Aprilkowy las cz.6

[Filemon24]

Każdy by chciał minimalistycznie ale to ciężko tak zrobić ja jeszcze kupię 3 takie same hortensje ale już 6 chyba nie dałabym rady

[April]

Aniu, to nawet nie chodzi o to czy szpaler hortensji jest nudny czy nie. Bo z pewnością jest to ciekawostka i takie coś zakładam w innej części ogrodu, w lesie. A w tym miejscu hortensje zasłoniłyby po prostu to co na rabacie już rośnie. Co innego punktowo po kilka krzaczków. Muszę to zgrać z całością, dwa krzaki hortensji z rozplenicą już tam są. Sama zobacz



inne pomysły? Jestem otwarta. Może coś się uda wspólnie sklecić

Zuza, u mnie minimalizm się nie sprawdza a działkę mam sporą Żeby u mnie coś było widać to kupuję w ilościach 5-10 A i tak bałagan stworzyłam No jeszcze kilka lat mi zajmie poprawianie moich pierwszych nasadzeń. Nie umiem tak wszystkiego wyrwać, zaorać i posadzić jeszcze raz. A powinnam

Alania, nie martw się, rozchodniki jeszcze dokupię. Szkoda że nie udało się za jednym zamachem. Będzie kolejna okazja. Mam ich już sporo ale jakoś niechętnie przyrastają. Za to białe, na które ty narzekasz, mają się całkiem nieźle, choć muszę dokupić drugie tyle żeby był lepszy efekt



Daffodilku mój Rudziutki, no niestety zdarza się i to często. Nie każdy lubi moje specyficzne poczucie humoru. Mogłabym grać w czarnych komediach
Miło było zobaczyć twój pyszczek. Przyjechać jutro nie mogę, szef wraca z urlopu i zacznie odgrywać swoją rolę
Ale za zaproszenie dziękuję, wykorzystam, pewnie w najmniej oczekiwanym momencie
Twoich murków niestety nie sposób skopiować, więc żeby się nie wygłupiać nieudolnym naśladownictwem, stworzyłam własną markę - oczywiście rękoma pracowników Ale jakbyś chciała je zobaczyć na żywo to moje drzwi zawsze stoją dla ciebie otworem (znaczy zamknięte zwykle, ale jak dłużej potrąbisz przed bramą, to może mimo ogłuszającego huku muzyki z pokoju syna, zorientuję się, że goście przyjechali)
Pozdrawiam i życzę sobie żeby nasze drogi kiedyś się przecięły

Filemonku, hortensje bywają podobne w odmianach. Kup trzy jednej odmiany i trzy podobnej. Psychika nie ucierpi a efekt będzie ŁAŁ

[Sosenki4]

Jolu jak pięknie , Tak trzymaj, zero prowizorki, wszystko dopięte na ostatni guzik. U mnie położone płyty, ale jeszcze nie do końca i ekipa zniknęła. na szczęscie nie wypłaciłam im wszystkiego, więc liczę, że dokończą pracę.
O ogrodzie u mnie juz mówic nie można. Mimo kroplujących linii podczas naszego krótkiego wyjazdu większość susza zabrała. Generalnie mogę zakładac ogród od nowa...słów i sił brak.
Będę oczy cieszyć widokami Twojego pięknego i rozkwitającego ogordu. Murki, donice, ścieżki ...wszystko piękne

[April]

Marzenko.....wszelki duch Dawno cię nie było
Wiem, że u ciebie problemy z suszą były zawsze. Tym bardziej w te upały. Bardzo mi przykro, mam nadzieję że większość jednak odbije i nie będziesz miała bardzo dużych strat. Tyle się natrudziłaś. Trzymam kciuki za ekipę. Wrócą. Moi też się nie wyrobili w wyznaczonym terminie. Mieli zaplanowany tydzień urlopu. Po urlopie wrócili i wszystko dokończyli. Tak więc nie martw się. Masz z nimi kontakt telefoniczny? Jakoś się tłumaczą z opuszczenia miejsca pracy?

[Mufka]

Jolu, odmian rozchodników okazałych namnożyło się bardzo wiele ! Trzeba rozważnie wybierać, bo są odmiany które niechętnie przyrastają, inne pokładają się, jeszcze inne kiepsko kwitną...
Więc czuj duch i starannie wybieraj
A Daffodilka koniecznie trzeba odwiedzić, bo piękny ma ogródek, murki i... co najważniejsze...sam w sobie jest najmilszy na świecie
Buziaki dziewczynki

[Margo2]

Robimy nalot na Asię?
Jola, ja mam takie wrzosowe rozchodniki
One są chyba podobnej wielkości jak te twoje białe
Mam i większe bordowe.
Jakby co daj znać.
Coraz bardziej jestem ciekawa jak to wygląda.
Tylko nie wiem, czy chciałabym odpoczywac na kamieniach

[Madziagos]

Santolina przetrwała u mnie nie tylko ostatnią zimę.
Posadzona była z 4 może 5 lat temu, tak więc dała radę nawet pamiętnej zimy 2011/2012.
Co prawda myślałam, że wtedy szlak ją trafił, ale jednak odbiła.
Jednak najtęższe mrozy roślina spędziła pod śniegiem - zapewne to pomogło jej przeżyć.

[cyma2704]

Jolu szpaler hortensji jednak jest cudny. Ale po kilku latach, jak u mnie, już wszystkie trawy wykopane, i nic się z przodu nie zmieści. Niestety nie da się raz na zawsze zrobić rabaty, rośliny rozrosną się wypadną i już konieczna rewolucja. Nawet gust się nam zmienia. Rozchodniki zwykłe rosną u mnie bardzo szybko, odmianowe niestety dużo wolniej. Spokojnej pracy.

[ilona2715]

Jolka, normalnie padłam z wrażenia, po prostu cudownie, te murki, donice i ekstra nasadzenia, wszystko przemyślane i pięknie zaaranżowane, po prostu ślicznie, naprawdę trudno mi jest cokolwiek doradzać, ponieważ u mnie dużo pomysłów rodziło się na bazie tego czym akurat dysponowaliśmy, starając się jednocześnie jak najmniej inwestować, ale widząc całokształt, na Twoim miejscu poszłabym pewnie tym razem w nieregularne kamienne płyty, aby uniknąć monotonii, ale to wszystko rzecz gustu

[asma]

Ja bym dała jednokolorową hostę np ziel-białą
podoba mi się kompozycja str 1 zdj 10
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=63&t=88699

[April]

Cholercia wysłałam wszystko w kosmos...

Jeszcze raz, gdyby nie fakt że piąteczek to bym się wściekła

Ok, już wyluzowana

Marysiu kochana, masz świętą rację z tymi rozchodnikami. Ale skąd tu wiedzieć które mi się po zakupie będą pokładać. Mam na koncie jedną wpadkę z pięknym bordowym rozchodnikiem Jose Aubergine. Miał być mały a jest 70 cm w poziomie
Śliczny jest Stardust biały. Pierwszego dostałam od Wandy, tak mi się spodobał że sobie kilka dokupiłam. W porządku są też Meteor. Inne mam NN.
Jeżeli masz jakieś sprawdzone odmiany to podaj nazwy. Chętnie sobie zanotuję.
Asię nawiedzimy, nawet się tego nie spodziewa

Margo, szykuje się więc wycieczka na zwiedzanie murków u Asi Ja mogę robić za szofera
Za rozchodnikami rozejrzę się jutro u Szmita. Będziesz?
Na kamieniach leżałam. Super prostowanie pleców po posadzeniu 11 cisów

Madzia, santolinę zostawię w takim razie w gruncie. Zapowiada się że zimy nie będzie więc zaufam twojemu cennemu doświadczeniu w tym zakresie.

Sonia, szpaler hortensji cudny, to fakt. Szpaler traw też wspaniały, szpaler host, żurawek....no wszystko co uporządkowane bardzo mi się podoba. Czemu więc u siebie nie robię tak jak mi się podoba Bo mam dwoistą naturę i chcę wszystkiego Ale będzie szpaler klonów Już kupiłam

Ilona wielkie dzięki za twój miły wpis. Dodał mi energii na weekendowe prace A zapowiada się naprawdę pracowicie
A z kamieniami nie wiem. Bardzo mi się podobają takie nieregularne. Te twoje ścieżki są super. Muszę chyba dojrzeć przez zimę do decyzji. Nic na łapu capu.

Asia, obejrzałam zdjęcia. Super wycieczka i super szpalerki. Pomysł z hostami jak najbardziej do wykorzystania w lesie

Dobra, udało się. Ciąg dalszy ze zdjęciami za moment.

Zuza No strasznie zabawne, ja tu rzucam panienkami po ścianach...


Koleżanka Zuza próbowała mnie wyprowadzić z równowagi ale się nie udało

To teraz pokażę co kupiłam, jeżeli wypatrzycie czuprynki na dłuuuuugaśnych kijach...
Trzy klony Royal Red, szczepione na wysokości 220 cm. Nie widać? Urosną....



Posadzę co 4 metry, metr od kostki. Prawej, na końcu będzie kolumnowy Crimson Sentry. W ten sposób stworzę ramy rabaty, która od teraz nazywa się Rabatą Klonową
I teraz już PIKUŚ czyli co pomiędzy, tak, żeby nie zasłaniało tyłów






Po lewej stronie jest pięć sosen i to one zaczynają rabatę. A jeszcze bardziej po lewej jest brama i przedogród, na którym jest jeszcze jeden klon Crimson Sentry i on tworzy oś widokową i zamyka szpaler klonów.
Dobrze to sobie wymyśliłam?

To chyba na razie tyle bo coś się strasznie krzaczy i mam problemy z wgrywaniem zdjęć, a ciągle jeszcze robię je telefonem...

[sweetdaisy]

To ja sobie tam podlecę, bom ciekawa co pisałaś...

[Sosenki4]

Jolu, właściwie to co mieli położyć to położyli, zostało tylko ocementować brzegi, żeby się nie rozjechały. Telefonu raczej nie odbierają, chyba, że przez pomyłkę ;-). Zaprawę ostatecznie sama mogę rozmieszać wiertarką i sobie powylewać.
Wczoraj na pocieszenie kupiłam sobie 3 magnolie na mega wyprzedaży w Casto..., po 20zł sztuka. Wziełam też 3 kloniki palmowe (umarlaki, ale bynajmniej jak zmarnuję to nie żal wielkich pieniędzy będzie). A od jutra robię reanimację rabaty przy furtce wejściowej. Teraz mam tam rozkopane i na dodatek mój piesio zrobił sobie wielki dół do spania pod tuja kulką. Nie wspomnę o ścieżce psiej wydeptanej przez rabatę.
Nie będę jednak smucić o sobie. Pięknie wymyśliłaś sobie tą rabatę przy podjeździe . U mnie sadzenie drzew jeszcze marnie wychodzi, bo boję się ich przesadzania jakby mi się coś poprzestawiało w glowie lub otoczeniu
Usiądę więc na kamiennej ławeczce i popodziwiam Twoje rabaty. Musi to pięknie w realu wyglądać

[Filemon24]

piękne kloniki właśnie takich mi potrzeba na rabacie ale hortensjowej zazdraszczam jutro będziesz u Szmitów pisałam ci już że mają piękne rozchodniki i w ogrodzie i na sprzedaż ta sama odmiana i widać że się nie pokłada

[sweetdaisy]

Oj tam oj tam, zaraz wyprowadzić z równowagi W piąteczek ... niemożliwe
Ej no, ale Royal Red szczepione na wysokości 220 superowe
Jakie duże "czupryny" im później urosną? Może to jakaś alternatywa dla mnie na moje słoneczno-patelniane rabaty jako trochę cienia dla roślin...