Dlaczego Ty się chciałaś pozbyć tej pięknej hosty, Maryniu?
Cudny ten powojnik calusieńki obsypany kwiatami.
Zdradź może nazwę tajemniczego zakupu. Pięknie się prezentuje w tej donicy.
Czy tam pozostanie, czy wysadzisz do gruntu?
Stasiu z delospermy , żeby przezimowała trzeba robić w zimie sadzonki..kiedyś się w to bawiłam a teraz mi się nie chce.Traktuję jako jednoroczne...W ub.sezonie miałam różową ,przykryłam butlą na zimę ale nie przeżyła..
Stasiu moja działka akurat nie dla wilgociolubów bo ona raczej sucha, lekka i przepuszczalna ... Kilka godzin po deszczu na powierzchni już sucho,woda wsiąka ...
Lucynko ta hosta jest piękna tylko na wiosnę później dość szybko zielenieje i nie różni się od innych zieleńców, których mam sporo...Ale skoro wróciła to niech sobie będzie...
Nie kumam o jakim tajemniczym zakupie w donicy mówisz?
Stasiu , mój bodziszek żałobny w cieniu
i jeszcze paprocie
Maryniu potrafisz wydobyć piękno z każdej rośliny spacerując wirtualnie odpoczywam i czerpię inspirację i to jest prawda!!!!
Nie zawsze zostawiam po sobie ślad bo ja ścisłowiec i rozpisywać się nie lubię ale jestem częstym gościem podglądaczem
Paprocie piękne, ale jakie pąkasy na azalkach.
Moje w tym roku nie zakwitną bo w zeszłym sezonie złapały mączniaka co je bardzo osłabiło a susza dodała swe grosze i pąków nie ma.
A co to za "szczotki" w tle ?
Marysiu Niczego za darmo nie ma! Za każdą inspirację choćby odcisk palca zostaw albo daj jakiegoś znaka! Podglądaczy to u mnie 95%...
Graziu, że co proszę szczotki...jakie szczotki Ty widzisz i gdzie??? Nie znaju...
Też mam taką azalię , która rozwija się na 2 pędach a reszta jakby nie żywa...Ale ja przesadzałam i właściwie już ją spisałam na straty dając czas do tej wiosny i się przestraszyła jak widać.Szkoda mi jej bo jest piękna i oszałamiająco pachnie.Ale pozostałe azalie i rh wszystkie w pąkach!
Maryniu, to dlaczego mój żałobny się tak nie wybarwia, trochę słońca do niego przecież dociera, rośnie u stóp tawuły szarej.
Po licznych hostach i paprociach sądziłam, że działka raczej wilgotna, bo u mnie to celina w głębi siedzi - teren pocegielniany.
Azalia pięknie Ci startuje.
Stasiu jest kilka odmian bodziszka żałobnego mój to chyba springtime dopiero zajrzałam gdzie trzeba...!
Hosty i paprocie mam przeważająco na cienistych rabatach i nigdy nie przyszła mi chętka , żeby je podlać zarówno te w cieniu jak i na słonecznych rabatach...Również nigdy ich nie nawożę ..Sadzę na kompoście a potem przez lata nie zawracam sobie nimi głowy,chyba że ślimaki się nimi interesują zbytnio to wtedy ingeruję granulkami. Są zahartowane i jeszcze żadna mi nie umarzła po zimie. Ostatnio odkryłam pozostawioną gołą kępę hościaną już zieloniutką i soczyście zieloną ..Pewno podzieliłam dla kogoś i pozostała zapomniana ...
Tak te oczywiste teorie nie zawsze się sprawdzają!
Ee...tam Dorotko , tak dobrze to nie ma...chwasty rosną cały sezon a odległości między roślinami zapewniam,że są ...przynajmniej nogę muszę mieć gdzie postawić To tylko foto- złudzenie !
Stasiu fotki mam to wstawiam bo na razie poranna nuda u mnie, mam nadzieje dotrzeć na działkę na razie pochmurno...
Maryniu prześliczne omszone kamienie, ale to super wygląda, deszcz miałaś, wiesz przy tym cieple i wietrze to szybko sucho się robi, teraz u nas by się troszkę, ale tylko troszkę deszczu przydało , piękne zdjęcia roślin Maryni, bardzo lubię je oglądać u Ciebie
Iwonko to nie omszone kamienie to naturalny mech... Deszcz popadał krótko ale dość intensywnie ale spokojnie bez porywów.Ostatnio deszcz nawiedza moje okolice regularnie i wszystko rośnie jak na drożdżach...z podagrycznikiem włącznie no ale już powoli , powoli dobijam chwilowo przynajmniej do celu...
Maryniu, strona 65. trzecie zdjęcie od góry w drugiej serii fotografii. Takie żółte kwiatuszki w dużej donicy...... Przed prezentacją tego zdjęcia napisałaś o nowym zakupie. Pomyślałam o tej właśnie donicy. Czyżbym się myliła? Wszystko jedno, chcę wiedzieć, jak się te roślinki zowią. Proszę
Maryniu wstawiaj, wstawiaj zdjęcia. Azalie już kwitną, zaciszniej u ciebie. Byłam dziś na Warszawskiej, bardziej z twojej strony. Kupiłam tylko w połowie to co chciałam.