Witam wszystkich miłych gości:-).
Mam tak dużo zajęć, że brak mi czasu na zerkanie do własnego wątku.
Z wydarzeń ciekawych, a nawet bardzo- Lwisko przyciął sobie dwa palce u ręki kosiarką. Minął już tydzień od nieciekawego wypadku więc jakoś już sobie radzi mimo ciągłego pobolewania, przyszytych palców i połamanych kości.
Staramy się trochę nadrobić prace ogrodowe bo kilka ostatnich dni jest całkiem znośnych - pomijając koszmarną nawałnicę piątkową i tabuny komarów w ogrodzie.
Co do koteczków to bardzo chętnie bym je rozdała gdyż koszty sterylizacji tych smerfów trochę mnie przerażają, ale trudno, jest ciepło to chwilowo brykają po ogrodzie.
Oprócz hortensji kwitną też kanny.
Ponownie kwitną wszystkie tawuły.
Miniaturka Bobo
Leniwy widoczek.
Kwitnie większość rozchodników -sedum Carl
