z tej chmury to akurat wcale nie było wtedy deszczu, tylko postraszyło...
zaczyna nieśmiało wyglądać może coś można będzie dzisiaj podziałać 
Co to na dwóch ostatnich fotkach?
, u mnie jeszcze słoneczko i na razie 12 st. 
jutro w nocy - 4 st, szkoda naszych roślinek i kwitnących drzew owocowych 
kiedy za oknem diabelsko zimno, a w domu kaloryfery lodowate 
ale w domciu cieplutko , kaloryferki ciepłe 
U nas w Wielkopolsce niestety nie obyło się bez mrozów . Poprzednia noc załatwiła mi trochę roślin , ale reszta myslę , ze da radę .Śliczne kępy funki 
prawie zazdroszczę Jedynie klonik purpurowy zwinął listeczki i stały się lekko błyszczące po godzinie,kiedy doszło do niego słońce,zaczął dosłownie "odtajać" myślę,że nic mu nie będzie. W nocy widzę w TV ma być już + 2* 
Za to wybrałam się na ryneczek ... 
Pierzasta sasaneczka cudo 
