Plumeria - choroby i szkodniki

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Sharon_4
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 12 mar 2018, o 15:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Plumeria - choroby i szkodniki

Post »

Łodyga jest żywa ciemnozielona, na zdjęciu aparat źle oddał barwę. Kropki są jak zaschnieta kreda, mogę je zdrapac ale one są jakby w głębi liścia i pozostaje taka kropka, tyle co z wierzchu da się zdrapac . Wczoraj podlalam pierwszy raz odżywka. Ten żółty liść to może chloroza??
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18765
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Plumeria - choroby i szkodniki

Post »

Wg mnie ten żółty liść to nie jest objaw chlorozy, gdyż pozostałe również byłyby żółte, ale proces żółknięcia wygląda trochę inaczej, od środka blaszki liściowej. W tym wypadku to albo normalny proces starzenia liści (plumeria z czasem traci dolne liście), albo objaw że coś niedobrego dzieje się z korzeniami. Spróbuj delikatnie wyciągnąć roślinę z doniczki i zobaczyć czy nie są pogniłe.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Sharon_4
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 12 mar 2018, o 15:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Plumeria - choroby i szkodniki

Post »

Możliwe że liść jest już stary i opada. Pytanie dlaczego młode listki zamiast rosnąć, to czernieją? Dzisiaj sprawdzę korzenie i dam znać co i jak . A te kropki to normalne? Nie ma żadnych mokrych kropelek soku...
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18765
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Plumeria - choroby i szkodniki

Post »

Nowe przyrosty mogą czernieć wskutek przelania podłoża i być może uszkodzenia korzeni. Może też być za niska temperatura w otoczeniu rośliny. W okresie jesienno-zimowym plumerię powinno się podlewać oszczędnie w przeciwieństwie do okresu wzrostu.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Sharon_4
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 12 mar 2018, o 15:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Plumeria - choroby i szkodniki

Post »

Udało mi się trochę wyciągnąć z doniczki i widziałam białe korzonki i parę czarnych... Chyba ma za mokro. Nie wiedziałam wcześniej o tym okresie spoczynku i cała zimę ja podlewalam normalnie. W pokoju jest srednio 22 ?. A plumeria lubi być przesuszana czy ciągle mieć wilgotno? Jak podlewacie swoje?
Awatar użytkownika
karolowa29
200p
200p
Posty: 223
Od: 3 lis 2014, o 04:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Młoszowa

Re: Plumeria - choroby i szkodniki

Post »

Na okres zimy i nawet już w październiku ja swoją plumerię odstawiam na parapet na korytarzu, gdzie jest max 16 stopni i nie podlewam. Musi mieć jasne miejsce. Wtedy wszystkie liście opadają i zostaje sam pień. Nie podlewa się jej w okresie spoczynku w chłodnym miejscu by nie zgniły korzenie. Idzie wiosna,więc radzę wyciągnąć plumerię z donicy, pozbyć się zgniłych korzeni i przesadzić do świeżej ziemi. Obserwować, czy pień przy ziemi nie miękknie, bo to oznaczałby, że roślina gnije.
norbert76 to specjalista. On z pewnością doradzi fachowo.
Marzena
Asesina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 7 mar 2018, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Szkodniki na plumerii (frangipani)

Post »

Witam wszystkich,
Drodzy Forumowicze, bardzo proszę o pomoc w identyfikacji szkodnika, który zaatakował jedną z moich plumerii. Co ciekawe, obok tej niszczonej stoją dwie inne, które wydają się być zdrowe. Zależy mi na uratowaniu tej roślinki, ponieważ wyhodowałam ją z nasionka 4 lata temu i w tym roku mi zakwitła! :tan
Kwitła w lipcu. Od tamtej pory na liściach pojawiły się tak jakby wyjedzone miejsca, a po jakimś czasie pokrywające się mnóstwem małych czarnych kropeczek. Liść odpada zwiędnięty, gdy pojawią się jeszcze białe plamki. Oglądając tego kwiatka pod słońce zauważyłam że na rękę skoczył mi biało-czarny długi robaczek, wielkości jakichś dwóch milimetrów i podskakując zwiał.
Mam podejrzenia, że żerujące na tym kwiatku dziady to skoczogonki, ale nigdy nie miałam z czymś takim do czynienia i nie mam pojęcia czym to świństwo wytępić :( pryskałam Mospilanem i trzymałam doniczkę z plumerią w wiaderku z wodą przez cały dzień, ale nie pomogło. O ciągłej walce z przędziorkami i mączlikami nawet nie chce mi się wspominać.
Czy ktoś z Was wie co to jest i jak się pozbyć tych szkodników?

Poniżej zdjęcia.
Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Obrazek
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Szkodniki na plumerii (frangipani)

Post »

Widać mospilan zadziałal bo nie zauważyłem ani jednego żywego wciornastka bo to one są winne a nie skoczogonki. Te czarne grudki to odchody. Wciornastki nieźle latają więc przejrzyj pozostałe kwiaty a szczególnie te o grubszychych i sztywnych liściach bo takie preferują. Profilaktycznie należałoby opryskać wszystkie doniczkowe w domu.
Asesina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 7 mar 2018, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Szkodniki na plumerii (frangipani)

Post »

Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. A czy Mospilanem można plumerię podlać? Albo zastosować jakieś pałeczki owadobójcze doglebowe?
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11333
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Szkodniki na plumerii (frangipani)

Post »

Mospilan(acetampiryd) jest składnikiem pałeczek owadobójczych ale działa trochę wolno. Do podlewania lepiej użyć środka z tej samej grupy chemicznej Kochinor 200 SL (dawniej Confidor 200SL) lub pałeczek owadobójczych.
Asesina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 7 mar 2018, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Plumeria - choroby i szkodniki

Post »

Jeszcze raz dziękuję za poradę i za przeniesienie mojego tematu do odpowiedniego wątku :)
Asesina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 7 mar 2018, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Plumeria - choroby i szkodniki

Post »

Witam, chciałabym dodać jedną ze swoich obserwacji. Miałam ciągły problem z mączlikami na plumerii, jeśli wybiłam dorosłe egzemplarze i tak zostawały jaja pod liśćmi. Moja Mamusia doradziła mi, aby przetrzeć liście nierozcieńczonym denaturatem. To był strzał w dziesiątkę. Liściom nic nie jest (przecierałam z obu stron wacikiem kosmetycznym), natomiast po jajach nie ma śladu. Co prawda, mączliki wracają jeszcze raz na jakiś czas, ale ten sposób pomógł mi skutecznie je wytępić.
Pozdrawiam
Asesina
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 7 mar 2018, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Plumeria - choroby i szkodniki

Post »

Dzień dobry,
Niestety to znowu ja. Jak pisałam wcześniej, na moich plumeriach pojawiły się wciornastki (dziękuję za sugestię użytkownika kaLo). Opryskałam je agrecolem przed Bożym Narodzeniem. Straciły wszystkie liście, ale ładnie się odbiły i rosły w górę. Jakieś trzy tygodnie temu obcięłam dwie z trzech, ponieważ nie mieściły mi się na oknie i nie miałam już wyjścia. Od tamtej pory podlałam czystą wodą tylko raz. No i dzisiaj wyglądają tak jak na zdjęciach :( czubek zaschnięty, dalej twarde i zielone, a od dołu czarna galareta. Odcięte patyczki zgniły. Czy da się je jeszcze uratować? Co im jest? Proszę o pomoc.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”