Oj
Madziu, ani sie obejrzysz, a nie będziesz miała gdzie roślin wokół oczka sadzić. Czas biegnie nieubłagalnie a my ciągle coś tworzymy w ogródkach. Ja własnie dziś zaczęłam kolejna rabatkę tworzyć... Usunęłam trochę darni, nawet nieźle mi to szło bo jest dosć mokro... ale deszcz mnie zgonił. Do tej pory usuwaną darń wyrzucałam, ale teraz odwracam do góry nogami i powstaje sterta, która będzie obsypana później zimią a na niej posadzone roślinki. No chyba niezły pomysł
Marylu dziękuję serdecznie. Co prawda tylko część chryzantemek odbiła, ale i z tego się cieszę. Jedno pewne- nie warto spieszyć się z wywalaniem roślin na kompost, one czasami dają oznaki życia po długim czasie oczekiwania...
Troszke
ubiegłorocznych wspominek:
A taka była pierwotna wersja oczka, stworzona w sierpniu 2011 roku:
Akurat ten widoczek był nieporównywalnie piękny w stosunku do tegorocznego kwitnienia:
W tym roku tylko 2 juki wydały kwiatostany...
Skalniak przed przeróbką- akurat ten widoczek czasami bardziej mi się podoba niż aktualny
I grajek sobie ciupał na skrzypkach dawnymi czasy...
A na wozie jeździły kwiaty
