Niesamowicie wygląda Ciekawa jestem jaka to odmiana, jak znajdziesz to będę się za nią rozglądała. Moja jedyna to Yin Hong, a przynajmniej tak pisało na etykiecie, bo jeszcze nie kwitła i nie było jak sprawdzić
Czyli ja muszę czekać na swoją jakieś 4 lata
Nawet nie wiem, czy przezimowała. Musze obejrzeć, ale ciągle zapominam zajrzeć do tego kącika
Uratowałam ją, a raczej moja koleżanka z obiego w zeszłym roku
W Twoim ogrodzie Aniu można się zatracić co jedno to piękniejsze,jak tak oglądam mam apetyt na wiele roślin na które i tak nie mam szans bo nijak ich dopilnować i posadzić dlatego dziękuję tobie i wszystkim którzy obdarzają nas takimi pięknymi widokami.Idę dalej się zachwycać.
Tereniu, powtórzę za innymi, że i mnie zauroczyła piwonia. Jeszcze takiej nie mam Zakupy zrobione, moje też mają przyjść niedługo. Pomidorków też mam masę, ale muszę wybrać na ok. 10 krzaczków, tylko.
Ja moje drzewiaste dostałam od Marysi (mar) Jedna już mi kwitła 2 kwiatami.
Mam je pod domem i trochę pieski ją obsikują. Musze zagrodzić siateczką.
Cudne są te Twoje giganty.
Piwonia rewelacja! Okazuje się, że warto czekać na niektóre rośliny nawet kilka lat. Muszą się zadomowić w naszych warunkach, zanim zaczną wspaniale kwitnąć.
Rewelacyjna jest ta piwonia. Tyle czasu czekałaś, ja po tych trzech kwiatkach bym się zraziła że pewnie nic z niej już nie będzie. Warto być cierpliwym ojjj warto. Na takie widoczki jak u Ciebie to można i 5 lat czekać.
Wpadłam na chwile pochwalić się cudownymi zapachami różanymi od naszej Ewy/Glorii Dei.
Wieczorkiem wpadnę pobiegam po ogródkach i odpowiem, a teraz szerokiej drogi kierunek Szczecin
Walentynki już szczęśliwe skaczą z radości, Ewuniu
Zapach róż to lubię najbardziej z kwiatka, ale na widok konfitury z róży dosłownie ślinotoku dostaję...
Mogłabym i ja dostać takie cuda na Walentynki , tyle że już wcześniej wybrałam sobie prezent...
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja )Nadzieja umiera ostatnia...
Aniu o różach pisać nie będę, bo wszyscy się nimi zachwycamy Piwonia drzewiasta przepięknej urody, czytam, że masz też inne i właśnie chciałam Cię zapytać, jeśli to nie tajemnica, gdzie je kupujesz