Róże Oliwki - cz. III
- maria.k55
- 1000p
- Posty: 1058
- Od: 24 maja 2009, o 16:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Róże Oliwki - cz. III
Oliwko co to za kwiatuszki na drugim zdjęciu przy Ascot, takie drobniutkie, lila-róż?, bardzo mi się podobają.
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże Oliwki - cz. III
Na drugim zdjęciu jest bodziszek błotny - nasza rodzima bylina. Chwast, który rośnie masowo w wilgotnych rowach
Podoba mi się, więc posadziłam w ogrodzie
Podoba mi się, więc posadziłam w ogrodzie
- kasia_rom
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4072
- Od: 5 paź 2008, o 12:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Róże Oliwki - cz. III
Oliwko, czy Twoja pierwsza róża, nn, to duży krzaczorek? Czy powtarza?
Mam bardzo podobną pnącą, czy mogłabyś zerknąć- wstawiłam zdjęcia.
Mam bardzo podobną pnącą, czy mogłabyś zerknąć- wstawiłam zdjęcia.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12961
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Róże Oliwki - cz. III
to są róże, które nie zawodzą,
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4040
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Róże Oliwki - cz. III
Ależ ta Augusta ma kwiaty
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Róże Oliwki - cz. III
Walentynko napisz coś o Auguście bo właśnie ją zamówiłam a miejsca raczej dla niej będzie niezbyt wiele.Jak wysoko i szeroko rośnie,co z kwiatami mam dla niej słoneczne stanowisko.Czy kwiaty odporne na deszcz no i czego się spodziewać jeśli chodzi o zdrowotność.
Re: Róże Oliwki - cz. III
Oliwko, jaka trawa zasłania Bonikę na ostatnim zdjęciu?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3037
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Re: Róże Oliwki - cz. III
Oliwuś ja potrzebuję DOKTORA jak oglądam Twoje róze
na Walentynki,NAJLEPSZEGO!
Ciekawa jestem jaka[która] była Twoja 1 róża...nim zaczeła się ta nasza kolczasta pasja?
na Walentynki,NAJLEPSZEGO!
Ciekawa jestem jaka[która] była Twoja 1 róża...nim zaczeła się ta nasza kolczasta pasja?
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- Amarylka
- 100p
- Posty: 150
- Od: 1 kwie 2009, o 19:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. pomorskie
Re: Róże Oliwki - cz. III
Wiosna, wiosna, wiosna... Już się nie mogę doczekać, a gdy pooglądam Twoje różane fotki, jeszcze bardziej mi się zima przykrzy.
Pozdrawiam Anetka
Re: Róże Oliwki - cz. III
Oliwko, ta zamieszczona u Ciebie 12 lutego, druga od góry to NN? Bardzo przypomina mi moją NN - hodowca mówił, że to Mazurka, ale że kilka razy zbłądził (a może tylko rozkojarzył), więc szukam upewnienia. Moja ma raczej zapach symboliczny, by nie zakwestionować go w ogóle, za to zdrowo, obficie kwitnie i do mrozów.
Pozdrawiam Walentynkowo
Pozdrawiam Walentynkowo
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Róże Oliwki - cz. III
Taro, Aszko - faktycznie są efektowne
Alicjo, miałam ją pierwszy sezon, więc trudno coś wiecej powiedzieć. Urosła tak może do 60-70 cm, a szerokości na pewno mniej niż pół metra. Rośnie na patelni, a upały niestety kwiatom szkodzą - zwieszają się i więdną. Złapała też trochę plamistości, choć w pobliżu chorych róż nie ma.
Siberio, przed Bonicą jest ostnica; albo capillata, albo barbata.
Smokini, witaj znów na forum Dziękuję za życzenia (choć technicznie to nie są moje imieniny ).
Moja pierwsza róża? Hmm....To chyba była pnąca czerwona, żółta i różowa, czyli rozpoznane po latach Flamenn, Golden showers i New Dawn
Amarylko, też mi zima zbrzydła, a tu mrozy mają być jeszcze w nocy do -10
Wendy, moja też nie pachnie i kwitnie do mrozów.
Mazurka powiadasz? Trzeba poszukać zdjęć w sieci.
Alicjo, miałam ją pierwszy sezon, więc trudno coś wiecej powiedzieć. Urosła tak może do 60-70 cm, a szerokości na pewno mniej niż pół metra. Rośnie na patelni, a upały niestety kwiatom szkodzą - zwieszają się i więdną. Złapała też trochę plamistości, choć w pobliżu chorych róż nie ma.
Siberio, przed Bonicą jest ostnica; albo capillata, albo barbata.
Smokini, witaj znów na forum Dziękuję za życzenia (choć technicznie to nie są moje imieniny ).
Moja pierwsza róża? Hmm....To chyba była pnąca czerwona, żółta i różowa, czyli rozpoznane po latach Flamenn, Golden showers i New Dawn
Amarylko, też mi zima zbrzydła, a tu mrozy mają być jeszcze w nocy do -10
Wendy, moja też nie pachnie i kwitnie do mrozów.
Mazurka powiadasz? Trzeba poszukać zdjęć w sieci.