Ogród Atki

[Atka-a1]

Jagódko, róże też lubiłam, od zawsze. Po thujach na ogrodzenie i rabatach kwasolubnych (bo od tego z M rozpoczęliśmy ogród) ciągle kupowałam róże Wiele przez ten czas wypadło niestety. Gdybym miała wymieniać, to pewnie tyle odmian róż co mam teraz, wypadło mi (zmarzło, zła pielęgnacja czy też źle dobrane miejsce lub oddanie w dobre ręce ). Szkoda, chociaż są odmiany, do których bym już drugi raz nie chciała wrócić. No chyba, ze jakimś cudem ogród by mi się powiększył

[Tamaryszek]

Witaj Beato! Masz bardzo zadbany ogród , zawsze patrzę na to z zazdrością, bo mojemu w tym względzie wiele brakuje. Wspominałaś i pokazywałaś penstemony - jak one zimują? Czy wymagają specjalnego traktowania?
Czy dobrze doczytałam,że planujesz jakieś wielkie zakupy roślin na wiosnę?

[Atka-a1]

Izo , penstemony to u mnie raczej jednoroczne, czasami jakiś przezimował
Wyjątkiem jest Penstemon digitalis 'Husker's Red', bo on znosi nasze zimy i nawet się u mnie sieje oraz malutki penstemon rosnący na skalniaku, niestety, nie pamiętam (lub nie znam ) nazwy
Czy planuję duże zakupy na wiosnę? Chciałabym , ale miejsca mało. Może chodziło o róże, które wiosną mają do mnie dotrzeć (z zamówienia jesiennego). Jakieś pojedyńcze rośliny na pewno kupię, bo inaczej chora bym była, ale na duże zakupy nie idę

[Wanda7]

Beatko, już tutaj nie zaglądasz? Tylko różyczki?

[Atka-a1]

Beatko, już tutaj nie zaglądasz? Tylko różyczki?

Witaj Wandziu
Tylko od czasu do czasu tu zaglądam. Choć w ogrodzie znalazłoby się kilka roślin do pokazania, czyt. focenia, to na razie nie mam jak
Kwitną ciągle prymule, wiadomo, że nie jest to kwitnienie kwietniowe, ale kolory są, zaczynają wychylać pąki ciemierniki. Na różach niestety pąki też widzę, ale najbardziej zmartwiły mnie zieloniutkie pąki na clematisie NN wielkokwiatowym, pełnym Trochę mrozu i ....
Narcyzy, tulipany , krokusy i nawet przebiśniegi na razie trzymają się harmonogramu
Hosty śpią

[Atka-a1]

Witam wszystkich, którzy zajrzą w moje progi
Dla koloru kilka zdjęć róż z wyprawy do Anglii
Róża Belinda


Rosa chinensis


Rosa Laevigata Cooperi


Nuits de Young

[takasobie]

Jakie piękne! Teraz wpadłam na pomysł, że obok kompostu wytrzebię pokrzywy i taką różę prostą sobie walnę!

[Atka-a1]

Miłko, a z pokrzyw zrób koniecznie gnojówkę do podlewania róż

[Wanda7]

Niestety, pąki na powojnikach też mnie najbardziej martwią. Ech...
Ta ostatnia róża dla mnie najładniejsza. Własnie szukam w takim kolorze do ożywienia innych odmian, m.in. Boniki.

[Atka-a1]

Wando, ona na żywo jest jeszcze troche ciemniejsza i ma jedna małą wadę - kwitnie raz.
Powojników juz nie będę zapraszała do siebie, te co są i przeżyja to będą. Myślę jeszcze o przesadzeniu dwóch, o ile będą żyły w inne miejsce. Widocznie mój ogród im nie odpowiada, tak jak i ostróżkom. Cuda wyczyniałam, żeby je mieć i mam 2 odmiany

[Atka-a1]

Coś dołożę dla poprawy nastroju. Chociaż nie wiem czy sobie poprawię, bo tego kopytnika kupiłam dla wielkiej jego urody, natomiast uprzedzona mnie,
że mogą być problemy z jego przezimowaniem
Asarum splenders


Widać na zdjęciu jak hosty były posiekane na koniec sezonu, najprawdopodobniej przez lichy. Więcej muszę zwracać uwagi na szkodniki tych moich zielonoliściastych pięknot

Energetyzujący liliowiec Duke of Durcham

[Wisienka]

Beatko, to się pocieszyłam, jak przeczytałam, że i Tobie zdarzało się zmarnować rośliny.
Różyczki angielskie piękne.
Moje hosty też były poszatkowane jesienią. Ale myślałam, że to sprawka ślimaków? Co to są lichy?

[Atka-a1]

Beatko, to się pocieszyłam, jak przeczytałam, że i Tobie zdarzało się zmarnować rośliny.
Różyczki angielskie piękne.
Moje hosty też były poszatkowane jesienią. Ale myślałam, że to sprawka ślimaków? Co to są lichy?

Takie zielone liszki, mało niestety widoczne na liściach Najlepiej zbierać i niszczyć, a jak dużo, to opryskać. Na róże też mi właziły. Liście u Alohy, to miałam ścięte do nerwów, takie ażury zostały. Nie miałam czasu i nie zauważyłam ich w porę.
Roślinami, które mi wypadły drugi ogród mogłabym obsadzic , ale część pożegnałam z premedytacją - oddałam, albo kompost, jak jakaś było wyjątkowo niepasująca, albo chorowita.

[AniaDS]

Moja Aloha też miała takie liście i co dziwne nie mogłam znaleźć przyczyny .
Coś bardzo lubi tą różę najwyraźniej.

[rm27]

Beatko, od czasu do czasu zerknij jednak za okno i pokaż nam co się teraz dzieje w Twoim pięknym ogrodzie. Zimowe zdjęcia będą z pewnością równie pasjonujące.