Co do ilości okien, to jakoś przeżyję, że masz ich aż tyle - czyli jaśniusko i przejrzyście. Ale szerokości parapetu to zazdroszczę

Ale moje, Kochane - zaskoczę Was chyba bardzo. To, że mam taki mały drewniany domek to kuchnia nie jest w tym stylu typowo wiejskim utrzymana. Inne pomieszczenia także nie będą miały takiego charakteru... Nie zbieram przedmiotów, które by tylko stały, z reguły muszą do czegoś służyć... Nie zaśmiecam domu niepotrzebnymi przedmiotami, bo nie jestem typem przypadkowego zbieracza...
Ewciu321 - co racja to racja - roślinek też się to dotyczy, jak się podobają to kup...

Czy ma to coś wspólnego z poczuciem szczęścia? Raczej tak, przynajmniej w moim przypadku - zawsze mnie fajnie nastraja jakiś ładny kwiatuszek czy inna roślinka do ogródka, nawet drobniusia.
Moniczko - no jasne, że Twój dom i ogród to Twój świat. Mamy czuć się doskonale w naszych domostwach i ogrodach...
Czasami pasują takie różne bibeloty, czasami nie - zależy co nas cieszy i co nam się podoba. A przedmioty z decoupage pasują chyba do wszystkiego, i do nowoczesnych wnętrz i do rustykalnych... Tymbardziej jak to jest nasze własnoręczne dzieło...
Miałam podobnie co do floksów, wszystko tylko nie te kwiaty, a tu proszę, tymi niskimi po prostu się teraz zachwycam!
Gratki dla pomysłu z pięknymi nogami od Singierki...
Wracam do staroci, bo i ja popełniam grzechy zakupowe - urzekł mnie metalowy celowo lekko przyczarnawy gdzie niegdzie kwietnik, w formie starego kranu z trzema pokrętłami i przy każdym z nich jest miejsce na doniczkę. Kosztował dość sporo, ale chociaż nowy to stylizowany na stary... Nie mogłam się oprzeć... A teraz nie mogę się doczekać końca remontu by stanął w przedpokoju i wreszcie spełniał swoją funkcję kwiatową....