Ja chyba ogłoszę konkurs na nazwę tej róży ;-)
Oliwko - niektóre. To sfotografowane, to czereśnia sąsiada - klony, brzozy, jesiony jeszcze walczą
Dalu, impreza sie udała, tort - porażka

przez najbliższy miesiąc proszę przy mnie nie używać słowa "tort" bo mogę się tak zachować, ze mnie zabanują .....
Nasza stajnia wzbogaciła się o nowy okaz - urodzinową świnkę morską, którą dziewczyny nazwały Monte (ale żanada! ale bezguście! ja będę na nią mówiła Gruby ;-)
Dziękuję serdecznie za życzenia!
Gorzatko, ano słoniowa, moje dziecie miało wyjatkowo spóźniony refleks...nie dosć, że ciaża trwała prawie 10 miesięcy, to jeszcze poród prawie całą dobę...zanudzić się mozna było na śmierć...;-)