Anolka mnie kot też myszki znosi

,najczęściej na wycieraczkę
Romanie no rzeczywiście masz rację,kura to intruz...muszę sąsiadowi powiedziec,że nie odpowiadam za jego kury na mojej posesji...
Soniu,że też ja o tym nie pomyślałam!Ależ byłby dzisiaj mniamniuśny rosołek

,niekoniecznie tylko dla pieska

.
Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...