Figa na działce, w donicy

[barteknysa]

Z niską temperaturą sobie poradzą, gorzej jest z mrożącym krew w żyłach wiatrem!! W Nysie na razie było minimalnie - 5 w jedną noc a tak to - 1 do 2 w nocy i koło 2-4 w dzień, więc zima na razie nas oszczędza.

[Senior]

Mowa o mnie (nick: woldemor). Figi trzymam w szklarni drugą zime i nic im nie było do tej pory.

Jaki ten świat mały Figi na jesieni mają dużo niezdrewniałych gałązek, które są mało odporne na mrozy. Szczególnie przy samym czubku. Dalej nie wierzę aby przetrzymały -25 stopni.
Tak wyglądała moja figa zimująca w gruncie po spadku temperatury do 0 stopni na godzinę. W tym samym dniu robiłem fotki cytrusom i innym roślinom na których nie było śladu. Jak znajdę fotki sprzed kilku lat to pokażę figę w maju po przymrozkach. Pomimo że ją zabezpieczyłem agrowłókniną na noc, wszystkie liście i nowe gałązki zmarzły.

[Grigor]

@Senior Ja miałem je w donicy i niedużo przyrosły więc zdążyły zdrewnieć całe. Też na jesień bardzo wysuszam im ziemie także nie robi takiego zniszczenia w korzeniach jak mokra a później zamarznięta ziemia.

[Senior]

@Grigor o ile pamięć mnie nie myli to w ubiegłym roku, przynajmniej u mnie, nie było zimy. W takich warunkach mogła przetrwać. Wszystkie rośliny zimujące w doniczkach w ujemnych temperaturach są dziesięciokrotnie bardziej narażone na przemarznięcie korzeni od tych zimujących w gruncie i np. w szklarni.
Jeżeli chodzi o figi to ich wytrzymałość na mróz (młode gałązki) porównuję z wytrzymałością młodych gałązek aktinidii, obydwie te rośliny przemarzają na wiosnę. Jeszcze kilka miesięcy i będziemy wiedzieć jak figi nam przezimowały. Jeżeli moja nie przezimuje, to odrosty z korzeni będę uprawiał w donicy. Ważne żeby pomarańcze przetrwały.

[Grigor]

@Senior Ja mieszkam na podkarpaciu i miałem w lutym nawet pare dni z temperaturą -30 na zewnątrz, w szklarni było jakieś -20/-25

[Senior]

Tak się składa, że gdy mamy silne mrozy to niebo jest bezchmurne. Być może szklarnia w ciągu dnia nagrzewała się, a w nocy nie zdążyła się ochłodzić.

[Grigor]

Ja mam termometr w szklarni i spadała temperatura sporo poniżej zera jak pisałem.

[Senior]

Jeżeli odrzucimy dodatkowe źródła ciepła w szklarni to przy mocno ujemnych temperaturach panujących w niej chroni ona figę tylko od wiatru. Czyli idąc tym tropem gdybyśmy osłonili figę rosnącą w gruncie (nie w szklarni) przed wiatrem, to efekt powinien być taki sam jak przy fidze w szklarni - równe temperatury i brak wiatru.
Niestety tak nie jest. Przy temperaturze - 10 stopni przez 2 dni figa przemarznie. Gdyby była tak wytrzymała na spadki temperatury jak piszesz, to jej zimowanie nie sprawiałoby kłopotów. Kilka warstw agrowłókniny by wystarczyło. Testowałem to w ubiegłym roku dodatkowo dodając cienką warstwę liści. Figa przemarzła do poziomu gruntu.

[tomekb1]

Może po prostu piszecie o różnych odmianach, o różnej mrozoodporności i tyle. Nie ma chyba powodu by negować pomiary temperatury Grigora.

[Senior]

Jak na razie moim zdaniem, najbardziej mrozoodporna jest figa PERETTA i taka mi właśnie przemarzła. Muszę zaznaczyć, że zima była wyjątkowo łagodna.
Gdyby to co pisze Grigor okazało się prawdą, to zimowanie fig w gruncie byłoby bardzo proste. Chciałbym aby tak było.

[tomekb1]

Oj Józek mam 3 peretty i cały czas się zastanawiam nad posadzeniem jednej w gruncie. Ale po tym co piszesz....chyba bez sensu takie sadzenie. A w jakim wieku była ta co zmarzła?

[Senior]

Ta co przemarzła była to sadzonka wsadzona wczesną wiosną do gruntu. Prowadziłem ją na drzewko. Owinąłem ją kilka razy agrowłókniną zimową, następnie nałożyłem uszyty worek bez dna z podwójnej agrowłókniny, który wypełniłem liśćmi. I tu popełniłem błąd. Za słabo ubiłem te liście i na wiosnę okrywały tylko 2/3 pnia figi od dołu.
Tak to wyglądało




[

[Senior]

Obawialbym się gnicia kory przy tak dużej wilgotności. Przy korze temperatura może być wyższa niż 2.2 stopni w połączeniu z parą wodną i brakiem powietrza troszkę bym się obawiał. Może wietrzenie w cieplejsze dni?

Dzisiaj nadarzyła się okazja na wietrzenie figi, przez 5 godzin była odkryta. Lecz po godzinie od zapakowania wilgotność względna znowu zaczęła rosnąć. Na razie na fidze nie widać uszkodzeń.

[zwojtek]

Odnośnie zimowania - proszę zapoznać się z tym http://ogrodowy.club/figi-w-gruncie-zimowanie/

[Senior]

Czytałem o tych figach na innym forum. Z przyginania do ziemi muszę zrezygnować, Chcąc mieć drzewko. To sposób na młode sadzonki.