Witam w chłodny letni wieczór
Pleszka nadal karmi swoje pisklę i czujnie rozgląda się dookoła, czy nie grozi mu jakies niebezpieczeństwo.
Kiedy zauważyła, jak się zbliżam z aparatem odfrunęła od budki na pergolkę i obserwowała mnie a ja miałam okazję pstryknąć jej fotkę.
Iza 
też mnie cieszy, że tak pięknie kwitną mi te róże i mam w ogrodzie ich cudny zapach.
Owszem deszcz dobrze popadał, ale dziwi mnie, że trawa tak długo się regeneruje. Pamiętasz, jak byliście u mnie , kiedy było takie gorące lato ? Ta trawa miejscami przypomina tamtą. Chyba znowu muszę trochę ją podskubać, potrzebuję więcej miejsca na rabatki.
Justynko 
to tak dobrze wygląda, bo przecież nie będę wstawiała tu zdjęć porażonych chorobami liści.
Nawet nie mam ochoty robić takich zdjęć. Jak widać, ta firma sprzedająca Avalony w Auchan, pakowała, co popadnie w te kartoniki. Czekam na kolejne kwiaty i na pewno wstawię ich fotki, gdy się pokażą. U Jagi S trafił się Abracham Darby, u Ciebie chyba Graham , a u mnie jeszcze nie wiadomo , co.
Aniu 
czatowałam chyba prawie godzinę, żeby zrobić takie zdjęcie.
Za słowa uznania dla różyczek dziękuję i Tobie życzę wielu fioletowych panienek.
Aniu - AniaDs 
Czasami daje odrosty, a jakże. Ale tegoroczny już zamówiony.
Aniu(buko1) 
Różyczki wdzięczne za miłe słowa przesyłają pokłony.
