


Rano oczywiście nie obeszło się bez podlewania, pomidorki, borówki, które tego roku mają owoce wielgaśne muszą dostać codzienną porcję wody.
Teraz słyszę deszcz zwiększył swoją siłę

Marysiu masz rację zawsze pietruszka była droga, szkoda że nas oszukują i jako pietruszkę sprzedają w sklepach pasternak. Na starej działce przez dwa lata siałam pasternak, zawsze mi się udawał, miałam tylko jeden problem w czasie upałów liście mnie parzyły, wysypka wykwity na rękach, nogach, a później bardzo długie leczenie u dermatologa. Długo nie znikające odbarwienia w poparzonych miejscach, odpuściłam nie sieję.
Marysiu na te wszystkie zakręty, które przechodzimy i tak wydaje mi się, że jestem silna, nawet nie przypuszczałam, że mam tyle mocy


Iwonko dzisiaj pada, doczekałam się. Do sklepu po godz 6 wybrałam się bez parasola, a wróciłam lekko przemoczona, nawet nie wiesz z jaką radością po powrocie zdejmowałam mokre ubrania

Wczoraj na jednej rabatce uprzątniętej poustawiałam jesienne dekoracje, już jest ciekawie.
W marcu wysiałam pietruszkę naciową, ona o dziwo rośnie, kapałam jej tam wody co drugi dzień i właśnie ją używam do wszelkich potraw, trzeba się ratować. Seler gości również w moich potrawach.
Chyba te życzenia pomogły











