
Sabinko ja mi się uda dorwać pokrzywę przed kwitnięciem, to też ją "zamerdam" w okół najcenniejszych krzaczorów.

Ściółkować korą w okół róż nie zamierzam. Aczkolwiek mam 6 sztuk posadzonych na rabacie z korą. No nic. Na razie tak musi zostać.
Mariusz pewnie, że pikne! I najważniejsze, że takie wiosenne.

Aniu ja kiedyś pokochałam storczyki, jak Ty całkiem niedawno skrętniki. Nigdy się na nie nie obraziłam ale za to one strzeliły focha na mnie. Nawet nie wiem za co. Do teraz. W końcu solidnie wzięły się do kwitnięcia, po ponad dwóch latach przerwy.

Mati sama sadziłam cebule, ale te na działce.


Ja tym czasem szaleję z biżuterią ogrodową. Jeden kurier już przyjechał.


Nadal mam nie zamówione clematisy. Ciągle coś kombinuję i obmyślam. Chyba póki nie kliknę "kup" i "zapłać" to kombinacjom nie będzie końca.
