Dziś zapanowała śnieżna zima.
Naprodukowałam masę zdjęć i wczoraj i dzisiaj, więc dla kontrastu będę zestawiała widoczki z obu dni ze sobą.


Sabinko,
a przed czym Ty chcesz się bronić?
Pamiętam, że od czasu do czasu pokazywałaś bardziej poglądowe zdjęcia, które zresztą bardzo podobały mi się.
I jakoś wcale mi nie przeszkadzało, że w tle widoczne były bloki lub cokolwiek innego.
Zdecydowanie nie doceniasz potencjału ogrodu, który stworzyłaś.
Otoczenie nic a nic mu nie ujmuje.
Powinnaś popracować nad ogrodową samooceną



Aguś,
w sumie powinnam Ci napisać to samo, co Sabince.
Dodam więc, że nie widzę nic złego ani w betonowym ogrodzeniu, ani tym bardziej w żywopłocie z tuj.
Też takie posiadam, co zresztą widać na wielu zdjęciach.
Również widok fragmentów okolicznych domów mnie nie zraża.
U mnie też nie wszystko jest piękne i ozdobne, widać to na niektórych zdjęciach, ale ja się tym nic ani nic nie przejmuje.




- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogród Madzi - część 3
Witaj
. Piękne zdjęcia
. Kontrast rzeczywiście bardzo widoczny. Miejmy nadzieje, że ta pogoda w końcu się unormuje bo zaczyna wkurzać taka przeplatanka wiosny i zimy
. Odnośnie żywopłotu to tak, na pewno będą to Szmaragdy
. Mam już te rośliny w dwóch miejscach i jestem zadowolona . Sadziłam co 80-90 cm i uważam, że taka odległość jest w sam raz. Metr ,który sugerujesz także mógłby być ,chociaż na zieloną ścianę trzeba wtedy czekać nieco dłużej. Nie rozumiem jak można upchać te rośliny co 50 cm
. Efekt jest widoczny bardzo szybko ale co z tymi roślinami będzie za 20 lat ??? Poza tym planuję też wykorzystać świerki serbskie bo są takie piękne
. No i oczywiście zainspirowana Twoim ogrodem koniecznie posadzę płaczące iglaki a przynajmniej jednego
. Przy okazji życzę Ci Zdrowych, Spokojnych i Rodzinnych świąt Wielkiej Nocy
.
.









- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 3
Ewelino,
póki co, wszystko wskazuje na to, że powinniśmy się spodziewać hmm...dynamicznych zmian pogodowych w dłuższym okresie.
Najgorsze w takich sytuacjach są nie same zmiany pogody, przynajmniej jak dla mnie, tylko to, że wtedy kiedy pojawiają się warunki do jakichkolwiek prac ogrodowych, to akurat trzeba być np. w pracy.
Ludzie upychają szmaragdy ciasno, bo szybko chcą zyskać odrobinę prywatności, w sumie nie ma się co dziwić.
Jednak krzewy sadzone w takiej odległości nie będą miały odpowiedniej cyrkulacji powietrza i szybko zaczną łapać choroby grzybowe, a to już nie będzie wyglądało ładnie.
80-90 cm pomiędzy szmaragdami sprawdzi Ci się w zupełności.
Obejrzyj sobie świerk serbski pendula, jest bardzo ładny.
Jak chodzi o cyprysiki nutkajskie, warto posadzić ze dwa-trzy w niezbyt ciasnej grupie.
Będzie to bardzo ładnie wyglądało.
Poza tym pod nutkajami można uprawiać inne rośliny, rosną bardzo dobrze.
Dziękuję za życzenia, ja również życzę Ci spokojnych, radosnych Świąt, ale przede wszystkim jak najwięcej zdrowia i postępów w rehabilitacji Weroniki.

póki co, wszystko wskazuje na to, że powinniśmy się spodziewać hmm...dynamicznych zmian pogodowych w dłuższym okresie.
Najgorsze w takich sytuacjach są nie same zmiany pogody, przynajmniej jak dla mnie, tylko to, że wtedy kiedy pojawiają się warunki do jakichkolwiek prac ogrodowych, to akurat trzeba być np. w pracy.
Ludzie upychają szmaragdy ciasno, bo szybko chcą zyskać odrobinę prywatności, w sumie nie ma się co dziwić.
Jednak krzewy sadzone w takiej odległości nie będą miały odpowiedniej cyrkulacji powietrza i szybko zaczną łapać choroby grzybowe, a to już nie będzie wyglądało ładnie.
80-90 cm pomiędzy szmaragdami sprawdzi Ci się w zupełności.
Obejrzyj sobie świerk serbski pendula, jest bardzo ładny.
Jak chodzi o cyprysiki nutkajskie, warto posadzić ze dwa-trzy w niezbyt ciasnej grupie.
Będzie to bardzo ładnie wyglądało.
Poza tym pod nutkajami można uprawiać inne rośliny, rosną bardzo dobrze.
Dziękuję za życzenia, ja również życzę Ci spokojnych, radosnych Świąt, ale przede wszystkim jak najwięcej zdrowia i postępów w rehabilitacji Weroniki.




- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Ogród Madzi - część 3
Madziu piękne widoku ogrodu nam pokazujesz. Tylko czemu tam jeszcze jest śnieg?
Wesołych świąt i smacznego jajka dla Ciebie i rodziny.
Wesołych świąt i smacznego jajka dla Ciebie i rodziny.
Re: Ogród Madzi - część 3
Odezwę się bo ostatnio coś po cichu zaglądam
Świetne masz te ujęcia ogólne! Widać, że starannie zaplanowane
U mnie zima była 4 dni temu, szokujące to, kiedy krokusy znikają pod warstwą śniegu
Ale ten iglak w dół zgięty... Marzenie, kocham takie formy!

Świetne masz te ujęcia ogólne! Widać, że starannie zaplanowane

U mnie zima była 4 dni temu, szokujące to, kiedy krokusy znikają pod warstwą śniegu

Ale ten iglak w dół zgięty... Marzenie, kocham takie formy!
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 3
Zima odeszła wraz z nocnym deszczem.
Właściwie określenie deszcz jest w tym miejscu bardzo delikatne.
Tak na prawdę lało, aż podskakiwało.
Szczerze mówiąc, wiosny nie ma, jak nie było, a ze śniegiem było jasno, biało i elegancko.
Mam jednak nadzieję, że zimowe piękno powróci, ale dopiero w grudniu.

Tulap,
ja też z rzadka się wpisuję, chociaż często po cichu przeglądam różne wątki.
Iglak, który Ci się podoba to świerk pospolity Inversa.

Właściwie określenie deszcz jest w tym miejscu bardzo delikatne.
Tak na prawdę lało, aż podskakiwało.
Szczerze mówiąc, wiosny nie ma, jak nie było, a ze śniegiem było jasno, biało i elegancko.
Mam jednak nadzieję, że zimowe piękno powróci, ale dopiero w grudniu.




Tulap,
ja też z rzadka się wpisuję, chociaż często po cichu przeglądam różne wątki.
Iglak, który Ci się podoba to świerk pospolity Inversa.




- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Madzi - część 3
Ojej , pawie , konie , ale cudnie , nic tylko agroturystykę mieć
Jaki cudny oczar pod śniegiem . On jest niezawodny
Wawrzynek rózowy też obsypany kwieciem . Co robisz ,że tak ładnie kwitnie, mój ma mało kwiatków
Za to ten biały , za którego jestem Ci bezgranicznie wdzięczna, już zaczyna pięknie kwitnąć 




- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród Madzi - część 3
Karolinko,
może kiedyś pomyślę o agroturystyce.
Na razie nie mam na to czasu.
Masz rację, oczary są niezawodne, pięknie wyglądają nie tylko na przełomie zimy i wiosny, ale i jesienią, z racji wspaniałych barw.
Z wawrzynkiem nic nie robię, ma próchniczą ziemię, czego potrzebuje i odpowiedni wiek.
Na obfite kwitnienie tego krzewu należy bowiem cierpliwie poczekać kilka lat.
Ten biały rośnie mniejszy, za to szybciej wchodzi w okres intensywnego kwitnienia.
Ten, którego Ci wysłałam nie był też taki całkiem młodziutki.
************************************************
Dziś rano znowu było biało.
Tak więc zdjęcia zrobione w czwartek są nadal aktualne



może kiedyś pomyślę o agroturystyce.
Na razie nie mam na to czasu.
Masz rację, oczary są niezawodne, pięknie wyglądają nie tylko na przełomie zimy i wiosny, ale i jesienią, z racji wspaniałych barw.
Z wawrzynkiem nic nie robię, ma próchniczą ziemię, czego potrzebuje i odpowiedni wiek.
Na obfite kwitnienie tego krzewu należy bowiem cierpliwie poczekać kilka lat.
Ten biały rośnie mniejszy, za to szybciej wchodzi w okres intensywnego kwitnienia.
Ten, którego Ci wysłałam nie był też taki całkiem młodziutki.
************************************************
Dziś rano znowu było biało.
Tak więc zdjęcia zrobione w czwartek są nadal aktualne






