Mój ogródek-Gatita

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
gatita
500p
500p
Posty: 733
Od: 15 kwie 2011, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mój ogródek-Gatita

Post »

Aguś ;:136
Magda ani się obejrzymy :heja :heja
Gatita I,Gatita II
Zapraszam ! Agata
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój ogródek-Gatita

Post »

gatita pisze: Edyta a kiedy je przesadzasz do gruntu ? I kiedy masz pierwsze owoce ?
Do gruntu wysadzam po ostatnich przymrozkach, czyli po 15-tym maja. Owocują w lipcu. Ja sadzę bez osłon, w szklarni można by wcześniej. Jeden raz wysiewałam pomidorki wcześniej, ale mi zanadto wybujały z powodu małej ilości słońca. Ja ustawiam na parapetach wschodnich. Może na południowych byłoby lepsze nasłonecznienie, ale ja z tej strony mam za ciepło i też zanadto wszystko idzie w górę.
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Mój ogródek-Gatita

Post »

Też mam zakusy na kawalątek warzywniaczka ;:224
Awatar użytkownika
gatita
500p
500p
Posty: 733
Od: 15 kwie 2011, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mój ogródek-Gatita

Post »

Do zeszłego roku uprawiałam moje pomidorki na leniucha, czyli nie zbierałam na jesieni wszystkich pomidorków, tylko zostawiałam je, żeby spadły na ziemię. Na wiosnę elegancko mi wschodziły, więc je pikowałam i rozsadzałam. Niestety jak wiosna była chłodna pierwsze zbiory były późno. W związku z tym w zeszłym roku postanowiłam je wysiać w domu, żeby wcześniej sobie podrosły. I wiecie co ? Te które same sobie wzeszły w gruncie były mocniejsze i większe, niż te wyhodowane w domku... A owocowały i tak późno :(
A wczoraj kupiłam taką śmieszną gruszkową odmianę pomidorków :tan , tylko zapomniałam jak się nazywa ;:14
Gatita I,Gatita II
Zapraszam ! Agata
Awatar użytkownika
Edyta1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1926
Od: 20 paź 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Mój ogródek-Gatita

Post »

gatita pisze:Do zeszłego roku uprawiałam moje pomidorki na leniucha, czyli nie zbierałam na jesieni wszystkich pomidorków, tylko zostawiałam je, żeby spadły na ziemię. Na wiosnę elegancko mi wschodziły, więc je pikowałam i rozsadzałam. Niestety jak wiosna była chłodna pierwsze zbiory były późno. W związku z tym w zeszłym roku postanowiłam je wysiać w domu, żeby wcześniej sobie podrosły. I wiecie co ? Te które same sobie wzeszły w gruncie były mocniejsze i większe, niż te wyhodowane w domku... A owocowały i tak późno :(
A wczoraj kupiłam taką śmieszną gruszkową odmianę pomidorków :tan , tylko zapomniałam jak się nazywa ;:14
Mam podobne doświadczenia :( . Moje "gruntowe" może nie były większe, ale na pewno mocniejsze. Przekonałam się, że ważne jest, aby te wysiane w domu przesadzić w większe doniczki i intensywniej nawozić. Dzięki temu zeszłoroczne były już porządniejsze. :D
Miałam kiedyś te gruszkowe, ale u mnie wszystkie padły porażone zarazą. Dodam, że czerwone, rosnące na sąsiadujące grządce pozostały w doskonałej kondycji :wink: .
Pozdrawiam - Edyta
Zapraszam do mojego ogrodu
Awatar użytkownika
gatita
500p
500p
Posty: 733
Od: 15 kwie 2011, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mój ogródek-Gatita

Post »

Zimno jak czort, więc moja psica zamieszkała w szafie :) Cwana gapa z niej, bo tam idą rury od ogrzewania podłogowego 8-)

Obrazek

Obrazek

Edytko, co do tej nowej odmiany pomidorków to wymyśliłam tak, że w tym roku je posieję. Zbiorę to co da radę a nasionka zachowam na przyszły rok. Nie wiem czemu, ale mam wrażenie, że nasionka, ktrore zbieramy sami są zdrowsze ? I potem rosliny nie chorują.
Gatita I,Gatita II
Zapraszam ! Agata
Awatar użytkownika
agatka123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4159
Od: 23 sty 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mój ogródek-Gatita

Post »

Gat zimno ja czort włażę do Twojej psicy , żeby się ogrzać :mrgreen:
Awatar użytkownika
DorkaS-66
500p
500p
Posty: 628
Od: 27 maja 2011, o 08:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: WARMIA

Re: Mój ogródek-Gatita

Post »

Ciasno będzie, bo ja już siedzę w szafie z psicą...
Nie mogę się przekonać Aga do pelasiek, kolorystycznie ładnie... ale myślę o nasturcjach, będą dodatkowo wypełzać z donic.
DorkaS.

"Barbam video, sed philosophum non video."
Awatar użytkownika
gatita
500p
500p
Posty: 733
Od: 15 kwie 2011, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mój ogródek-Gatita

Post »

Dziewczynki, już się posuwam, bo ja też w tej szafie siedzę ;:224

Dorka uwielbiam pelaśki ;:108 ;:108 . Uważam, że to najmniej wymagające i odporne a najbardziej kolorowe i urokliwe kwitnące do doniczek czy skrzynek ! Jest ich sporo odmian i kolorów ! Może jednak dasz się zachęcić ? ;:196 Jest tylko jeden minus: brudzą jak przekwitają....
Nasturcje kolorystycznie bardzo mi się podobają i miałam je ze 2 razy, ale te mszyce ;:14 ;:14 . Masz na nie jakiś sposób ??
Gatita I,Gatita II
Zapraszam ! Agata
Awatar użytkownika
DorkaS-66
500p
500p
Posty: 628
Od: 27 maja 2011, o 08:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: WARMIA

Re: Mój ogródek-Gatita

Post »

Fakt, mszyce je lubią, ale jak jest dużo roślinek i człowiek ogląda kwiaty bez przyglądania się... bardziej uczciwego co na nich siedzi... to da się żyć. W zeszłym roku nasturcjom mszyce nic nie zaszkodziły, a może dzięki temu, że miały gdzie sobie siedzieć nie czepiały się warzywek.
DorkaS.

"Barbam video, sed philosophum non video."
Awatar użytkownika
agatka123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4159
Od: 23 sty 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mój ogródek-Gatita

Post »

Gat ja też uwielbiam pelaśki .
U mnie przetrwały w najbardziej ekstremalnych warunkach , więc to są twardzielki :mrgreen:
Awatar użytkownika
Malgolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1883
Od: 28 kwie 2010, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie okolice Bydgoszczy

Re: Mój ogródek-Gatita

Post »

Witam Cię cieplutko Gat (w ten mroźny poranek) po długim czasie, mądrala z tego twojego pieska ;D :wit
Prawdziwy przyjaciel to ten kto przychodzi gdy cały świat odchodzi
pozdrawiam Małgośka
Zapraszam na... >> Ogródek Małgolinki cz. I, Ogródek Małgolinki cz. II
Awatar użytkownika
kozino
1000p
1000p
Posty: 1248
Od: 9 sty 2011, o 22:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Mój ogródek-Gatita

Post »

gatita pisze: I wiecie co ? Te które same sobie wzeszły w gruncie były mocniejsze i większe, niż te wyhodowane w domku... A owocowały i tak późno :(
i to chyba prawda że w przyrodzie przetrwają tylko najsilniejsze egzemplarze, czyli selekcja naturalna :D
Pozdrawiam, Emka
Ogród
Awatar użytkownika
gatita
500p
500p
Posty: 733
Od: 15 kwie 2011, o 10:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Mój ogródek-Gatita

Post »

Aga, może w tym roku zrobię odstępstwo i kupię pelaśki w innym niż różowym kolorze ? 8-)

Malgolinko u mnie też zimno, -20 ;:223 . Nasz wilk na czas mrozów też zamieszkał w domu i tylko od czasu do czasu przychodzi na pieszczoty i wsadza nam nos pod pachę :D

Emko, masz rację, to prawda stara jak świat ;:108 A nasze nasionka naturalne, a nie pędzone tak jak w hodowlach.
Gatita I,Gatita II
Zapraszam ! Agata
mm-complex
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2800
Od: 19 sie 2010, o 18:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...

Re: Mój ogródek-Gatita

Post »

Aguś a może białe pelasie i błękitna lobelia :wink: A psica dalej w szafie ,bo ja chętna do towarzystwa i mam czym grzać :;230
;:196
marzenia się spełniają! Dana
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”