Ja też mam murowany deszcz, tylko czy od razu musi robić się zimno Tak więc u mnie od rana mokro i zimno, może na trzeciego będzie ciepło, bo mam ochotę pojechać do Arboretum w Wojsławicach. Udanej majówki Rozalko
Asiu sama jestem ciekawa tej szałwi ,bo jeszcze takiej nie widziałam.Tajemnica rodków polega na tym ,że wybieram odporne na mróz . Dzięki ,że Ci się podoba mój ogrodzio .
Iwonko Tobie też miłego świętowania ,uważaj na siebie
Ewciu ,będzie i słonko .Jeszcze będziesz go miała dosyć .Zobaczysz .
Dziękuję Agatko ,Tobie też miłego odpoczynku
Ewciu u mnie buro i ponuro ,deszczyk siąpi a ptaki się drą niesamowicie
Ewuniu
Tylko chwilkę mnie nie było a to juz 67 strona , lecisz kochana , lecisz:)
Piękne zdjecia po deszczyku, mają swój urok. Jak tylko przestanie padać też lece do ogrodu i popstrykam kilka.
Jak sie czujesz, jak kolano i odciski na palcach?
Pozdrawiam cieplutko