Geniu witaj

Ja od lat robię rozsady i warzyw i owoców-nie wyobrażam sobie,żebym miała zrezygnować z tej przyjemności-Fakt,masz rację-one w mieszkaniowych warunkach są takie troszkę dzikie,ale jak się j wysadzi na czas,i wypielęgnuje to są efekty.Mam np doświadczenie z żeniszkami-sąsiadka kupowała kiedyś kwitnące krzaczki w czerwcu,gdzie moje sadzonki miały ledwo co pąki-tylko że tamte kupne bardzo szybko padały a te ode mnie do mrozów kwitną-to jest radocha:)