Hmmm,nie wiem czy jest sens rozpisywać się o swoich doświadczeniach.Na mój nos one Cię po prostu nie interesują i ok-przyjmuję do wiadomości.
Chętnie czytam o tym co masz do powiedzenia bo doświadczenia innych dają lepszy obraz całości.
Nic mi nie wiadomo nt.,żeby zioła szwedzkie likwidowały haluksy,a temat znam od ok 30lat,żeby zatrzymały proces starzenia się też nie czytałam.Natomiast o smacznych lekach,o takim wartościowaniu leków(które smaczniejsze)zioła czy pigułka syntet....hmmm nie ma co pisać.mirzan pisze:Zioła szwedzkie przerabialiśmy z 20 lat temu. Żona tym haluksy smarowała,piła.I tak zestarzeliśmy się,
a do picia były smaczniejsze leki.