Dziękuję zbiorowo za ciepłe słowa o moich rabatach.
Martuś musi być dużo, bo przechodząc koło lawendy i kocimiętki muszę dotknąć,

lubię te specyficzne zapachy. Mam coraz mniej czasu, więc powoli porządkuję ogród z roślin, które się nie sprawdziły. Na pewno zmiany będą, ale żelazne rośliny przede wszystkim zostaną, no może kilka chciejstw.

Karol w sobotę skończył cztery miesiące.
Anitko Artemis mam trzy sztuki, ale w tym roku już się chyba dobrze ukorzeniły, bo mają setki kwiatów.

Artemisy w każdym ogrodzie, bo niezawodne i jak dotychczas nawet mszycom nie smakują. Kup jesienią, tylko posadź w większych odległościach. Chyba, że mają być samotne. Mnie brakuje tam bylin, posadziłam werbenę i szałwię omączoną, ale w czasie pierwszego kwitnienia Artemis, jeszcze są małe.
Aniu właśnie Martusi napisałam, że nie przejdę koło lawendy, żeby nie dotknąć. Za Artemis już dziękowałam, a teraz jeszcze ciemnoróżowa potrzebna,

która wytrzyma słońce. Pink Peace przeniosę w mniej słoneczne miejsce, a na jej miejsce potrzebuję coś równie niezawodnego jak Artemis.

Mam tam dwie Queen Elizabetth, Camelot ? i angielkę jasnoróżową NN.
Zuza ja mam większość lawendy z siewu, też niektóre rosną jak mutanty, ale pozbyłam się już większości. Ostatnio tylko ukorzeniam, żeby mieć jednorodne. Ta niby Camelot, chyba podobna do Beverly. Jak się rozwija, nie ma jednak płatków z rumieńcem. U mnie róża okrywowa Alba Rose Meiflopan tak się rozszalała, że najpierw leżała w lawendzie, a teraz już na kamykową ścieżkę wchodziła. Dziś ją związałam, bo M się denerwuje, że wszystkie ścieżki niedługo zajmą rośliny.
Jolu obwódki to moja specjalność.

Nawet jak za nimi bałagan, to wydaje mi się, że mam uporządkowane rabaty.

Przygodę z różami dopiero zaczynam, ale już zachorowałam na chorobę różaną.
Małgosiu gdyby lawenda była kapryśna, to u mnie by nie zagościła długo.

Trzeba tylko zapewnić zasadową glebę i nie nawozić zbytnio. U mnie raczej różany miszmasz. Mam od jesieni cztery angielki NN, trzy Artemis, trzy Queen Elizabetth reszta po jednej lub dwie sztuki. Właśnie teraz policzyłam, w sumie trzydzieści, aż się zdziwiłam.
Jolu April miło, że zajrzałaś.

Odpoczywaj, nie biegaj po wątkach, choć to chyba trudne. Syn pewnie bardziej przejęty opieką nad ogrodem niż ty.

U mnie jak synowie podlewali domowe lub balkonowe kwiaty pod moją nieobecność, to najczęściej zgniły z przelania.

W nagrodę dla ciebie biała rabata, jeszcze nieukończona, ale już uporządkowana. Wiosną z przodu były białe tulipany, brakuje mi czegoś białego, co by kwitło od końca maja lub na początku czerwca. Musi być niewielkie, bo tam 15-18 cm miejsca między doniczkami z tulipanami.
Iwonko działka ma dziesięć arów, ale dom i duży garaż z podjazdem na trzy samochody oraz chodniki zajmują sporo miejsca. Ponieważ jest około metra różnicy poziomów, zagospodarowałam prawie trzydziestometrową skarpę. Na niej mieści się część użytkowa i ozdobna.

Ciągle jeszcze zmieniam koncepcje. Powojniki osłaniają trochę taras. Rosną tam dwie Soliny (w realu bardziej fioletowa), White Prince Charles, Paul Farges, Jan Paweł, Hagley Hybrid. Dwa ostatnie dopiero wiosną wsadziłam, więc w przyszłym roku może zagęszczą kratkę.

Już piąty rok przesadzam rośliny i też niektóre rabaty długo pozostają tylko zielone. Już się uodporniłam.
Lucynko ogród nieduży, działka długa, a wąska. Rabaty mam woków domu i wzdłuż ogrodzenia, dlatego dużo miejsca. Ja niczego nie rysuję, sadzę, a potem podoba mi się lub nie i znowu przesadzam.

Miałam projekt ogrodu, ale kompletnie w innym układzie niż teraz i głównie z iglakami. Powstał razem z projektem domu. Wtedy nic nie wiedziałam o pracy w ogrodzie. Dziś też wiele nie wiem, ale już inne rośliny mi się podobają.

Kleome mnie wnerwia, bo zasłania inne rośliny. Myślałam, że na tej nędznej glebie nie urośnie wyższa niż 60-70 cm. Już ma więcej, a przecież jeszcze urośnie.

Jakoś przeżyję, bo już zaczyna kwitnienie.
Olu Na skarpie w dobrej ziemi kleome miała ponad metr wysokości. W innej części ogrodu, gdzie rudy piasek miała 50 cm. W tym roku posadziłam przy Szmaragdach i myślałam, że ją skutecznie utemperują, ale niestety nie. Już mi psuje wygląd rabaty.
Dobrej pogody na jutro.