Wandziu, u mnie niektóre jeżówki też słabo rosną. Ale próbuję każdej odmiany i jak widze, że ładnie przyrasta, to ją dzielę, lub dokupuję i sadzę w innych miejscach. Teraz doszłam do wniosku, że takie same akcenty w rożnych miejscach ogrodu fajnie wyglądają.
U mnie ślimaki nie atakują jeżówek. Widocznie mają inne przysmaki. W sumie to tylko uszkodziły mi języczkę. Mam je na pewno, bo po deszczu pełno ich na chodniku. Liczę jednak, że to mój jeż je troche trzebi
Teresko, trawnik po ulewach odżył. Podsypałam jeszcze nawozem i wygląda nieźle, ale są zupełnie puste miejsca, wypalone nie wiem przez co. I to jest dziwne, bo te placki wędrują. W jednym miejscu odrasta w innym zanika. Dziwna sprawa. Na pewno trzeba zrobić dosiewkę
Moje róże w większości też bez paków. To są już smętne resztki
Zauważ, że ja mam prawie 70 róż. Teraz kwitnie może z 20. Większość dopiero tworzy nowe przyrosty. Także następne kwitnienie dopiero w sierpniu.
W sumie w ogrodzie popracowałam tylko w weekend. I to od bardzo dawna. Ten weekend nie zapowiada sie roboczo.
Całe szczęście, że nie trzeba podlewać
Aniu, lilii na pewno dokupię. Szczególnie tych pachnących. Kiedy chodze po ogrodzie wszędzie czuję ich zapach.
Madziu, schodki mam nadzieję dostaną w tym roku ścieżkę, bo na razie prowadzą donikąd.
