Róże z kartoników z Biedronki,Auchan,Castoramy itp. cz.2

[Danka11]

Nie jestem znawczynią róż francuskich, ale znalazłam jeszcze taką:
Róża Comtesse de Rocquigny (Charles Vaurin,1874), róża historyczna burbońska
kwiaty białe do łososiowych (ciemne, zaróżowione pąki), kwitnące w bukietach, średniej wielkości, pełne, mocno pachnące;
powtarza kwitnienie do jesieni (obfite jesienne kwitnienie)
wysokość do 120-150cm.

Kolor i wysokość się zgadza.

[Nela]

Brałam i ją pod uwagę... Przejrzałam Comtessy na Rosebooku... No cóż- poczekamy, przekonamy się. A Segur kupiłam jesienią we Floribundzie- ewentualnie będzie możliwośc porównania.

[TROJA]

Od jutra mają być w biedronce róże szczepione dwukolorowe odmiany - dessa, bicolette, kronenburg, rumba, peace po 6,99zł, na pniu - tenny wenny, iospiration optima, gulleta, baby masquerade po 18,99zł i szczepiona - arthur bel, picadilly, dame de coeur, drem orange po 6,99zł. Warto coś z nich kupić? Bo jestem początkującą w temacie róż.

[Danka11]

I jeszcze taką Komtesę znalazłam: Comtesse de Provence



Kupiłam 2, może być 1 i 2

[dalmm]

Jeszcze dwie róże z Auchan mają na spodzie opisy:

1. Wielkokwiatowa francuska. Podpisana jest jako Isabel.





2. Dwukolorowa francuska (druga z prawej strony). Nie wiem czy w zeszłym roku była podpisana.





Przepraszam za jakość zdjęć.

[Carmelka00]

Też mam z Auchan francuskie, i nie mam opisów , sprawdzałam 3 razy i jeszcze jedno pytanie? co robić jak mi poszły w zimnej i ciemnej piwnicy w takie słabe białawe pędy?
jak będzie czas cięcia róż to uciachać ?

[mw21]

^^ Ja bym niczego nie ciachał, bo to tegoroczny przyrost. A są takie blade dlatego, że w piwnicy jest na pewno temp. na plusie a więc róże zaczynają swój wzrost, a przez to że jest mało słońca nowe przyrosty są blade, wyciągają się, są wiotkie i cienkie jak nitki. Ja bym róże przeniósł to chłodnego, ale jasnego pomieszczenia i te pędy wtedy nabiorą wigoru. Jeśli nie są wsadzone do pojemników tylko są w tych balotach/workach/kartonikach to koniecznie i bezzwłocznie trzeba je posadzić do donic 5l czy nawet do wiaderek po farbie. Kiedy się ociepli i ziemia rozmarznie na tyle, że będzie dało się je posadzić to wtedy do ziemi i trzeba zrobić im kopczyk z ziemi. Ja by tak zrobił (tak mi radzono w tym wątku str. 45 rok temu z różą z kartonika), jednak może ktoś ma inne rady. Dzięki tym radom z moją różą wszystko było ok i latem długo i pięknie kwitła, a jesienią posadziłem w miejsce docelowe. Donica 5l była przerośnięta masą korzeni aż byłem zaskoczony, że z kilki cienkich korzonków wyrosło ich tak wiele.

[Beata8]

Kupiłam dziś w Lidlu mączkę rogową. Trudno było ją znaleźć, bo zamiast leżeć koło róż, bylin, była koło odzieży. No i dość droga, ok. 25zł.

[Floresita]

RIWIANO: Jakoś na Wybrzeżu musi być ciepło skoro w ciągu 13 lat uprawy działki żaden krzak różany u mnie nie zmarzł. Odnotowałam, że np. w 2012 roku najniższa temperatura zimą doszła do - 17, a w ciągu tej zimy było kilka nocy do -13 stopni. Widocznie takie temperatury nie szkodzą nawet wielkokwiatowym. Róży na pniu nie mam żadnej. NELU: Właśnie przed chwilą obejrzałam twoją foto-relację z Biedronki. Ja byłam wczoraj w jednej tylko Biedronce, ale tam były dosłownie tylko 2 skrzyneczki z różami i tylko te podstawowe, z ubiegłych lat odmiany. Nie było takich odmian jak pokazujesz: Gold Glow, Ruby Wedding, Bel Ange, Melrose, nie było serii w kartonikach XXL- Mushimary, Cygne Noir, Pink Cloud, Iceberg i innych. I czy ja dobrze widzę, że u Ciebie w Biedronce było mnóstwo róż w woreczkach? U mnie również ich nie było wcale.

[Nela]

Tak- były w woreczkach. mnie jednak takie nie interesują i jest tylko jedno ogólne zdjęcie. Tam to już za duża loteria i takich nie kupuję. Biedronkowe róże są za bardzo zawoskowane i dlatego skusiłam się tylko na 3- te z najmniejszą ilościa wosku. Chociaż jest bardzo miękki, kiełki przebiły się już przez niego, to jednak z tego co obserwuje przez lata to te łodyżki są najsłabsze i często zamierają. Teraz gdy wybrałam takie najmniej zawoskowane to pod razu po wsadzeniu w doniczki mogę spokojnie te części od razu przyciąć. Poprawa jest w tym,że sporo tych w kartonikach jest podpisane, więc jakby pierwsza selekcja tego co chcemy kupić. Jak ze zgodnością w firmie In My Garden jest to tak zupełnie do końca to nie wiem, ale kupione w zeszłych sezonach hortensje czy lilaki z tej firmy się zgadzają. Przynajmniej towar estetycznie zapakowany, żeby tylko tak mocno nie woskowali to byłoby pełne zadowolenie. Niektóre róże to po samo miejsce szczepienia obficie skąpane w wosku...

[Floresita]

Wosk - to jeszcze małe piwo! W tej Biedrze w której wczoraj byłam to zajrzałam do wnętrz tych pięknych, świeżych (pachnących jeszcze farbą drukarską) kartoników. Moim zdaniem jakość tych sadzonek była poniżej krytyki, powiedziałabym, że to są odpady poprodukcyjne! Wyglądały jak malutkie pęczki rózg - cieniutkie, krótkie i rachityczne! Praktycznie na 2 skrzynki tych róż to tylko jeden kartonik z różą Lila Wunder miał jako-tako przyzwoite pędy. Jak na kpinę pisze jeszcze na tych kartonach " Róże Premium"! Gdzie jest ta jakość premium?? Nie jeden raz już zauważyłam, że w tym samym sklepie (gdzie są oferowane i w kartonikach i w woreczkach) to właśnie te w woreczkach są o wiele lepszej jakości (i tańsze!) niż te zapakowane w kartonik. Widocznie producent myśli, że ludzie nabiorą się na śliczny kartonik i nie zwrócą uwagi jaka mizerota jest w środku. W dodatku cena - ok. 8 zł to jest chyba za ten elegancki kartonik, bo te sadzonki (tzw. wybór C) powinny ewentualnie kosztować 1,50 - 2 zł. Zapewne losowo w innych Biedronkach trafiły się okazalsze egzemplarze, ale to co jest w mojej to już czysta tragedia!

[Nela]

U nas jedynym mankamentem to był ten wosk... sadzonki 2-4 pędy nawet grube... Co prawda nie do każdego kartonika zaglądałam- te co dosięgłam. Bo na ironię Lidl i Biedronka tak ustawiają,że trudno się dosięga roślin- czy to kapers czy kartonik... Ja jestem uparta i nawet ściągam wiele na dół, by zajrzeć, ale utrudnienia niestety są...

[bartosz les]

Witam . Byłem dzisiaj w Netto i są piękne grube krzaczki róż Wszystkie co kupiłem mają piękne pędy . Było mniej odmian niz w latach poprzednich (nie było Barcelony , Diamond Jubilee , Lissabon i wielu innych ) Chrysler Imperial ma czerwone pędy co moze oznaczać że to prawdziwy Chrysler ! Bo czytałem kiedys opis i niby ma czerwone pędy od dołu


Sutter's Gold

Chrysler Imperial

Chrysler Imperial pnący

London

[Floresita]

U mnie te 2 skrzynki róż stały swobodnie ułożone na niskiej palecie, prawie na podłodze, więc wystarczyło tylko schylić głowę żeby zobaczyć wnętrza wszystkich kartoników. Absolutnie żaden krzak nie zachęcał do zakupu. BARTKU: Życzę ci pięknej Barcelony z którejś z tych sadzonek! Od lat mam taką bezimienną różę która też ma całe pędy czerwono-brązowe, ale jest to niska (do 70cm) róża rabatowa, obsypana chmurą niewielkich, ciemnoczerwonych kwiatów.

[Marta+]

W Brico są nawet ładne sadzonki Dessy, Arthura Bella, Indigoletty, Artemii (chyba chodzi o Artemisa) i kilku innych odmian pnących, wielko- i wielokwiatowych. Sadzonki, część w woreczkach foliowych, część w ładnych jutowych, stały w ogrodzie zewnętrznym, wszystkie miały noski i nawet nie było zbyt wiele wosku. Cena 6,99.
P.S. Wosk łatwo schodzi wykałaczką. Niby nie powinno się go ściągać mechanicznie, ale ja z mojej castoramowej ściągnęłam, ponieważ w ubiegłym roku zawoskowany pęd Lili Wunder obumarł (niezawoskowane miały się świetnie).