W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Sekcja uporządkowana tematycznie. Wątki kwalifikuje tylko Administrator.
Zablokowany
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2557
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Dzisiaj ,dwa dni przed terminem okociła się moja królica - pierworódka . Sierści tak nadarła, że nic nie widać i w dodatku mieliśmy jej dzisiaj na poród zrobić porządek a ona się pospieszyła :roll: .
A kurnik niedługo będzie do zasiedlenia :lol: - czy koniecznie musi być kogut ?
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Chudziak kogut musi być,jeśli chcesz dochować się swoich piskląt,jeżeli nie to nie jest potrzebny.Kury będą się niosły równie dobrze bez męża :wink: .Ja nie mam koguta,a hoduję kurki od lat i niosą się świetnie.No,chyba,że lubisz słuchać jego piania od4rano :;230 .
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2557
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Na razie chcę mieć kury tylko na jajka - pisklaków nie zamierzam się dochowywać - póki co :lol: - więc koguta nie kupuję :D
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Moja ośmioletnia kurka (zwana Dziewczyną) też koguta nie uświadczyła, a jajka (i to jakie) znosi do dziś... a może właśnie dlatego... ;:224 ;:306
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
bonsai
100p
100p
Posty: 106
Od: 3 lut 2013, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Z tego co się orientuję to z posiadaniem koguta jest różnie... Ma chłopak parę zalet w stadzie. Przede wszystkim - pilnuje i broni stada [np. drze się jak zauważy zagrożenie]. Do tego jak koguta nie ma to czasami jedna z kur może przejąć jego obowiązki. Przestaje się wtedy nieść, zachowuje jak kogut, a nawat może upodobnić się do niego fizycznie ;:202 .
MaGorzatka
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2788
Od: 20 sty 2011, o 17:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

iwona1974 pisze:No,chyba,że lubisz słuchać jego piania od4rano :;230 .
Ja lubię! Świetne jest pianie swojego własnego koguta! Latem, jak mogę pospać dłużej to po otwarciu kur wskakuję jeszcze do łóżka i przez sen się uśmiecham, jak je słyszę :)
bonsai pisze:pilnuje i broni stada [np. drze się jak zauważy zagrożenie
Drze się też, jak znajdzie coś dobrego - wydaje wtedy takie charakterystyczne gdakanie przywołujące i one się zbiegają. Potem czeka, aż kury się najedzą, a wtedy przystępuje do jedzenia on. Mój tak robi.
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Chudziak też właśnie słyszałam o takim zmienianiu się kury w koguta,myślę,że to za dużo powiedziane.Po prostu w każdym stadzie tworzy się hierarhia,zawsze znajdzie się silniejszy,który podporządkuje sobie słabszych.Mam na razie tylko4 krowy a i tu jest szefowa i podwładne,dla niej jest leprze miejsce przy korycie czy na pastwisku.Zeby było weselej szefowa jest...najmniejsza :;230 ,za to o bardzo walecznym sercu ;:14 ,nawet najstarsza krówka(ma prawie14lat)z drogi jej schodzi.Za to w obsłudze jest bardzo spokojna,taka pieszczocha,milka z reklamy czekolady,tylko oczywiście nie fioletowa-ruda.A piania kogutka też lubię słuchać..

-- 16 maja 2013, o 13:23 --

Ups!z tą hierarhią w stadzie to miało być do bonsai-przepraszam :oops:
bonsai
100p
100p
Posty: 106
Od: 3 lut 2013, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Iwona różnica między krowami a kurami jest taka, że u krów przewodniczka nie przestaje dawać mleka... Po prostu pilnuje porządku i rządzi ;:333 .

Za to u kur podobno [zaznaczam - słyszałam o takich przypadkach, na "własną rękę" ich nie przerabiałam] Pierwsza Kura w stadzi może przestać się nieść ;:223 .
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Bonsai-też słyszałam o takich dziwnych przypadkach u kur,nawet o tym,że takowa zaczyna piać i depać inne kury ;:oj ,a to dobre.Hoduję kurki od 15lat i jeszcze się z takim przypadkiem nie spotkałam,ale być może z braku "mężczyzny"i ...ptactwu odbija :;230 .Zostawiłam kiedyś na zimę parę pięknych gęsi z myślą o tym,że dochowam się sama swoich piskląt,owszem,pisklę było,ale tylko jedno a za to gąsior tak złośliwy,że wylądował w garnku,po prostu podwórkowy terrorysta.A kogutów od tamtej pory też się boję,chyba bardziej niż naszych byków :shock: .Za to gąska z tej pary była niesamowita-chodziła za mną jak pies i dała się głaskać.
Awatar użytkownika
Cynamon
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2400
Od: 24 mar 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Mazowsze zach.

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Dziewczyny, mam pytanie, jak/gdzie kupić zielononóżki?? Koleżanka, ta co odchowała zajączka, ma kurki i chce dokupić kilka zielononóżek, ale te oferowane w naszej okolicy są jakieś "smutne" "senne" i nie odważyła się ich kupić. Może znacie jakiegoś zaufanego hodowcę, może na allegro? Nie chce kupować w ciemno, żeby nie przenieść do domu (kurnika) jakiejś zarazy. Z góry dziękuję za jakieś wskazówki :)
Awatar użytkownika
mr25ur
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1114
Od: 10 lis 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Ja tam wprawdzie nie dziewczyna... zielononóżki kupiłem na alledrogo od właścicielki fermy z okolic śląska, więcej danych nie pamiętam, ogólnie nigdy więcej zielonek :!: na ozdobę nie potrzebuję, a co do oczekiwanego wyniku, to jajka znoszą, owszem, ale średnio dwa razy mniej, i dwa razy mniejsze od innych niosek a bynajmniej nie żywią się powietrzem :wink: Te mity o jajkach bez cholesterolu u zielonek, itp. też bajka, tak z jedną na pocieszenie oka można mieć, i to tyle.
Opryski pod wieczór, i nigdy gdy kwitnie!!!
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Ja też nie wierzę w jajka bez cholesterolu,jajko to jajko,jeśli karmisz kury naturalnymi paszami to jajko będzie zdrowe i smaczne.Od kilku lat hoduję kury rasy rosa,ładnie się niosą,zaczynają w wieku 3,5mca,szybko jajeczka robią się duże.Kurki nie dziobią się,są łagodne i nie chorują.Miałam jednego roku kurki rasy cisa i nie polecam,bardzo płochliwe i agresywne,przy wybieraniu jaj z gniazd dziobały jak wściekłe i zadziobywały się na śmierć ;:14 .A na zielononóżki ostatnio taka moda naszła,ale ani one urodziwe,ani wydajne,to po co?
A do moich dwóch krówek przyjeżdża dziś pan doktor,jedna nie ma "ochoty" :;230 ,trzeba jej asecurellę kupić!a druga na urlop nie chcę przejść,pomimo moich starań nie mogę jej zasuszyć,by odpoczęła przed porodem i nową laktacją,taki pracuś :wink: .
Wczoraj w końcu popadało,bo było już bardzo sucho,wszystko co zielone odetchnęło,chwasty niestety też ;:124 .
Pozdrawiam Was cieplutko-Iwona
bonsai
100p
100p
Posty: 106
Od: 3 lut 2013, o 16:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Iwonka a pamiętasz może jakie konkretnie Rosy masz? Mam możliwość kupienia Rosy I albo Rosy V.

W ciągu max. miesiąca kurki już powinny być u mnie :heja . Były by szybciej, ale dopiero jutro dojeżdżają "brakujące elementy" do skończenia kurniczka :oops:
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2557
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

bonsai to ja liczę ,że u mnie będą kury najdalej w przyszłym tygodniu :D . Dzisiaj MójŚlubny ogrodził siatką wybieg i jeszcze trzeba przynieść ładnych, równych patyków na grzędy i można kupować . U mnie na rynku dominuje Rossa ( ale nie wiedziałam ,że jest I i V :| ) można kupić też Leghorny lub Sussexy.
Awatar użytkownika
iwona1974
100p
100p
Posty: 101
Od: 21 lis 2012, o 21:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: W. o...zwierzętach gospodarczych cz.2

Post »

Chudziak-przyznam szczerze,że pierwszy raz słyszę,że są rossy1 i rossy 5,podejrzewam,że ta 5 to może jakaś udoskonalona rasa :shock: ,jeśli moich 25kurek znosi dziennie ok20jaj to może te nowe zniosą 25? :wink: ,może warto spróbować.A o leghornach już kiedyś pisałam,to świetne nioski ale bardzo drobniutkie i płochliwe.Zestresowane potrafią znieść o połowę jaj mniej niż zwykle,no i rosołku mniej,gdyby się jakiejś kurce noga podwinęła :;230 .Miałam kiedyś takie kolorowe kurki,ale w ząb zapomniałam jaka to była rasa ;:224 .Rossy są dobre,mało wymagające,nawet zimą się niosły,nie tak jak teraz ale na domowe potrzeby jajeczko było.

-- 21 maja 2013, o 19:52 --

och,i znowu zamiast do bonsai napisałam do chudziaka,taka jestem roztrzepana-przepraszam :oops:
Zablokowany

Wróć do „WSZYSTKO o... Bazy wiedzy użytecznej”