Dziękuję za odwiedziny. Oczywiście z przyjemnością pokażę inne ogrodowe pory roku.

Tak, davalię mam nadal. Stoi sobie w kącie zapomniana, blisko północnego okna, podlewam bardzo rzadko i chyba dobrze jej z tym.
Aż pójde ją zobaczyć, bo baaardzo dawno nie widziałyśmy się.
Edytuję. Davalia ma się dobrze.
