
Na końcu wydmy cz.2
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na końcu wydmy cz.2
Piękna Anna
Na pewno jeszcze się rozrośnie, ale już prezentuje się uroczo!

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu jeżeli szukasz róży która nie śmieci ,to na pewno nie sadź Veilchenblau ona jest straszny śmieciuszek ,a biorąc pod uwagę że kwitnie i kwitnie milionem kwiatów to tych maleńkich płateczków jest cały dywan 

- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu piękne zestawienie kolorystyczne róż i innych kwiatków!
wygląda to obłędnie.


- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Tulap, Veilchenblau podobno strasznie śmieci, więc przy tarasie odpada.
Moni, cały czas mam zastrzeżenia do moich rabatówek. W innych ogrodach są bardziej rozrośnięte i kwitną obficiej
Ewa, szukam metalowej, taka będzie stabilniejsza.
Basiau, mnie też się podoba. Zapowiada się zdecydowanie lepiej od Królowej Anny, a to tylko Księzniczka
Tolinko, dzięki za ostrzeżenie. Masz jakieś inne propozycje.
Mariusz, dziękuję. Bardzo lubię kolor w ogrodzie i nie wyobrażam sobie takiego składającego się z samych iglaków.




Kolejną nowością, która w ubiegłym sezonie zagościła w moim ogrodzie jest
Artemis
Hodowca Hans Jurgen Evrs 2004. Krzaczasta, mieszaniec herbatni. Kwiaty białe średniej wielkości, kwitnie w gronach.
To znana róża goszcząca w wielu ogrodach. Niestety mnie nie zachwyciła. Rosła dość słabo. Zakwitła późno kilkoma kwiatami na jednym pędzie. Zapachu nie pamiętam. Żadnych chorób nie obserwowałam. Pewnie potrzebuje więcej czasu i trochę cierpliwości z mojej strony.



Moni, cały czas mam zastrzeżenia do moich rabatówek. W innych ogrodach są bardziej rozrośnięte i kwitną obficiej

Ewa, szukam metalowej, taka będzie stabilniejsza.
Basiau, mnie też się podoba. Zapowiada się zdecydowanie lepiej od Królowej Anny, a to tylko Księzniczka

Tolinko, dzięki za ostrzeżenie. Masz jakieś inne propozycje.
Mariusz, dziękuję. Bardzo lubię kolor w ogrodzie i nie wyobrażam sobie takiego składającego się z samych iglaków.




Kolejną nowością, która w ubiegłym sezonie zagościła w moim ogrodzie jest
Artemis
Hodowca Hans Jurgen Evrs 2004. Krzaczasta, mieszaniec herbatni. Kwiaty białe średniej wielkości, kwitnie w gronach.
To znana róża goszcząca w wielu ogrodach. Niestety mnie nie zachwyciła. Rosła dość słabo. Zakwitła późno kilkoma kwiatami na jednym pędzie. Zapachu nie pamiętam. Żadnych chorób nie obserwowałam. Pewnie potrzebuje więcej czasu i trochę cierpliwości z mojej strony.


- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Ania, czy na wcześniejszej sesji Princess Anne wypatrzyłam Biedermeier?? Możesz coś o niej napisać, jak ci się sprawuje w gruncie?? Czytałam, że ona nadaje się jedynie do donicy, bo w gruncie łapie choróbska.. mimo to skusiłam się na nią i zamówiłam, a teraz patrzę, a u ciebie ładnie sobie radzi na rabacie.. no chyba że to nie ta róża



- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Na końcu wydmy cz.2
Pewnie masz rację, że pergole metalowe są stabilne ( oczywiście nie mowimy o cienkuszach z marketu), ale pergole drewniane są mocowane do specjanych metalowych, grubych podpór i to one wchodzą w ziemię. Nie ma więc obawy o to, że drewno zgnije w ziemi. Moje pergole są bardzo mocne i wytrzymują nawet silne wiatry.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Na końcu wydmy cz.2
Mam Princess Anne. Kupiłam ją sobie na swoją cześć.
A co! Niestety nie zachwyciła mnie w pierwszym roku. Była sobie bo była. Mam nadzieję, że w tym sezonie się to zmieni. 
-- 2 lut 2017, o 10:24 --
Za to czytam Aniu, że Artemis Cię nie powalił? Myślę, że w tym roku oszalejesz, jak zobaczysz jaką ma siłę wzrostu i jakie "miliardy" pączków potrafi produkować.
Uwielbiam tę różę. Na swoim małym metrażu mam jej aż trzy krzaki. 


-- 2 lut 2017, o 10:24 --
Za to czytam Aniu, że Artemis Cię nie powalił? Myślę, że w tym roku oszalejesz, jak zobaczysz jaką ma siłę wzrostu i jakie "miliardy" pączków potrafi produkować.


- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na końcu wydmy cz.2
Czasami księżniczka wyżej sięga od królowej... co młodość to młodość
Również jestem ciekawa Twojej opinii Biedermeier, bo mam od lata 2016, ale póki co też mam do niej mocno mieszane uczucia...

Również jestem ciekawa Twojej opinii Biedermeier, bo mam od lata 2016, ale póki co też mam do niej mocno mieszane uczucia...

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Na końcu wydmy cz.2
Aniu nie ma za co
Ja przy tarasie mam Giardinę i Captain H. ale gdybym teraz sadziła pewnie byłaby to Spirit of Freedom
jestem pod dużym urokiem tej róży choć na te dwie też nie mam powodu do narzekań 




- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Na końcu wydmy cz.2
Sabinko, Basiu mam Biedermeier od jesieni 2012, wtedy jeszcze nie zwracałam uwagi na zdrowotność, a ona jak to mieszaniec herbatni lubi łapać czarne plamki. Nie wiem od czego to zależy, ale ona choruje nie w każdym roku. Raz w 2014 straciła wszystkie liście i przed samymi mrozami wypuściła nowe. W tym roku to okaz zdrowia. Jesienią miała wszystkie liście, a obok Queen Anna jak zwykle cała w czarnych plamach.
Za to kwiaty ma powalające. Największe wrażenie robi ich rozmiar na tak małym krzaczku.
Tak zaczyna




Tak kończy

We wrześniowej odsłonie



Ewa, wezmę pod uwagę co napisałaś przy wyborze.
Aneczko, co Ci się nie podobało u Princess Anne
Kolor ładny, budowa kwiatu bez większych zastrzeżeń, no może trochę potargane. Kwiatów jak na pierwszoroczniaka wystarczająca ilość. No może wzrost marny, ale zdrowie dobre.
W takim razie uzbrajam się w cierpliwość i czekam na oszałamiające kwitnienie Artemis już w czerwcu.
Tolinko, Spirit of Freedom ładna, ale chyba trochę za mała. Potrzebuję zdecydowanie większego krzaczora, który sięgnąłby balkonu, czyli około trzech metrów.
Winchester Cathedral, to sport Mery Rose odkryty przez Davida Austina 1988.
Kupiłam ją w kartoniku w L...u i tym razem wylosowałam angielkę. Przez całe lato rosła w donicy. Posadziłam do gruntu jesienią. Pokazała kilka białych kwiatów. Nie chorowała, za to polubiły ją jakieś gąsienice.




Za to kwiaty ma powalające. Największe wrażenie robi ich rozmiar na tak małym krzaczku.
Tak zaczyna




Tak kończy

We wrześniowej odsłonie



Ewa, wezmę pod uwagę co napisałaś przy wyborze.
Aneczko, co Ci się nie podobało u Princess Anne


W takim razie uzbrajam się w cierpliwość i czekam na oszałamiające kwitnienie Artemis już w czerwcu.

Tolinko, Spirit of Freedom ładna, ale chyba trochę za mała. Potrzebuję zdecydowanie większego krzaczora, który sięgnąłby balkonu, czyli około trzech metrów.
Winchester Cathedral, to sport Mery Rose odkryty przez Davida Austina 1988.
Kupiłam ją w kartoniku w L...u i tym razem wylosowałam angielkę. Przez całe lato rosła w donicy. Posadziłam do gruntu jesienią. Pokazała kilka białych kwiatów. Nie chorowała, za to polubiły ją jakieś gąsienice.




- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Na końcu wydmy cz.2
Myślę, że po pierwszym roku nie można oceniać róż. Gdybym tak zrobiła, to mój Eden już by leżał w śmietniku
2 lata czekałam na kwiaty.
Dlatego dałam szansę Minevrze.
Zobaczymy jak bedzie w tym roku. Chociaż jak sama zauważyłaś kondycja róż zalezy od roku.
U mnie do tej pory Leonardo zachowywał się super, w zeszłym był prawie goły.
Eden ten nie wyglądał najlepiej.
Musze dokupić jeszcze jedeną Lavender Ice. Jak dla mnie tworzy za mały krzaczek.
Posadzę drugą obok
2 lata czekałam na kwiaty.
Dlatego dałam szansę Minevrze.
Zobaczymy jak bedzie w tym roku. Chociaż jak sama zauważyłaś kondycja róż zalezy od roku.
U mnie do tej pory Leonardo zachowywał się super, w zeszłym był prawie goły.
Eden ten nie wyglądał najlepiej.
Musze dokupić jeszcze jedeną Lavender Ice. Jak dla mnie tworzy za mały krzaczek.
Posadzę drugą obok
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Na końcu wydmy cz.2
Piękny ten Biedermeier u Ciebie, ładne krzaczki. Moje jesienią (mam 3 szt.) były już całkiem łyse, tyle tej plamistości miały.
Przypuszczam, że już częściowo zarażone przywiozłam ze szkółki, zauważyłam dołem, że miały już kropeczki, ale dopiero przy sadzeniu. Mam nadzieję, że zaaklimatyzuje się u mnie i pokaże się z najpiękniejszej strony.
Winchester Cathedral piękny, lubię ten "angielski szyk". Pamiętasz może jak był kartonik opisany? ...nie to, że będę kupować, ale jakby tak przypadkiem przechodziła obok...
Przypuszczam, że już częściowo zarażone przywiozłam ze szkółki, zauważyłam dołem, że miały już kropeczki, ale dopiero przy sadzeniu. Mam nadzieję, że zaaklimatyzuje się u mnie i pokaże się z najpiękniejszej strony.
Winchester Cathedral piękny, lubię ten "angielski szyk". Pamiętasz może jak był kartonik opisany? ...nie to, że będę kupować, ale jakby tak przypadkiem przechodziła obok...

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Na końcu wydmy cz.2
Biedermeier zdecydowanie odpowiada mi bardziej w pierwszych odsłonach, przekwitający nie jest już tak niepowtarzalny. Piszesz, że jednego roku traci liście, innego nie. Czy wszystkie skażone zgrabiasz i wyrzucasz? Ja tego nie robię, ale efekt jest taki, że chorują.
Ja trzy lata czekałam na piękne, no ładne, kwiaty Edenki. Dziś cieszę się, że dałam jej czas.
Ja trzy lata czekałam na piękne, no ładne, kwiaty Edenki. Dziś cieszę się, że dałam jej czas.
-
- 500p
- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Na końcu wydmy cz.2
Nena, piękne zdjęcia Winchester Cathedral!
Aż sprawdzilam, o której je robiłaś, że tak idealnie oddałaś jej kolor.
Bardzo ją lubię. Teraz zamówiłam 3 inne białe austinki i sama nie wiem, czy polubię je tak, jak Winchester.

Bardzo ją lubię. Teraz zamówiłam 3 inne białe austinki i sama nie wiem, czy polubię je tak, jak Winchester.

Pozdrawiam
Ewa
Ewa
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9838
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Na końcu wydmy cz.2
Biedermeier jest urocza! Kiedyś zamówiłam, ale miałam pecha, bo się skończyły. Do tej pory nie mam, bo w końcu miejsce dla niej zajęły inne, ale ona jest śliczna. Była by do kompletu z First Lady, Pastellą i Eden Rose.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6