Miejsce na ziemi -Ave cz.2
- EdytaB
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2693
- Od: 1 sty 2009, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice warszawy
Ave kochanie dziękuję za roślinki, jak tylko dostałam paczkę wysadziłam do ogrodu, dobty pomysł z pakowaniem miały wilgoć więc powinny się spokojnie przyzwyczaić do nowych warunków.
Zrobię fotki i wrzucę, powiedz mi proszę (powinnam najpierw zapytać) czy miejsce gdzie słońce operuje już popołudniu jest ok?
Co do trawnika, w niedzielę byłam z wizytą u koleżanki, nieodłącznym elementem wizyty jest spacer po ogrodzie jej rodziców, trawa 2 letnia ale piękna, pan powiedził mi, ze wiosna nawozi polifoską (na rozkrzewienie darni - mówię ci na ponad 1000 m2 jest dywan) a potem dopiero azofoską na wzrost.
Zrobię fotki i wrzucę, powiedz mi proszę (powinnam najpierw zapytać) czy miejsce gdzie słońce operuje już popołudniu jest ok?
Co do trawnika, w niedzielę byłam z wizytą u koleżanki, nieodłącznym elementem wizyty jest spacer po ogrodzie jej rodziców, trawa 2 letnia ale piękna, pan powiedził mi, ze wiosna nawozi polifoską (na rozkrzewienie darni - mówię ci na ponad 1000 m2 jest dywan) a potem dopiero azofoską na wzrost.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Ave Eve
...perfekcjonistko miła
........magiczna siła wiadomo ze zaczaruje Rd
ale czy nie mogłabyś przyniesc z lasu mieszanego trochę wilgotnej scióły?takiej ze starymi igłami i kawałkiem paproci?
.......smocze Rd na takim "towarze" z dodatkiem obornika rosną,kwitną i zimuja bez ulepszaczy.......całkiem niezle.......Ewcia przeciez Ty masz las blisko działki
!
cmokasy z gór





cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Sporo miałam nadrabiania, oj sporo. Jednak warto było! Gratuluję super maszyny. Ja zatrudniam swoich panów ( jak maja nadmiar wolnego czasu
) i pracują na trawniku z ręcznym wertykulatorem - nawet trochę im współczuję, bo robota ciężka.
Kolekcja tulipanów piękna. Teraz wiem za jakimi muszę latem się rozejrzeć.

Kolekcja tulipanów piękna. Teraz wiem za jakimi muszę latem się rozejrzeć.
[quote="gagawi"]Ewuś- szukam tulipana giganta diamond, chyba u Ciebie go widziałam? Bardzo chcę zobaczyc go w pełnej krasie, chyba nie przeoczyłam go...[/quote]
Ja też chcę , ja też
Ja też chcę , ja też

Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Ło matko. tyle przemiłych Gosci, a ja nie dostaje powiadomień i ganiam po całym Forum Bardzo Wam dziękuję za odwiedzinki i miłe słowa
:)
Sorki, ale już odpowiadam na pytania:
Ewelinko, trawnik ruszył, ale czeka nas wyrównanie doła, który powstał po pracach ziemnych panów od wodociagów. i dosianie trawy, bo po wertykulacji strasznie sie przerzedziło...
Edytko - o polifosce słyszałam, ale w marketach ogrodniczych jej nie ma, musze poszukać w jakims sklepie.
Niech roslinki dobrze rosną
Miejsce będzie dobre 
Co do pakowania roslinek - to chyba żadna nowość - staram sie, żeby wokół korzenia miały trochę ziemi (albo torfu), zwilżam ją, potem te korzonki w ziemi owijam wilgotnymi (ale nie mokrymi gazetami, gazety na moment zanurzam w wodzie i lekko odciskam) , potem owijam foliówką i mocuję taśmą, żeby sie folia nie otworzyła i trzymała gazetowo-korzeniową część. Górę roslinki, jeśli są listki na gałązkach, tylko lekko osłaniam folia, zeby nie traciły za dużo wilgoci. Układam w paczce, żeby nie było za dużo wolnego miejsca i roslinki nie przesuwały się, a jak jest luz to można upchnąć suchymi gazetami. I to wszystko.
Smoku w mini - chyba w myślach mi czytałaś - właśnie podsypałam moją kwaśną rabatę solidną porcją igliwia ze świerków i korą
Tu.jko miła - nie zazdroszczę Twoim Panom tej ręcznej roboty
Podobno do recznej wertykulacji to Pudzian by się przydał 
Liseczko - jeśli wyłamie się Rh zawiązki kwiatowe lub liściowe , to pobudza sie go do wypuszczania nowych pędów . Traci się w tym roku kwiatki, ale zyskuje ładnie rozgałęziony krzew. Żeby nie pozbawiać sie zupełnie mozliwości ogladania cud kwiecia, można w danym roku wyłamać tylko część zawiązek, a kolejne, w następnym roku. Ja wyłamałam temu mojemu upartemu Rh w ubiegłym roku wszystkie - i rozkrzewił sie niesamowicie, ale i tak uparta bestia ma w tym roku znowu same liściory
Tulipan diamont gra ze mna w kotka i myszkę - i testuje moją wytrzymałość - wyobraźcie sobie, że prawie wszystkie tulipany sie rozwinęły, a ten sobie rośnie, grubieje i... ciagle sie nie otwiera - mam nadzieje, że jak teraz pojadę na działkę to w końcu pokaże czy warto było za niego dać tę kasę

Sorki, ale już odpowiadam na pytania:
Ewelinko, trawnik ruszył, ale czeka nas wyrównanie doła, który powstał po pracach ziemnych panów od wodociagów. i dosianie trawy, bo po wertykulacji strasznie sie przerzedziło...
Edytko - o polifosce słyszałam, ale w marketach ogrodniczych jej nie ma, musze poszukać w jakims sklepie.
Niech roslinki dobrze rosną


Co do pakowania roslinek - to chyba żadna nowość - staram sie, żeby wokół korzenia miały trochę ziemi (albo torfu), zwilżam ją, potem te korzonki w ziemi owijam wilgotnymi (ale nie mokrymi gazetami, gazety na moment zanurzam w wodzie i lekko odciskam) , potem owijam foliówką i mocuję taśmą, żeby sie folia nie otworzyła i trzymała gazetowo-korzeniową część. Górę roslinki, jeśli są listki na gałązkach, tylko lekko osłaniam folia, zeby nie traciły za dużo wilgoci. Układam w paczce, żeby nie było za dużo wolnego miejsca i roslinki nie przesuwały się, a jak jest luz to można upchnąć suchymi gazetami. I to wszystko.
Smoku w mini - chyba w myślach mi czytałaś - właśnie podsypałam moją kwaśną rabatę solidną porcją igliwia ze świerków i korą

Tu.jko miła - nie zazdroszczę Twoim Panom tej ręcznej roboty


Liseczko - jeśli wyłamie się Rh zawiązki kwiatowe lub liściowe , to pobudza sie go do wypuszczania nowych pędów . Traci się w tym roku kwiatki, ale zyskuje ładnie rozgałęziony krzew. Żeby nie pozbawiać sie zupełnie mozliwości ogladania cud kwiecia, można w danym roku wyłamać tylko część zawiązek, a kolejne, w następnym roku. Ja wyłamałam temu mojemu upartemu Rh w ubiegłym roku wszystkie - i rozkrzewił sie niesamowicie, ale i tak uparta bestia ma w tym roku znowu same liściory

Tulipan diamont gra ze mna w kotka i myszkę - i testuje moją wytrzymałość - wyobraźcie sobie, że prawie wszystkie tulipany sie rozwinęły, a ten sobie rośnie, grubieje i... ciagle sie nie otwiera - mam nadzieje, że jak teraz pojadę na działkę to w końcu pokaże czy warto było za niego dać tę kasę

- gucia
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Ewuniu, ja swoim Rh zafundowałm nawóz Agrecolu z maksymalną ilością fosforu i potasu...masz dane NPK zawsze z boku pudełka, tylko pamiętaj, że zasilanie musisz zakończyć ok połowy sierpnia.
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
Moje wątki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Ewuś........kora to nie jest dobry pomysł chociaz gwarantuje estetyke rabaty
sucha wiosna wymaga podlewania Rd a kora wilgotna absorbuje azot niezbedny tym zarłokom do zdrowego wzrostu.....jak dajesz korę to musisz podsypac mineralnym do RD
chwasty atakują wiec temat scióły aktualny
......obok kory dobre jest tez siano, trociny nawet poszatkowane gałęzie,niektórzy kłada folie przepuszczalna i sypia gres[ale to nie smocza bajka]
cmokasy z gór

sucha wiosna wymaga podlewania Rd a kora wilgotna absorbuje azot niezbedny tym zarłokom do zdrowego wzrostu.....jak dajesz korę to musisz podsypac mineralnym do RD

chwasty atakują wiec temat scióły aktualny

cmokasy z gór

nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści