Już mnie przywiało Beatko

Czas, czas - nie można go niestety dokupić
Rzeczywiście
bardzo miła dla mnie niespodzianka ! Dziękuję serdecznie za gratulacje.
Chętnie bym sie podzieliła moim serduszkiem z niejedną osobą w naszym dziale.
Ale ponieważ to niemożliwe, chciałabym przynajmniej zadedykować je
bardzo dzielnej naszej forumowej koleżance
Blondysi
Mam nadzieję Blondysiu, że masz już dostęp do "netu" i przeczytasz ten post
A teraz odpowiadam na pyt. (lepiej późno niż wcale

):
Anussko, widziałam już kwitnienie Twojej Masdevalli. Zaraz gnam skomentować
Kwiaty mojej nie są woskowe. Za to tak pięknie błyszczą w świetle słonecznym na balkonie, bo tam robiłam zdjęcie.
Baryczko, parę osób na Forum ma już doświadczenia z tym storczykiem, więc spełnij śmiało swoją "zachciewajkę", bo pomożemy
Koralino, Dusia, Anaka, AniuL - dziękuję !
AniuL - Anusska napisała samą kwintesencję o uprawie Masdevallii w swoim wątku. Podpisuję sie pod tymi uwagami.
Z mojej str. dodam natomiast, że
w czasie kwitnienia, storczyk ten
nie znosi
nawożenia i reaguje na to
żółknięciem nierozwiniętych jeszcze pączków, a nawet młodych przyrostów. Tak więc w tym okresie "post" wskazany.