Przepraszam Adamie,ale nie zwróciłam uwagi na podpis.Mam nadzieję ,że to nie problem,a zdjęć prywatnych nie oglądam,tym bardziej nie interesuje mnie czyjaś fizyczność.
Też tak jak Ty mam sporą gromadę zwierząt w domu i od niepamiętnych czasów owczarki niemieckie i wiem z własnego doświadczenia ,że rasie pracującej trzeba dać zajęcie,trzeba z nimi pracować,zwłaszcza ,że ta rasa bardzo lubi się uczyć.Nie wiem jakie Ty masz doświadczenia z tresurą,ale ja na takich bywam często i obserwuję.Nic sie złego psom nie dzieje;trzeba tylko dokładnie sprawdzić kto ma jakie preferencje i jak to robi,a każdy treser ma swoje ,,metody,,Zresztą skoro ,,masz to każdego dnia to o tym wiesz.Nie musisz się ze mną zgadzać,ale każdy wie ,że nie da się uniknąć błędów wychowawczych,a jeśli jest ktoś kto może nam pomóc to dlaczego nie?
.Skoro szkolisz psy na codzień,masz na to papiery to wiesz czego od psa wystawowego się wymaga i co powinien umieć.Mój pies jest psem bardzo ułozonym ,ale wielu żeczy nie potrafię z nim przećwiczyć,zwłaszcza przebywania i zachowania w sworze.Nie mam możliwości puścić psa wolno wśród innych psów,bo nie ma u nas parków dla psów,nie wiem jaka będzie reakcja mojego psa i cudzego.Na szkółce jest taka możliwość.Mogę sprawdzić reakcję ,mogę nauczyć sie zapanować nad ewentualną agresą lub zbytnią dominacją,która nie jest wskazana na wystawach.Mam rocznego psa ,którego rozrywa energa i to najwyższy czas ,aby mądrze z nim popracować.To tyle,bo przecież nie będę udowadniać ,że wielbłądem jestem