Iduś ,dziękuję w imieniu róży
Ta szałwia jest raczej niska , wygląda tak niewinnie właśnie w czasie kwitnienia piwonii ale pod koniec lata strasznie nieprzyzwoicie się rozkłada na wszystko co wokół niej rośnie,wobec czego co roku muszę ją wiązać.Natomiast szałwia omączona to mi w tym roku taka wielgachna urosła,że jeszcze pod koniec lata zafundowałam jej przeprowadzkę.Do jesieni rosła na tyłach,mam nadzieję,że się tam rozsiała.
Tak wyglądała przed przenosinami...

a tak po ujarzmieniu..
Jadziu,ta podniesiona rabata była kiedyś...skalniakiem ale ,że okalał on taras ,niziutkie roślinki rosnące na nim nikły jakoś a widoczne były same kamienie ,dlatego postanowiłam usunąć trochę kamieni i dosadzić wyższe rośliny.
Tak wygląda od południowej strony:
a tak od północy
Małgosiu z pustynnikami ,to zwykle u mnie jest tak - zakwitają w pierwszym roku po posadzeniu następnej wiosny wychodzą "miotełki" i ...zagniwają .W tym roku przeniosłam "pajączki" właśnie na podniesioną rabatę ,może uda mi się w ten sposób uchronić je przed nadmiarem wilgoci.
Szukałam jeszcze zdjęcia żółtego pustynnika ale chyba nie zrobiłam w tym roku,wobec tego dla Ciebie inne "żółciaczki"
