To ja swojego Gemini mam półtora roku i wypuścił mi jedną maleńką sadzoneczkę A w jakim miejscu trzymasz swojego?Może mój stoi w złym miejscu Mam go w pokoju z oknem południowym ,jakiś metr od okna, na kwietniku.
Obydwa stoją na oknie północnym, czasem spóźnię się z podlewaniem, ale ogólnie nie mam z nimi żadnych problemów. Rosną jak głupie
A co Twojemu dolega??
Liście miały czarne brzegi i do tego żółkły .Już je poobcinałam ale od zimy wypuścił i tylko jednego listka.Może go postawię na północnym parapecie,skoro u Ciebie dobrze rosną to może mój też zacznie
Piękne te skrzydłusie ,na fotkach wyglądają jakby nic im nie dolegało ale fotki potrafią przekłamywać (widzę to po swoich kwiatach w rzeczywistosci nie zawsze są takie)
Martynko to ile w sumie Ty masz tych skrzydłokwiatów ? 2 , 4 ....?
Twoje są piękne , ale muszę się pochwalić , że (już )mój też ładnie rośnie i nawet zakwitł.
Skrzydłusie faktycznie fotogeniczne, a do fotek to im skubnęłam tu i tam dla pięknej prezencji
Edytko, zmiana może dobrze mu zrobi
Adasiu mam całe dwa!! No może faktycznie cztery Bo właśnie przy ostatnim rozsadzaniu - pozazdrościłam Wam chyba - oddzieliłam sobie dwie małe szczepki, no niech się mnożą co nie?
Wygląda na to , że zakwitł już drugi dzieciak mojego Gemini. Pierwszy u Eli. Fajnie czytać, że im się podoba
Martyno popatrzyłam sobie na Twoje kwiaty i znowu storczyki a tak mi się podobają że chyba jednak zaryzykuję i sobie wreszcie kupię.Powiedz gdzie Ty przechowujesz tak wielką Daturę w zimie.
W piwniczce Stasiu, w piwniczce Warunki ma idealne bo 9-13 st.C
A storczyki wcale nie wymagają wielkiego ryzyka, wystarczy poznać podstawowe ich potrzeby.
Ryzykuj, na prawdę warto