Tajeczko

No to jest następna NN, ale i tak ją lubię. A pokażesz mi swoją? Możesz u mnie jeśli masz ochotę, albo u Ciebie, i tak znajdę
Basieńko

To zawsze przykre, nawet, jeśli wcześniej rył pod skalniakiem, albo cebulą
Ja z kolei uwielbiam gryzonie, od podstawówki miałam myszki, mieszkały nawet ze mną już w akademiku

Cud prawdziwy, że moja mama to zniosła
Już od dawna nie kupiłam nowej, tylko wam dawkuję ważenia

Kilka jeszcze nie obfotografowanych. Nie broń się przed chorobą żurawkową
Jamniorka miałam. Doły kopał, nie polował, ale za to uwielbiał się bawić w maskowanie swojego prawdziwego zapachu - potrafił idąc krótko na smyczy machnąć się boczkiem w krowi placek

Teraz to jest śmieszne...
Jesień nieubłagana...