Aguś, Madziu, Małgosiu, Kasiu Robaczku, Asiu, Mirko, Aniu, Małgosiu, Geniu, Agniesiu, Moniko i Mariolu ( Witam serdecznie w moim wątku

) bardzo Wam dziękuję, że pomimo braku gospodyni, tak miłe wpisy zostawiłyście, czym sprawiłyście mi ogromną przyjemność
Wątek chwilowo nieaktywny ze względów oczywistych, co nie znaczy, ze nie śledzę Waszych na bieżąco, oraz, że nie mam w części głowowej pewnych pomysłów na kolejny sezon

. Ale na razie machina ozdób świątecznych ruszyła i dlatego wątek ogrodowy na chwilkę zmeandruje na te tory. Moderatorom obiecuję, że tylko "na chwilkę"
Koleżanka dała wszystkie stare, niepotrzebne ozdoby, wianki, stroiki. Pół dnia odzyskiwałam to co dałoby się wykorzystać i po południu zaczęłam "cośtam" tworzyć. Oczywiście skończył się klej i tak zostałam z niedokończonymi wiankami

. Pokażę chociaż co mam. Ten mniejszy ( 33 cm. śr.) po dokończeniu będzie na cmentarz jako stroik do prostego znicza
a ten wielki (50 cm śr.) dla koleżanki.
Jutro kupuję kilo kleju i dalej do pracy

Oczywiście jak oba dokończę to wkleję zdjęcia
A ja na drzwiach mam taki, który dostałam w prezencie. Ozdobię go glinianymi zawieszkami od Dany i może jeszcze czymś, ale na razie wisi taki saute. Będę go ubierać dopiero przed samymi świętami.
I jeszcze jedno! Zima u nas na wsi. Wszędzie czysto, biało i nawet ładnie

Orkan co prawda spowodował braki w dostawie prądu, które trwały 12 godzin, ale za to było romantycznie, pełno świec, siedzenie pod kołderką i nawet synu, stary byk, pozwolił na to żeby matka wturlała się pod kołderkę pomiędzy niego i jego kota

. Oczywiście najmniej zadowolony z tego faktu był kot, ale na szczęście ja jestem odporna na pomruki i inne odgłosy niezadowolenie ze strony zfochowanych kotków

Jedno jest pewne, musimy zainstalować w chałupie alternatywne źródło ciepła, bo jednak romantyzm aż tak nie grzeje
Nawiało białego puchu nawet na pnie drzew
Oczywiście w dniu najgorszej ślizgawicy i nawianego śniego musiałam wracać swoim mini autem do domu ze spotkania forumowego. Spotkanie fantastyczne, ale droga powrotna koszmar. Tak wolno w życiu nie jechałam

Lubię zimę, ale jak drogi są suche.
Buziaki zimowe dla wszystkich
