1. Róże. (2007.06 - 2008.05)

Zablokowany
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

No,no Wiktorze - wspaniały pomysł i wykonanie. :D
Informacja ta rozjaśni nie jedne horyzonty różane i
może faktycznie spowoduje,że będziemy mogli z wielką dumą uprawiać u siebie w ogrodach
choć część tych "polonusów".
GRATULUJĘ WIKTORZE i dzięki wielkie. :D
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

zofija pisze:Witam wszystkich :) . Czytam ten wątek od początku z wielkim zainteresowaniem. Sama mam róże i uprawiam je od długiego czasu. Najbardziej lubię róże angielskie i ostatnio historyczne. I tu mam jeden problem. 4 lata temu syn kupił mi w Obi róże angielskie: Fishermans Friend, Graham Thomas i Warwick Castle. Dwie pierwsze zakwitły pierwszego roku i pięknie kwitną co roku. A ta ostatnia przez ten czas była jako krzew ozdobny z liści. Nigdy nie miała ani jednego kwiatka :shock: Liście przepiękne. zdrowe lecz nie kwitła. Rok temu znów syn kupił mi tą samą różę w Obi, też z Rosanexu i znów miała piękne liście ale też nie kwitła. W tym roku ma już długie przyrosty ale obawiam się, że będzie powtórka z rozrywki. Czytałam, że inni też kupowali tą różę w Obi i im kwitła. Co jest nie tak z tą różą? Rośnie wśród innych, inne kwitną a ta nie chce. Chyba przestanę się na nią upierać. Kupiłam ostatnio w Rosarium angielki i Abraham Darby i Charles Austin mają już duże pąki kwiatowe. Mój bzik na punkcie róż angielskich wszyscy w rodzinie znają. Zaowocowało to tym, że mąż chciał mi zrobić niespodziankę i w sklepie ogrodniczym pyta się o róże angielskie. Pani mu na to, że takie róże nie istnieją, ona ma tylko duńskie. Wiec wziął mi te duńskie :lol: . Teraz jest to nasz rodzinny dowcip :D

Zosiu, bo tak chyba masz na imię :) Nie poddawaj się i poczekaj. Moje Warwick Castle pięknie kwitną, ale to bedzie ich 5 sezon. Na początku też słabo kwitły, mam tez Grahama i Fishermana kupowane w OBI, wszystkie zaczęły szaleć w 3 sezonie, kwitną do mrozów i są przepiękne, chociaż Graham i Warwick nie pachną mocno, mimo tego, że powinny :? Jeśli nie zakwitna w tym sezonie,, daj im jeszcze rok i nie tnij, moze rzeczywiście szczepione są na jakiejś innej podkładce. Powodzenia!
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
VitoPL
100p
100p
Posty: 108
Od: 29 wrz 2007, o 12:08
Lokalizacja: Warszawa

Post »

dzięki :wink:

Niektóre z nich są hodowane we Francji (Dombrowski, Radziwiłł, Belle Aurora Poniatowska). Myślę, że sprowadzenie do Polski niektórych z nich byłoby możliwe. Może by tak napisać do jednego wiadomego hodowcy i spytać się co o tym sądzi :wink:


Wiktor :)
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Już napisane, zaraz po tym, jak ukazało się Twoje piękne opracowanie, Witku :-)
Awatar użytkownika
żaża
200p
200p
Posty: 460
Od: 28 lut 2008, o 18:45
Lokalizacja: w podkarpackiem

Post »

Świetne opracowanie :D Ja w ubiegłym roku zachorowałam na Księżnę von Pless teoretycznie też polskawa ;).
Bard -Pielgrzym, kto wie? Jak zakwitnie u mnie, a ma już śliczny pączek to porównamy. Czy to ta sama róża czy nie.
Matyldo w sezonie wkleję zdjęcia róż piennych podsadzonych macierzanką piaskową - cud, miód i orzeszki, a tym, że musisz oberwać pączki to się nie przejmuj hodowcy też stosują taką metodę na wzmocnienie młodych roślin.
Edyta
zofija
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 34
Od: 3 maja 2008, o 11:10
Lokalizacja: Olsztyn

Post »

Dzięki Daisy :) . Moje Graham i Fisherman kwitną bardzo ładnie. Zwłaszcza Fisherman budzi swoim kolorem i wyglądem podziw znajomych. Mam tylko kłopoty z Warwick ale już zastosowałam radę Hanki z Plantonem i będę spokojnie czekać na kwitnienie. Mam tylko pytanie jak często mogę ten Planton stosować?
Awatar użytkownika
mateola
200p
200p
Posty: 226
Od: 20 kwie 2008, o 12:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bąków (opolskie)

Post »

Kochani, p. Ch odpisał, że można zamawiać róże w doniczkach i z gołym korzeniem. Mam wątpliwości - takie w doniczkach to już mają pewnie spore liście - w jakim stanie dotarłaby taka roślina?
A róża z gołym korzeniem? Co z liśćmi? A może była trzymana w chłodni i jeszcze liści nie ma?

A może dać sobie spokój i poczekać do jesieni na zwyczajne krzaki...

Poradźcie coś (uwzględniając moją rosnącą miłość do róż i puste 5 m pod płotem ;-)
Awatar użytkownika
Nalewka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 6501
Od: 30 paź 2006, o 12:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Działka na Warmii

Post »

Nie bój nic, rośliny w doniczkach można tak opakować, tak otulić, że przetrzymają podróż na drugi koniec Polski bez problemu. Nic im nie będzie, a masz niemal gwarancję, że będą to dorodne rośliny i że przyjmą się na nowym miejscu bez specjalnych zabiegów w twojej strony. A te z nagim korzeniem to chyba rzeczywiście dopiero na jesieni...
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
marian soltys
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 25 kwie 2008, o 15:21

Polonica w różach

Post »

Gratulacje dla Vito! Jak widać sa unas ludzie którym się chce. To bardzo ważne. Ja, od niedawna prowad stronę o różach http://www.roses.net.webhost.pl/ i podjąłem tam z kolei problem używania miast ogrodu różanego przepieknej staropolskiej nazwy RÓŻANKA. Pracuję nad indeksem róż Polskiej hodowli, ale idzie to jak po grudzie. Zero materiałów.
Jest jeszcze temat spolszczania nazw np: Marszanilka - Marechal Niel czy teZ wujek - Uncle Walter. Kto zna inne? - stawiam piwo!
Wracając do tematu. Vibert sierżant kawalerii z czasów napoleońskich /Hardy też był w armii/ znał zapewne genarała Dąbrowskiego i o nim to zapewne. W indexie hodowli VViberta sporządzonym przez B. Dickersona / 1000 pozycji/ natkniemy sie też na Sułkowskiego i spotkamy też Sobieskiego. A ile przeminęło z wiatrem? Marian
Matylda
50p
50p
Posty: 82
Od: 4 kwie 2008, o 20:32
Lokalizacja: Grudziądz

Post »

Joasiu - Twój specyfik na mszyce i u mnie zadziałał :D :D :D . Same trupki na listkach leżą :D :D :D . Chcę jutro powtórzyć oprysk (okazało się, że trochę więcej krzaczków te mszyce miało :evil: ), ale chciałam się upewnić, że to na pewno nie szkodzi różom ??? (jedna ma żółte listki od dołu :( ).

Wiktorze - Twój wykład wspaniały :) . Chylę czoła przed Twoją wiedzą i mam nadzieję, że w moim ogrodzie będą rosły też "Polskie Róże" (chociaż najbardziej i tak będę uwielbiać angielskie :wink: ).

Haniu, co to jest ta Plantofoska ??? Polimag znalazlam, a tego nie mogę :(. Czy te specyfiki dostanę w skklepach ogrodniczych??? Czy obronik granulowany kurzy może być???

Mateola - ja też napisałam do Pana A i chcę dokupić trochę licencjonowanych angielek (drogie oj drogie, ale co tam) i jeszcze innych kilka, które wpadły mi w oko, ale najchętniej właśnie w doniczkach i z listkami. Niech sobie rosną :) , miejsca jest dużo :wink: , a przynajmniej za 2-3 lata będzie już efekt - szczególnie w przypadku pnących. Za rok jeszcze będę mogła poprzesadzać towarzystwo, ale już będzie zaaklimatyzowane, a niestety trochę pewnie się wykruszy (na moje oko 5 na pewno) . Najgorsze, że mój małżonek ma dość sadzenia róż :roll: :lol: i będę musiała użyć "niekonwencjonalnych sposobów" na przekonania Go do tej czynności :wink: . Jutro chcę też sprawić sobie tego Barda - co będziemy mogły z Kasią wymieniać poglądy :wink: .

Moje zasadzone róże mają się różnie. Niektóre cudnie rosną :D pełne listków, inna dalej lebiodki :( . Codziennie robię obchód "plantacji". Najgorsze, że po każdym podlewaniu, choćbym nie wiem jak uważała, ziemia robi się jak skorupa :evil: - co na to poradzić???
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

No jasne, że obornik.
Rośliny lubia dobre , zrównoważone jedzenie , podobnie jak my.
Mając do wyboru zupkę w proszku na sucho lub dwudaniowy obiadek , zwykle wybierzemy to drugie.
One też.
Obornik jest zrównoważonym nawozem - ma MPK + mikroelementy w niskich, łatwo przyswajalnych dawkach.
A nawozy sztuczne...to skondensowane pierwiastki, które trzeba dawkować baaardzo ostrożnie, tak jak antybiotyki. Za dużo - chorują.

Plantofoska, Polimag to nawozy sztuczne( mineralne) dwuskładnikowe - fosfor, potas ( + magnez), czyli to co dla ludzi byłoby preparatem odpornościowym.
Jeśli dajesz obornik - wystarczy im.
Matylda pisze: Moje zasadzone róże mają się różnie. Niektóre cudnie rosną :D pełne listków, inna dalej lebiodki :( . Codziennie robię obchód "plantacji". Najgorsze, że po każdym podlewaniu, choćbym nie wiem jak uważała, ziemia robi się jak skorupa :evil: - co na to poradzić???
Koniecznie trzeba wyściółkować teren pod różami, Matyldo Luba !!!!!!
Nawet ściętą i podsuszoną po pokosie trawą, a optymalnie - korą min. 5 cm.
Zaskorupiona ziemia spowalnia dostęp telnu i działa jak worek foliowy - teego róże nie znoszą.
Niektórzy wtedy delikatnie dziurkują ziemię ok. 20 cm od korzeni, by napowietrzyć je.
Matylda
50p
50p
Posty: 82
Od: 4 kwie 2008, o 20:32
Lokalizacja: Grudziądz

Post »

Oj Haniu, ja nie jestem taka pewna, że my (ludzie) lubimy "zrównoważone" jedzenie :wink: . Wielu, wielu raczej lubi takie tłuste lub niezdrowe :x .
Tak czy siak "moim damom" jutro ten kurzy obornik dokupię i dam sobie spokój z innymi specyfikami.
A co do kory to tak sobie już planowałam w ten weekend co będzie kupić i wyściółkować ziemię wokół róż. Dwa razy już ją wszystkim różom spulchniałam i po 1 góra 2 podlewaniach to samo :evil: . Nie mogę przecież codziennie tej ziemi spulchniać... Mam nadzieję, że kora pomoże, ale 5cm... no to trochę muszę jej kupić na 160 dziewczyn :roll: .
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Witajcie :)
Moje Ch rosną :) Ciekawe jak tam u Was ?
Obrazek
Ingrid Bergman pienna

Obrazek

Tuscany

Obrazek

2 Zephriny Droughn

Obrazek

A to Moje Hammarberg

Jak widać niektóre radzą sobie lepiej inne gorzej, nie będę wszystkich pokazywać bo za dużo tego :)

A to juz weteranki, Warwick Castle, na każdej końcówce pędu pąki kwiatowe, jeszcze tydzień słoneczka i pokażą swoją krasę :)

Obrazek
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

To Westerland, już wybujała,
Obrazek
i sadzona w styczniu Veilchembalu<
Obrazek

ale patrząc na Ewusi tegoroczne, mogę tylko:
Obrazek
Awatar użytkownika
Daisy
1000p
1000p
Posty: 1756
Od: 11 lut 2008, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Nie rycz Hanuś :( bo ja tez będę ! Już ciepełko dmuchnęłam do Ciebie, zaraz i Twoje takie będą :) Moje mają ciepełko a Twoje super papu i opiekę, a ja się ciągle muszę uczyć :?
Pozdrawiam serdecznie :) Ewa
Ogródek Daisy, cz.1, cz.2, cz.3,
aktualny
Zablokowany

Wróć do „Róże”