Papryka do gruntu. Część 1
- aśka2006
- 500p
- Posty: 554
- Od: 18 gru 2007, o 13:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn warmia i mazury
Re: Papryka do gruntu.
O rany z tą papryką..siana 5 marca ani ruszy - Robertina. Doniczka zakryta folią i w ciepłym miejscu ustawiona i nic!!! Ile ona będzie kiełkowała?
Aśka
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Papryka do gruntu.
Aśka, do Robertiny musisz podejść z duuuużą dozą cierpliwości, moje wschodziły chyba po 2 tygodniach minimum...
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Papryka do gruntu.
A mi się "MUTANTY" trafiają -no chyba że to normalne że papryka wypuszcza nie 2 a 3 liścienie..?
Bo jedna sadzonka właśnie ma 3 liścienie
Bo jedna sadzonka właśnie ma 3 liścienie

Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
Re: Papryka do gruntu.
Może trafiła Ci się koniczyna ?.Rusalka pisze: sadzonka właśnie ma 3 liścienie

To oczywiście żart.

- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Papryka do gruntu.
Aniu, ja dziś odkryłam że jeden z moich bakłażanów ma trzy liścienie, widać nie tylko pomidorom palma odbija;)
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
- delfi
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 49
- Od: 7 mar 2011, o 13:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Papryka do gruntu.
Moja Papryka Elf wysiana 16 lutego - dopiero niedawno pokazały się 2 szt + 2 nieśmiało wychylają łebki
( na ok 8 posianych).Czyli potrzebowała cały miesiąc, żeby się pokazać 


- NITKA
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 29 sie 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Papryka do gruntu.
A to moja papryka 'nn' wysiana 7 lutego. W czwartek będę ją pikowała



pozdrawiam, Anita
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Papryka do gruntu.
Moja papryka wysiana z nasionek nie wzeszła jeszcze a siedzi w ziemi juz 2 tyg!!!
Za to to co wzeszło to nasiona wyjęte z chili zakupionej w sklepie..
Wzeszły dosłownie po 3 dniach chyba!!!
Za to to co wzeszło to nasiona wyjęte z chili zakupionej w sklepie..
Wzeszły dosłownie po 3 dniach chyba!!!
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7508
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Papryka do gruntu.

Ania,coś dlugo Ci nie chce kiełkować papryka

Pozdrawiam
Asia
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Papryka do gruntu.
No!!
i mocze je ciagle!!
nawet te na ligninie nie kiełkują
Mam od marcina "Bycze rogi" i ani 1 szt mi nie wzeszła ;(
i mocze je ciagle!!
nawet te na ligninie nie kiełkują

Mam od marcina "Bycze rogi" i ani 1 szt mi nie wzeszła ;(
Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Papryka do gruntu.
Ja swoje Rokity posiałam jeszcze raz, tym razem "po bożemu" w ziemi, ale skoro papryka może kiełkować do 4ech tygodni to ja już nie wiem co ja wsadzę na tę grządkę... I jeszcze pomidory siane trzy dni temu dziś mi koty dopadły, ech, żywot:(
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.
- elik_49
- 1000p
- Posty: 1442
- Od: 15 mar 2009, o 20:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Papryka do gruntu.
Takie jest właśnie życie ogrodnika, że kot może zniweczyć całe plany.
Ja pomidory dopiero dzisiaj wysiewałam a z papryką bycze rogi tez mam problem, wykiełkowały mi tylko 3.
Podobno są takie nasiona dostępne w handlu, że pozyskane nasiona z ich owoców nie skiełkują. Są one zaprawiane specjalnym środkiem w tym celu, czy to możliwe?
Ja pomidory dopiero dzisiaj wysiewałam a z papryką bycze rogi tez mam problem, wykiełkowały mi tylko 3.
Podobno są takie nasiona dostępne w handlu, że pozyskane nasiona z ich owoców nie skiełkują. Są one zaprawiane specjalnym środkiem w tym celu, czy to możliwe?
pozdrawiam Ela * Moje zielone różności
- Rusalka
- 1000p
- Posty: 1653
- Od: 10 sty 2011, o 14:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Siedlce
Re: Papryka do gruntu.
Ela
Nie wiem..
ale ja juz w ziemi mam nasiona 2 tygodnie i NIC!!
Ale podlewam..
Na reczniku papierowym zamkniete w foliowa torebke moczą się kolejne -tydzień już chyba i też NIC!!
Nie wiem..
ale ja juz w ziemi mam nasiona 2 tygodnie i NIC!!
Ale podlewam..
Na reczniku papierowym zamkniete w foliowa torebke moczą się kolejne -tydzień już chyba i też NIC!!

Coś dziwnie piszę? Tak Ci się zdaje?
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
To mój T9 i pod jego władzą pozostaję ;-)
- KasiaPuk
- 200p
- Posty: 446
- Od: 17 sty 2011, o 21:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Planet Thanet ;)
Re: Papryka do gruntu.
Elu, ale ta moja głupia papryka jest z PNOSu, nawet w dacie przydatności i póki co d..a blada. Robertina wykiełkowała już w lutym, jak robiłam próbę kiełkowania i dzięki temu mam sześć siewek, a Rokita siedzi cicho.
Co do Kotów, to gdyby nie to że zamykam pokoje to już dawno byłoby po roślinkach, i dobrze że diabły dwa zbyt skoczne nie są to w kuchni na blatach jeszcze dla siewek bezpiecznie;)
A te biedne pomidorki co Kociaste dorwały to akurat sobie spokojnie kiełkowały na kaloryferze, wzorem Ani-Rusałki pozbierałam siewki z powrotem na tackę i rosną dalej;) (mam nadzieję)
Co do Kotów, to gdyby nie to że zamykam pokoje to już dawno byłoby po roślinkach, i dobrze że diabły dwa zbyt skoczne nie są to w kuchni na blatach jeszcze dla siewek bezpiecznie;)
A te biedne pomidorki co Kociaste dorwały to akurat sobie spokojnie kiełkowały na kaloryferze, wzorem Ani-Rusałki pozbierałam siewki z powrotem na tackę i rosną dalej;) (mam nadzieję)
Horse riding - an art of keeping a horse between you and the ground.