Kochani, witam Was serdecznie
Bardzo dziękuję za odwiedziny i tyle ciepłych słów

Od 9.00 biorę udział w różnych imprezach... nareszcie mam chwilę przerwy i chcę ją spędzić z Wami

Na posty odpowiem w Waszych wątkach, bo czas, niestety, nagli... Pogoda taka sobie, oby nie zaczęło padać... W mieście trochę mniej komarów, ale też gryzą
Wczoraj wieczorem byliśmy u sąsiadów (dwie leśne "ulice" od nas) na ognisku. Wycięli większość drzew na posesji, krzaków niewiele, bo dopiero zaczynają przygodę z ogrodem, myślałam więc, że komarów będzie mniej. Ku mojemu zaskoczeniu było ich mnóstwo i chyba jeszcze bardziej upierdliwe niż u mnie

Gryzły nawet po ciemku

Kiedy chodzą spać??? Pytanie, oczywiście, retoryczne...
Kochani, nie chciałabym, żeby Administracja Forum miała zastrzeżenia do treści wątku- w końcu to nie forum turystyczne, teraz kilka świeżych zdjęć z ogrodu. Dalszy ciąg Portugalii jutro.
Nareszcie zakwitły ketmie- kocham je prawie tak samo, jak rh

Chociaż "prawie" robi dużą różnicę

Już całkiem na poważnie- to jedne z nielicznych krzewów kwitnących latem, a chyba jedyne, które w naszych warunkach rozwijają kwiaty jeszcze w październiku, przynajmniej u mnie. Niestety, nazw odmianowych nie znam. Na ostatnim zdjęciu rozwar. Kwitnie jeszcze różowy, miałam jeszcze niebieski, ale nie wiem, gdzie się podział
Goryczki mam dzięki naszej śp. Krysi

To Ona doradziła mi, żeby semptefidę posadzić przy rh- rozrosła się tak bardzo w ciągu dwóch sezonów, że muszę przesadzić hostę Toy Soldier. Żurawka od naszej Igi
Nareszcie zakwitła języczka Marie Britt Crawford- sadziłam ją dwa lata temu jesienią, ale sadzonka była malutka... Na drugim zdjęciu tegoroczna jesienna dekoracja od myśliwych- specjalnie wcześniej wróciliśmy z wakacji, bo M nie chciał sobie podarować dwudniówki u naszych myśliwych
I specjalnie dla Was!! Ta piosenka jest w repertuarze wielu artystów... niemniej moje ulubione wykonanie:
http://www.youtube.com/watch?v=W1NkhoNi3Yk&feature=fvst
Miłego popołudnia
