Mogę za to pochwalić coraz wyraźniej zarysowane rabaty, połączenie pergoli z nimi oraz naprawdę pięknie rozwijający się ogród



Marzenko, zajrzyj w googla, bo te małe czerwone żuczki zżerające lilie, to właśnie poskrzypka liliowa, o której pisałam. U mnie kowaliki też ganiają po rabatach, ale szkód nie robiły, a poskrzypki w zeszłym roku zjadły mi lilie do zeraSosenki4 pisze:To czemu oblepiają i zżerają lilie?! No przecież widziałam latem co się dzieje. Ich larwy z całą pewnością siedziały na liliach, bo młode nie mają tych obrazków
Uśmiałam się, bo ja miałam dokładnie tak samo. I z pełną premedytacją posadziłam inne. Lykkefund rośnie przy każdej z moich dwóch pergol, ale z uwagi na to, że nie powtarza kwitnienia, każdej dałam do towarzystwa inną, powtarzającą. No i przy każdej pergoli rosną dwa różne clematisy. Ma być kolorowo, albo jak kto woli - łowickoprzy pergoli posadzę : Lykkefund i Long John Silver. WIem, że powinno się sadzić po obu stronach takie same, ale akurat plany mi się pomieszały i wyszło jak wyszło. Dosadzę do nich powojniki i może zagra?