Liliowce, róże i reszta......
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Liliowce, róże i reszta......
Prawdziwa burza to zapowiedż wiosny dobrze by było .Zaraz rośliny by ożyły a i śnieg by się szybciej stopił
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Liliowce, róże i reszta......
U mnie już po śniegu , martwi mnie tylko że przez 3 dni ma padać deszcz , ziemia jeszcze dobrze nie przeschła a tu następna porcja wody .
Dobrze że choć dziś oczyściłam rabaty ze suchych badyli i liści od irysów i liliowców .
Dobrze że choć dziś oczyściłam rabaty ze suchych badyli i liści od irysów i liliowców .
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Liliowce, róże i reszta......
Wczoraj było zimno i nic w ogrodzie nie zrobiłam poza paroma zdjęciami
Postanowiłam uczyć się na błędach i nie przesadzać-zdążę na pewno z pracami w ogrodzie. Z niektórymi
Opóźnienie nieprędko nadrobię, ale chorować teraz nie mam zamiaru.


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Liliowce, róże i reszta......
Grażka coś tam Krecik wspomniał o burzach na południu.
Ale i o deszczyku u mnie także. Nie za bardzo mi to na rękę, mam robotę do której potrzeba słońca. Może ominie mnie.
Miłego



Miłego

Re: Liliowce, róże i reszta......
Witaj Grażynko
Ja bardzo ucieszyłabym się , gdyby u mnie padał deszcz. Mam pełne połacie śniegu na działce i nic nie można robić.Kolejne dni mam do tyłu z robotą. Miłego dnia i pozdrawiam cieplutko.

Ja bardzo ucieszyłabym się , gdyby u mnie padał deszcz. Mam pełne połacie śniegu na działce i nic nie można robić.Kolejne dni mam do tyłu z robotą. Miłego dnia i pozdrawiam cieplutko.

Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga długiego czasu. Czas i tak upłynie.
H. Jackson Brown
H. Jackson Brown
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Liliowce, róże i reszta......
A ja mam cudną, słoneczną pogodę
i śniegu szybko ubywa.
Wiosenny deszczyk zmyłby wszystkie pozimowe brudy a zapowiadany halny, pięknie osuszy ziemię i do roboty....

Wiosenny deszczyk zmyłby wszystkie pozimowe brudy a zapowiadany halny, pięknie osuszy ziemię i do roboty....

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta......
Witam miłych gości.
Pogoda dzisiaj w kratkę, słonko z deszczykiem i to ciepłym na dodatek się zamienia.
Śniegu ubywa sukcesywnie ale idzie to opornie i powoli.
Mrozu nie ma a teraz 11 stopni na termometrze.
To już coś bo woda spływa strumieniami wszędzie a deszczyk temu pomaga.
Ja tam się cieszę, bo szybciej zniknie śnieg i brudy spłyną.
Powietrze dzisiaj czysto wiosenne, pachnie ciepłem i świeżością.
Ptactwa w karmnikach jakby mniej ale za to świergot taki, że uszy bolą / człek odwykł od takich treli /.
Ciekawe czy te burze się sprawdzą.
Miruś - dzieje się i to sporo.
Najważniejsze, że mrozu już nie ma.
Zaraz idę do szklarni dalej czyścić co zostało.
Na głowę nie kapie i ciepło to można działać.
Jadziu - ja bym się cieszyła z takiej burzy.
I masz rację to czysty zwiastun wiosny i dobił by sniezysko.
Krysiu - to już coś.
Ja tez stale kombinuję co by tu można było zrobić.
Geniu - no to masz już kawał roboty zrobiony.
Ja na ogrodzie jeszcze nic nie zrobiłam, bo i śnieg i błoto.
Ewa - dobrze myślisz.
Jak nie można to trudno, nic na siłę.
Najważniejszy jest rozsądek.
Tadzik - no poślij do mnie.
Mnie w szklarni nie przeszkodzi a Ty w tym czasie popracujesz.
I wzajemnie
życzę.
Julianno - witaj.
Na pewno i u Ciebie wszystko szybko się zmieni.
Robota nie zając......nie ucieknie a sezon dopiero się zacznie.
Nadrobisz w odpowiednim czasie.
Stasiu - aż zazdroszczę .
Ale nie narzekam , cieszę się że trendy są dobre.
Teraz już mamy z górki i zaczniemy działać lada dzień.

Pogoda dzisiaj w kratkę, słonko z deszczykiem i to ciepłym na dodatek się zamienia.
Śniegu ubywa sukcesywnie ale idzie to opornie i powoli.
Mrozu nie ma a teraz 11 stopni na termometrze.
To już coś bo woda spływa strumieniami wszędzie a deszczyk temu pomaga.
Ja tam się cieszę, bo szybciej zniknie śnieg i brudy spłyną.
Powietrze dzisiaj czysto wiosenne, pachnie ciepłem i świeżością.
Ptactwa w karmnikach jakby mniej ale za to świergot taki, że uszy bolą / człek odwykł od takich treli /.

Ciekawe czy te burze się sprawdzą.
Miruś - dzieje się i to sporo.
Najważniejsze, że mrozu już nie ma.
Zaraz idę do szklarni dalej czyścić co zostało.
Na głowę nie kapie i ciepło to można działać.

Jadziu - ja bym się cieszyła z takiej burzy.
I masz rację to czysty zwiastun wiosny i dobił by sniezysko.
Krysiu - to już coś.

Ja tez stale kombinuję co by tu można było zrobić.
Geniu - no to masz już kawał roboty zrobiony.
Ja na ogrodzie jeszcze nic nie zrobiłam, bo i śnieg i błoto.
Ewa - dobrze myślisz.

Jak nie można to trudno, nic na siłę.
Najważniejszy jest rozsądek.

Tadzik - no poślij do mnie.
Mnie w szklarni nie przeszkodzi a Ty w tym czasie popracujesz.

I wzajemnie

Julianno - witaj.

Na pewno i u Ciebie wszystko szybko się zmieni.
Robota nie zając......nie ucieknie a sezon dopiero się zacznie.
Nadrobisz w odpowiednim czasie.
Stasiu - aż zazdroszczę .

Ale nie narzekam , cieszę się że trendy są dobre.
Teraz już mamy z górki i zaczniemy działać lada dzień.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Re: Liliowce, róże i reszta......
U mnie w zeszły weekend szusowałam jeszcze na biegówkach.
Śniegu było tyle w górach, że już nie pamiętałam,
jaki miesiąc mamy! Sama z siebie się uśmiałam.
Ale mam nadzieję, że to już było zamknięcie sezonu.
Biedne sarny nie mają jedzenia i wielkimi gromadami wychodzą na pola.
Grażynko, zauroczył mnie Twój wawrzynek - muszę sobie poszukać o nim info.
W Lidlu byłam, ale nie rzucił mi się na oczy ten parownik. W sumie przydałby mi się na zielsko zarastające drogę.
A filmiki instruktażowe pooglądam sobie wieczorem. Dzięki.
Ptaki w parku faktycznie takie trele uskuteczniają, że aż miło słychać.

jaki miesiąc mamy! Sama z siebie się uśmiałam.

Biedne sarny nie mają jedzenia i wielkimi gromadami wychodzą na pola.
Grażynko, zauroczył mnie Twój wawrzynek - muszę sobie poszukać o nim info.

W Lidlu byłam, ale nie rzucił mi się na oczy ten parownik. W sumie przydałby mi się na zielsko zarastające drogę.
A filmiki instruktażowe pooglądam sobie wieczorem. Dzięki.
Ptaki w parku faktycznie takie trele uskuteczniają, że aż miło słychać.

Pozdrawiam serdecznie
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Liliowce, róże i reszta......
Masz rację dzisiaj było cieplejsze powietrze i jadę do Basi po 1 roślinki
. Jutro trzeba będzie sadzić i mam nadzieję ,ze ten deszcz rozpuści resztę śniegu . Coraz więcej roślin u góry Gdzie nie spojrzę wszędzie krokusy .Muszę zrobić porządek z nimi i posadzić w paru miejscach wielkie kępy
Grażynko


- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Liliowce, róże i reszta......
Byłam dzisiaj na działeczce, nawet wzięłam aparat, no i kicha
przecież śniegu to nie będę teraz focić
Wypadało by chyba taczkami wywozić, ale z drugiej strony po co się wody z grządek pozbywać, a potem za nią płacić.
Muszę poczekać, a natura sama sobie poradzi, halny to dobry osuszacz.
Deszczówkę już zbieram do beczek, będzie potem jak znalazł.


Wypadało by chyba taczkami wywozić, ale z drugiej strony po co się wody z grządek pozbywać, a potem za nią płacić.

Muszę poczekać, a natura sama sobie poradzi, halny to dobry osuszacz.

Deszczówkę już zbieram do beczek, będzie potem jak znalazł.

- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta......
Hahaha, ja już mam pelne beczki deszczówki. Teraz myślę nad nowymi.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Liliowce, róże i reszta......
Grażynko czosnek pięknie kiełkuje
nawet nie wiesz jak ja się cieszę.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta......
Witajcie.
Po południu przestało padać więc ruszyłam do pracy.
Przycięte i powiązane jeżyny, już mogą rosnąć na całego.
Obłożyłam obornikiem, żeby powoli wsiąkał więc jedzonka mają dosyć.
Przycięłam też już róże pnące i powiązałam.
Zaczęły wypuszczać pąki na samych końcówkach a ja nie chcę zwisających gałązek, więc ciachnęłam po krótkopędach.
W części krzaczastych też wycięłam drobne i słabe gałązki, żeby się całe krzewy wzmocniły i lepiej rozkrzewiły.
Powiązałam maliny, wycięłam suche i połamane gałązki z borówek i jagód kamczackich.
I od razu zrobiło mi się lepiej.
Nie ma to jak wiosna !
Jadziu wisienko - jak miło Cię widzieć.
Dłuży się nam ta zima straszliwie.
U mnie popadało i zmiotło sporo śniegu, więc się bardzo z tego cieszę.
O ile jutro nie będzie padało idę dalej pracować nad wywózką śniegu za ogród - mam go dość.
Ptaki takie trele urządzają, że czuję się jak w ptaszarni.
Widziałam kosy, jak od nowa trawę w dziobach nosiły na gniazda.
Wpadnij czasem na ploteczki.
Jadziu - u mnie też pełno krokusów.
Dały radę dzielne maleństwa i nawet będą kwitły.
A więc mamy wiosnę od krokusów - super!
I wzajemnie
i
.
Miłej pracy jutro.
Stasiu - a ja zapomniałam w domu i nawet mi się o nim nie przypomniało.
Po południu już nie padało, więc wzięłam się do pracy.
Poprzycinałam sporo i do reszty oczyściłam rośliny w szklarni.
A kiedy patrzyłam na róże to serce mi rosło, takie piękne duże pąki......
Ja zamiast deszczówki w beczkach mam na razie w oczku.
I tak muszę go potem oczyścić.
Dorotko - to wspaniale, że pomyślałaś o deszczówce.
To najlepsza woda do podlewania.
Miło, że się odezwałaś.
Dorotko korzo - mój też.
A więc mamy radochę na początku sezonu.

Po południu przestało padać więc ruszyłam do pracy.
Przycięte i powiązane jeżyny, już mogą rosnąć na całego.
Obłożyłam obornikiem, żeby powoli wsiąkał więc jedzonka mają dosyć.
Przycięłam też już róże pnące i powiązałam.
Zaczęły wypuszczać pąki na samych końcówkach a ja nie chcę zwisających gałązek, więc ciachnęłam po krótkopędach.
W części krzaczastych też wycięłam drobne i słabe gałązki, żeby się całe krzewy wzmocniły i lepiej rozkrzewiły.
Powiązałam maliny, wycięłam suche i połamane gałązki z borówek i jagód kamczackich.
I od razu zrobiło mi się lepiej.
Nie ma to jak wiosna !

Jadziu wisienko - jak miło Cię widzieć.

Dłuży się nam ta zima straszliwie.
U mnie popadało i zmiotło sporo śniegu, więc się bardzo z tego cieszę.

O ile jutro nie będzie padało idę dalej pracować nad wywózką śniegu za ogród - mam go dość.

Ptaki takie trele urządzają, że czuję się jak w ptaszarni.
Widziałam kosy, jak od nowa trawę w dziobach nosiły na gniazda.
Wpadnij czasem na ploteczki.


Jadziu - u mnie też pełno krokusów.
Dały radę dzielne maleństwa i nawet będą kwitły.
A więc mamy wiosnę od krokusów - super!

I wzajemnie


Miłej pracy jutro.

Stasiu - a ja zapomniałam w domu i nawet mi się o nim nie przypomniało.
Po południu już nie padało, więc wzięłam się do pracy.
Poprzycinałam sporo i do reszty oczyściłam rośliny w szklarni.
A kiedy patrzyłam na róże to serce mi rosło, takie piękne duże pąki......

Ja zamiast deszczówki w beczkach mam na razie w oczku.
I tak muszę go potem oczyścić.
Dorotko - to wspaniale, że pomyślałaś o deszczówce.
To najlepsza woda do podlewania.

Miło, że się odezwałaś.

Dorotko korzo - mój też.

A więc mamy radochę na początku sezonu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Liliowce, róże i reszta......
Grażynko jesteś pracowita ja dzisiaj byłam na dwóch spotkaniach, jutro mam jeszcze jednoa w piątek lub sobotę wybieram się na działkę oczywiście jak pogoda pozwoli. Ile zrobię i co to się okaże na miejscu.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Re: Liliowce, róże i reszta......
Kogro-u nas padało niewiele,ot pokropiło na chwilkę,halny.Sporo zdążyłaś zrobić w ten jeden dzień!A jak kotki,już w ogrodzie?